Ja znielubiłam swoja taru. Wydaje się głupotą porzucać postać, która ma 60 <i tak z trudem nabity> i robić innego maga od zera. Ale tak właśnie postanowiłam i dzięki temu czuję, ze odzyłam. Gra mi się tak jak ponad 2 lata temu na samym początku - mam praktycznie samą przyjemność z gry. Mniej się irytuję, czekanie na Gile z AH też już tak nie wkurza. Tak - można powiedzieć, ze jestem idiotką, ale idiotką, która cieszy sie grą i nie traktuje jej jako obowiązku. Co z tego, ze nie mam <jeszcze> uber itemów, levelu 75 i rank 10? Grunt, że płacę za coś, co daje mi radość.
Moja wiedza jest jaka jest. Obserwuje, partuję i piszę. Subiektywne zdanie, które i tak ma się nijak do większości, którą stanowią hume w FFXI <chociaż może taru? hmmm>
A opisy ras etc.? Mamy do dupy i praktycznie nic konkretnego, więc jakby ktoś chciał się wysilić, to proszę bardzo. Serio, to nie widzę w tym większego sensu, przy nawale stron poświęconych FFXI.
Kamilus pisze:Ja tylko zaprzeczam bluźnierstwu, że rasa nie ma znaczenia
Nie dla wszystkich ma. Możesz to pojąć?