W FFVII:
-Cloud - no bo kto go nie lubi? ^^ Mały schizofremik ale za to jak walnie ze swojego miecza to wszystkie potworki uciekają w popłochu xD A poza tym jakoś takoś chyba większość z nas przywiązuje się do niego z biegiem gry

-VIncent - po tym jak go wyciągniemy z tej zapyziałej trumny - trochę dzikie limity ale za to nieźle walą xD
-Cid - po raz kolejny Limity - kocham je! xD
W FVIII:
Mój standardowy skład, który staram się 'wylosować' (przy odrobinie pomocy członków wybranej drużyny xD) do walki z Ultimecią to:
Squall, Zell i Rinoa.
Nie lubię Rinoy, chyba połowe z graczy wnerwia jak nie wiem co, ale dobrze sobie radzi z magią i, że tak powiem, u mnie ma małe porachunki z Ultimecią do wyrówniania xD
Squall - chyba nie trzeba mówić - Leonheart! A poza tym nawet jego normalne ataki walą po 9999 więc bezapelacyjnie ląduje w mnie w standardzie xD
Zell - limity i ogólnie za charakterek ^^
Jednak jak przeszłam gre już parę razy to przyszedł czas na małą zabawę - Griever z neta i mała zabawa drużyną. Więc po tych zabawach mój skład to: Squall, Irvine (jakoś się do niego przemogłam, a AP Ammo i Pulse Ammo mówią same za siebie xD) i Seifer (kto go nie lubi...? okay.... ale ja go dalej lubię, a No Mercy i tak wali 9999 xD). Wiem że takie bawienie się grą nie jest moze najlepsze, ale niezła frajda pokonać Ultimecię jej ukochanym Seiferem xD
[ Dodano: Wto 01 Maj, 2007 10:33 ]
I jeszcze FFIX ^^'' (oops, zapomniałam wczoraj *bije się po głowie*)
-Zidane - jego trance i możliwości złodziejskie są niezastąpione

Na dodatek jest dość silny, przy dobrym ekwipunku wali max obrażenia i jego defense też jest dość dobre
-Amarant - silny, a i rzuty są przydatne

Parę Rising Sun i większość potworków już nie żyje ^^ A tak poza tym.... Jak jest Zidane to musi być i jego odwieczny 'przyjaciel' Amarant, nie? ^^
-Steiner - kolejna silna osóbka do składu. Szczególnie, gdy damy mu Blood Sword! (ile zada obrażeń, tyle HP dostanie! niebo na ziemi ^^ + Darkside!). A nawet bez Blood Sword'a jest naprawdę silny i odporny na ataki fizyczne.
-Dagger - Ma co prawda Eidolony, ale u mnie pełni funkcję uzdrawiacza (odpowiedni ekwipunek - umiejętność Chemist; a i jeszcze pozostałym przyda się zaekwipowanie Auto-potion). Jednak jak nikogo nie uzdrawia i nie zanosi się na żadną bliską śmierć to może spokojnie przywołać jakiegoś eidolona, szczególnie w Trance ^^