Bo na Ramuhu są sami Polacy. Tak można wywnioskować z Waszych wypowiedzi. A w rzeczywistości wygląda to tak, że aż do 75 levelu naprawdę niewiele robi się z Polakami. Ramuh jest tak samo międzynarodowy jak Fiary. Tyle, że jak już zostało napisane na Ramuhu każdy Polak będzie miał lepsze zaplecze. Ale można zapomnieć o prowadzeniu za rękę, gdyż my nie mamy papierów na niańki. Swoje trzeba jednak przeczytać na różnych www.O ile na Ramuhu masz cały ls polaków, o tyle na Fairy trafi Ci się międzynarodowy. Polski ls na Ramuhu napewno ma spore zaplecze i w ogóle, ale z drugiej strony fajnie jest pograć z ludxmi z różnych krajów.
Pytanie tylko jak mają wejść na Fiary jak niepodajecie WP. My podajemy a jak się przedawni to zazwyczaj w tym samym dniu jest nowy.Mi jedynie przeszkadza "polityka" CC na forum mmorpg. Każdy nowy polak dostaje wp do Ramuha. Praktycznie Erelen walczy z wiatrakami namawiając ludzi, aby przychodzili na Fairy.
Co znaczy być fajnym w grze. Żeby miło się rozmawiało? Ze mną można pogadać. Ale jak zwalę komuś exp czy jakiś inny wypad to już nie będę fajny? Przecież będę takim samym człowiekiem. Uwierz mi wiele osób dostało /blist za spieprzenie komuś expa.wystarczy że będe gral z fajnymi ludźmi i bez różnicy dla mnie czy są ze Szwecji , Dani, Niemiec itd tak długo jak mówią po angielsku (no polski też wchodzi w gre)
Jeszcze jedno. Wiele osób z CC jest teraz w HNM LSie Rose Blanche. To nie my uczymy się ich języka ale w miarę możliwości co niektórzy uczą się tam naszego. Raz teleportował mnie jeden z CC i razarem z RB. Zabraliśmy jeszcze jednogo gościa - nie z Polski. Poleciał za free bo był z RB. I co przeczytałem na koniec? "Dziekuje". To jest właśnie fajne.