Gveir pisze:Ale niczego nie brakuje tak jak Secret Service
Gveir pisze:chociaż IMO SS odszedł w glorii, bo do końca trzymał fason, chociaż nie taki jak za lat 98 - 99, które były dla nich najlepsze po prostu jeżeli chodzi o pismo.
Gveir - niestety bardzo się mylisz, ale na szczęście macie na forum osobę, która kręciła się wokół tamtego środowiska i zna kulisy upadku Secret Service. Wystarczy rzec, że na wierzchu SS dla czytelników SS miał i wyglądał ładnie jak zawsze, choć lekki spadek poziomu był odczuwalny. Natomiast w kulisach trzeszczała wyniszczająca wojna.
"Mój świat się składa ze mnie,
Bo żyję tutaj sam
To moje przeznaczenie
Tu tylko ja i tylko ja"
(IRA - Wyspa ego)
Sephiria pisze:niestety bardzo się mylisz, ale na szczęście macie na forum osobę, która kręciła się wokół tamtego środowiska i zna kulisy upadku Secret Service.
Sephiria pisze:Gveir - niestety bardzo się mylisz, ale na szczęście macie na forum osobę, która kręciła się wokół tamtego środowiska i zna kulisy upadku Secret Service. Wystarczy rzec, że na wierzchu SS dla czytelników SS miał i wyglądał ładnie jak zawsze, choć lekki spadek poziomu był odczuwalny. Natomiast w kulisach trzeszczała wyniszczająca wojna.
No i chodziło mi o to co było przedstawione dla czytelników - do samego końca było ładnie, ciekawie i po prostu fajnie. Za to wojna z Martinezem, zmiana nazwy, czy późniejsze komplikacje z naczelnym (chyba Emilus wtedy był, po czym Pegaz Ass) były już niemiłe. Wystarczy wspomnieć wywiad jaki kiedyś z nim czytałem - dobrej opinii nie miał. A szkoda, bo pismo miało tradycję i klimat. A potem cóż... szopki w stylu procesów o nazwy, oddzielne Kompendia i jaja z ich numeracją... chyba największy upadek w historii polskich magazynów o grach. Szkoda, że nie miałem w tym czasie netu - pewnie więcej bym wiedział, a tak to już pamięć o tym już przeminęła. Swoją drogą, wiem że znasz kilka osób z Neo+, pewnie z czasów kiedy było na początku przez wydawcę SS wydawane, czyżby Gulash?
We are the outstretched fingers,
That seize and hold the wind...
Nie - współpracowałam z Asmodeusem vel Anzelmo, gdy po upadku SSa robiliśmy Zin Secret Service-Next Generation. Część chłopaków z tamtego Zina (w tym Anzelmo) robi teraz magazyn Game Ranking. Jeśli ktoś stamtą kojarzy Fantazyoosha, to to także jest kumpel z zina.
Historię upadku znam, bo byłam na słynnym czacie z ex-redaktorami, który odbył się na polczacie za czasów Ś. P. Sikretii, strony fanowskiej SS, prowadzonej przez Drizita. Na czacie pojawiło się 2, czy 3 ex-redów, ale nie pamiętam już kto - musiałabym dokopać się do zapisu tego czata, bo jeszcze chyba na archiwalnej płycie gdzieś go mam.
"Mój świat się składa ze mnie,
Bo żyję tutaj sam
To moje przeznaczenie
Tu tylko ja i tylko ja"
(IRA - Wyspa ego)
Jaco pisze:ała... 10GB Oby tylko lepiej wyłapywało spam
Gdzie tam, 10GB, żeby więcej spamu się zmieściło _^_
Nie wiem jak wy, ale ja nie mam problemu ze spamem na o2, jedynie maile od o2 mnie od czasu do czasu atakują, może to dlatego, że to jedyne konto którego nie używam do rejestracji w necie.
CePeN pisze:Nie wiem jak wy, ale ja nie mam problemu ze spamem na o2, jedynie maile od o2 mnie od czasu do czasu atakują, może to dlatego, że to jedyne konto którego nie używam do rejestracji w necie.
Hmm.. większość spamu i tak leci do folderu spam, a jak coś wpadnie to do inbox to zazwyczaj zabawne, ostatni jaki dzisiaj miałem to "Enlarge your penis!" Na szczęście moje główne konto na Gmail jest bezpieczne - nawet jak się coś zaplącze, to w 99% zawsze w spam wpada, a wpada gdzieś tak raz na pół roku. Bo to dobra poczta jest...
We are the outstretched fingers,
That seize and hold the wind...
Ja kiedyś tam ustawiałem sobie w opcjach, by maile zaczynające sie od jakiś tam wyrazów trafiały do spamu (i o dziwo od jakiegoś czasu już w ogóle nie przychodzą ^^). Ale mimo to, nie zawsze to działało. No i ten z o2, pudelka i smoga zawsze na inbox trafia _^_ Wkurzające, ale co się dziwić. A maila nie chce mi się zmieniać. Ten na o2 ma już dobre 4 lata.
qrde... 10GB... trza to jakoś wykorzystać! Przydało by mi się te 10GB wolnego na HDD