Offtopiczalnia część 2
Moderator: Moderatorzy
- Go Go Yubari
- Ifrit
- Posty: 4619
- Rejestracja: pn 20 gru, 2004 20:07
- Lokalizacja: Gotham
Ja zapamiętuje imiona i nazwiska, ale...oddzielnie. Jak mnie ktos spyta "ej jak on/a ma na nazwisko/imię?" to ni w ząb. Twarz + imie, a nazwisko sobie od razu prawie przypomnę. Za to mam az za dobra chyba, pamiec do twarzy. Przejeżdżałam raz koło przystanku autobusowego, była jakas baba. Kilka dni temu jak była na przystanku dalej, to i tak skojarzyłam, ze kilka dni temu była na tamtym....-_-'
Ja jakoś tak mam, że nigdy na ludzi nie patrzę. Czasami znajomi mają mi za złe, że ich nie zauważam, ale ja tego nie robię ze złej woli. Można powiedzieć że zawsze chodzę zamyślonyGo-Go-Yubari pisze:Kilka dni temu jak była na przystanku dalej, to i tak skojarzyłam, ze kilka dni temu była na tamtym...


Identycznie jak mój brat - stałem kiedyś naprzeciwko niego, on mnie minął i nie zauważyłpho3n1x pisze: Ja jakoś tak mam, że nigdy na ludzi nie patrzę. Czasami znajomi mają mi za złe, że ich nie zauważam, ale ja tego nie robię ze złej woli. Można powiedzieć że zawsze chodzę zamyślony n Ale po kimś to mam... dzisiaj wyszedłem na przystanek odebrać mamę... ona wysiadła spojrzała w moją stronę i przeszła obok n Ale się zdziwiłem n Ale ja miewam dokładnie to samo.


- Nienormalny_PS2
- Malboro
- Posty: 637
- Rejestracja: śr 04 maja, 2005 03:16
- Lokalizacja: Chronoles
Co do tego mijania i niezauważania się,to kiedyś miałem fajną zabawę z kolesiem.On się chował gdzieś i czekał aż ktoś będzie szedł.Podążał jego śladem,a gdy ta osoba się do mnie zbliżała to wołałem "siemanko ! co tam u ciebie!".Ofiara łapała o co chodzi,a w tym momencie zza jej pleców wychodził mój kolega i mówił,że wszystko ok :D.Reakcje ludzi były wspaniałe :D.Kiedyś nawet jak mi się nudziło z pewnym człowiekiem usiedliśmy na rogu ulicy na murku i każdemu kto przejeżdżał machaliśmy ręką jakbyśmy go znali.Czasami nam odmachiwali nawet
.

Jak mozna kogoś wołać po imieniu na ulicy? Jak słysze kogoś wołającego "Bartek" to nawet się nie obracam. To tak samo jak z telefonem - jeden dzwoni a sięga po niego 5 osób ("to mój??"). Jak ktos chce mnie zatrzymać na ulicy musi się zatem nieco pogimnastykować..
Z pamięcią do imion to mam tak, że jak osoba robi na mnie dobre wrażenie to spamietam od razu - reszta odchodzi z głowy wręcz momentalnie.
Pamiętam przypadek kiedy to przy sporym upojeniu alkoholowym spotkałem kobietę po czym po upływie ok. 2 tygodni spotkałem ją na przystanku - niedość że pamiętałem imię i skojarzyłem twarz (w tym czasie przefarbowała włosy na blond
) to jeszcze nie wiedzieć czemu pamiętałem (z czystym sumieniem rzec mogę) wszystko to co powiedziała mi tego wieczora. Czyż nie jestem za***y 
Z pamięcią do imion to mam tak, że jak osoba robi na mnie dobre wrażenie to spamietam od razu - reszta odchodzi z głowy wręcz momentalnie.
Pamiętam przypadek kiedy to przy sporym upojeniu alkoholowym spotkałem kobietę po czym po upływie ok. 2 tygodni spotkałem ją na przystanku - niedość że pamiętałem imię i skojarzyłem twarz (w tym czasie przefarbowała włosy na blond


"Beneath this mask there is more then a flesh... beneath this mask there is an idea... and ideas are bulletproof!"
V.
V.
- Nienormalny_PS2
- Malboro
- Posty: 637
- Rejestracja: śr 04 maja, 2005 03:16
- Lokalizacja: Chronoles
Też czasami podobnie robiliśmy - któregoś razu jak gdzieś z klasą szliśmy, to nauczycielka wspomniała, że w jakimś kraju wszyscy sobie mówią "dzień dobry". Spodobało nam się i każdego kogo mijaliśmy - dzieńdobrowaliśmyNienormalny_PS2 pisze:Kiedyś nawet jak mi się nudziło z pewnym człowiekiem usiedliśmy na rogu ulicy na murku i każdemu kto przejeżdżał machaliśmy ręką jakbyśmy go znali.Czasami nam odmachiwali nawet

Miałam identyczną sytuację, jak jechałam do Warszawy w autobusie. Z koleżanką jak głupie machałyśmy i też ludzie odpowiadali (różnie, cóż :]).. Niesamowite przeżycie :DKiedyś nawet jak mi się nudziło z pewnym człowiekiem usiedliśmy na rogu ulicy na murku i każdemu kto przejeżdżał machaliśmy ręką jakbyśmy go znali.Czasami nam odmachiwali nawet.
hehe pamiętam jak z dwoma kumplami jechalismy na mieście z przesiadką. W autobusie nr.1 spotkalismy afroamerykanina. Kumpel rasista:
- we love tadżykistan!!
Facet się spojrzał jak na idiotów i nic.
Autobus nr.2 - spotkaliśmy japończyków(gdynia to takie wielonarodowe miasto :D ). Kumpel rasista:
- we love tokyo!!
Facet zaczał do nas machać
- we love tadżykistan!!
Facet się spojrzał jak na idiotów i nic.
Autobus nr.2 - spotkaliśmy japończyków(gdynia to takie wielonarodowe miasto :D ). Kumpel rasista:
- we love tokyo!!
Facet zaczał do nas machać

"Beneath this mask there is more then a flesh... beneath this mask there is an idea... and ideas are bulletproof!"
V.
V.