Potwory w FF - najsilniejsze, najdziwniejsze i reszta
Moderator: Moderatorzy
Hm to jeszcze nie spotkałeś Omegi z 5-tki, no ale fakt, że tu obowiązuje jedynie przedział 7-9 i uwzględniając to, Omega z FF VIII spełnia kryteria najtrudniejszego przeciwnika, chociaż wątek jest o nie-bossach i z tej racji Omega odpada.
"Mój świat się składa ze mnie,
Bo żyję tutaj sam
To moje przeznaczenie
Tu tylko ja i tylko ja"
(IRA - Wyspa ego)
Bo żyję tutaj sam
To moje przeznaczenie
Tu tylko ja i tylko ja"
(IRA - Wyspa ego)
a wracając do Omegi Weapon jak dla mnei w FFX jest pogarda i przesada zawsze drażni mnie jak ktoś mówi łeeeee Omega to taki cienias jednym ciosem go załatwiłem jak to możliwe że przeciwnika co ma 1mln energi zabił jednym ciosem albo Sina też zabiłem jednym ciosem takie gadanie jest bezsensiu czyli wynika to że w FFX zabijasz wszystkich jednym ciosem super.................
Mozliwe i to bardzo łatwo,wystarycz Wakka i Str.255,odpalamy perfekcyjny Attack Relss co daje łacznie 1.119.988 Damagejak to możliwe że przeciwnika co ma 1mln energi zabił jednym ciosem albo Sina też zabiłem jednym ciosem takie gadanie jest bezsensiu czyli wynika to że w FFX zabijasz wszystkich jednym ciosem super.................
FF XII W trakcie katowania
heh ja nie grałem jeszcze w FFX tylko tak troche u kolegi ale zawsze gadam na czacie albo gdzieś tam i ludzie sie chwalą jacy to oni potężni hmmmm ale czy to nie za łatwie jednym cisoem pozbawić życia przeciwnika co innego Dark Aeonsy to fakt ale takiego weapona jak Omega jednym ciosem ech...........
Skoro autorzy gry tak postanowili to czemu nie skorzystac z tego,nie jest to oszustwo,wiec cemu se nie skosic kogos jednym machnięciem,nie podoba sie to nie urzywasz i po kłopocieDyzio pisze:heh ja nie grałem jeszcze w FFX tylko tak troche u kolegi ale zawsze gadam na czacie albo gdzieś tam i ludzie sie chwalą jacy to oni potężni hmmmm ale czy to nie za łatwie jednym cisoem pozbawić życia przeciwnika co innego Dark Aeonsy to fakt ale takiego weapona jak Omega jednym ciosem ech...........
Cóż, jeżeli chodzi o same walki między graczami to z pewnością nie ma to sensu. Przykład? Diablo on-line gdzie każdy od czarodziejki po barbarzyńcę robi się w końcu tak samo na wszystko odporny i kosi tyle samo DMG. Także walki między graczami on-line to nieciekawy pomysł, bo każdy będzie miał taki sam poziom, czyli maksimum mocy. Do tego dochodzą inne sprawy związane z cheatingiem.
TomajS jednak dobrze powiedział, że można by było walczyć przeciwko komuś z "zewnątrz" . Gracze musieliby się ze sobą jednoczyć i wspólnie obmyśliwać strategie przeciwko określonym bossom, którzy to są tak potężni, że nawet jeden gracz przypakowany na maksa nie dałby mu rady. To ma sens. No ale wiadomo, że kij ma dwa końce (czyt. cheat and all that shity stuff).
TomajS jednak dobrze powiedział, że można by było walczyć przeciwko komuś z "zewnątrz" . Gracze musieliby się ze sobą jednoczyć i wspólnie obmyśliwać strategie przeciwko określonym bossom, którzy to są tak potężni, że nawet jeden gracz przypakowany na maksa nie dałby mu rady. To ma sens. No ale wiadomo, że kij ma dwa końce (czyt. cheat and all that shity stuff).
glamorous vamp
Emm.. Chodzi Ci o tego Dużusia? Nom, słodki, nie da się zaprzeczyć. A I szaleje tą swoją obieraczką do jabłek jak dziki. Mam w sumie postacie na około 70 levelach i acła taktyka na niego to Cat Nip + Karbin Maszynowy Lv3 na samym początku walki, by od ręki ją zakończyć :] Ale to już w sumie normalka na każdego, gdy zdobędzie się Cat Nipa :] Wogóle, zastanawiam się po co takie akcesorium wynaleźli. Jak dla mnie psuje zabawę - ale używam, bo jest (czego nie powiem o zanmato z X )