Potwory w FF - najsilniejsze, najdziwniejsze i reszta

Wszystko co userzy naprodukowali przed listopadem 2007 (od tego miesiąca liczona jest Czwarta Era :)

Moderator: Moderatorzy

Zablokowany
Rufux

Post autor: Rufux »

Dla mnie Malboro jest najsilniejszy ( albo raczej najcfanszy ) dopuki :mrgreen: nie zalozysz Ribona ( w FF7 ) a w FF8 ochrona przed confuse i barserk starczy duzo HP i jazda.A w FF7 nie ma trudnych przeciwnikw bo blendem Square i ich batlle coders bylo dodoanie 4-Cut , toz ja tym tylko zabilem Emeralda (+ F.Atack :mrgreen: ).
Ale na poczatk jak weszlo sie do Gielnika to rodzina unknow(ow) dala o sobie znac , twarde byczki na ktorych wykrztalcalem postacie ( when I play first time :mrgreen: ) zamiast w northern crater. :mrgreen: [/quote]
Norbi666

Post autor: Norbi666 »

Rufux ma racje :D Potworki w samolocie Gelnica są mocne! W 7 jest jeszcze potwór(nie pamiętam jak sie zwie) co ma atak Pandora Box A jeśli chodzi o wszystkie potwory z ff z części od 1-9 to Omega z ff5! Masakra... W 9 to bez wątpienia Yan z Vile island . A co do Omegii z ff8 to mozna użyć na niego limitu Selphie (The End) Omega-zgon :D
Fanatyk FF

Post autor: Fanatyk FF »

...hmmm.... Magic Pot :P jak nie dasz mu Elixira to nawet KotR go nie załatwisz :D
azu

Post autor: azu »

trudne to mogą być yan'y a reszta potworków w finalach VII - IX to leszcze
Fanatyk FF

Post autor: Fanatyk FF »

...masz racje, nawet cholernie duzo expa za nich leci... pamiętam że bardzo szybko wyszkoliłem na nich wszystkie postacie do 99 lv... wsumie to FFIX była bardzo krótką grą, miałem ok 45 h na liczniku i juz gra skończona z wszystkimi sekretami.... w FFVII licznik mi stanął na 99 h 59 min, ale to pewnie dlatego że sie duzo bawiłem :D o te 45 h za duzo :P
rpgomaniak!

Post autor: rpgomaniak! »

Dla mnie najsilniejsze są weapony(2:Rubby i SPOILERTen co pływa pod oceanem
Vivi0

Post autor: Vivi0 »

a gla mnie najsłyniejszy jest bahamut
Fanatyk FF

Post autor: Fanatyk FF »

...ale my tu gadamy o potworach taki zwykłych :)
Awatar użytkownika
Boni
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 2376
Rejestracja: sob 20 wrz, 2003 21:08
Lokalizacja: Z róży.
Kontakt:

Post autor: Boni »

. A co do Omegii z ff8 to mozna użyć na niego limitu Selphie (The End) Omega-zgon
jednak trudność nie na tym polega jak the end ;)
glamorous vamp
Awatar użytkownika
Izrail
Malboro
Malboro
Posty: 757
Rejestracja: pt 02 lip, 2004 14:20
Lokalizacja: Tartaros

Post autor: Izrail »

SPOILERTen co pływa pod oceanem
pod oceanem to chyba nie... co najwyżej w oceanie :D
Foolish brother... If you wish to kill me, hate me, detest me and survive in some unsightly way...

Run and run and cling to life...
Kasti

Post autor: Kasti »

Najsilniejszy?...hmmm...Tonberry? :lol: - FF7
Norbi666

Post autor: Norbi666 »

Najsilniejszy?...hmmm...Tonberry? - FF7
Dla mnie znacznie trudniejszy jest [shadow=green]Marlboro[/shadow]
Awatar użytkownika
Izrail
Malboro
Malboro
Posty: 757
Rejestracja: pt 02 lip, 2004 14:20
Lokalizacja: Tartaros

Post autor: Izrail »

W FF7 Malboro to Mobor...
Foolish brother... If you wish to kill me, hate me, detest me and survive in some unsightly way...

Run and run and cling to life...
Norbi666

Post autor: Norbi666 »

Możliwe ... :oops: ale wsyzscy wiemy o co chodzi :)
Preacher

Post autor: Preacher »

Malboro nie jest trudny ... podczepiasz sobie pod odporność Ultime i jeszcze dwa inne (teraz nie pamiętam jakie bo juz nie pamiętam jakie dokładnie statusy żucał na ciebie Bad Breath Malbora) i Malboro staje się wręcz banalny

Moim zdaniem najtrudniejszym (bo niesmiertelnym) jest w Finalu VII CHocobos ... może nie zadaję dużych obrażeń ale w końcu jest niesmiertelny:P
Zablokowany

Wróć do „Archiwum”