Gveir pisze:To powinnaś polubić głównego bohatera Xenogears
to ten różowy? oo nieee, Sword nie rób tego...

Sword pisze:Ten ogon i wyraz twarzy po prostu mnie dobija
wyraz twarzy ma na pewno czasami różny, w przypadku Clouda on się nie zmienia i to jest dopiero dobijające... ma ogon czy nie, ale i tak jest ciekawszy niż ten burak Cloud
Gveir pisze:W takim razie ma bardzo brzydką kobiecą twarz...

Ale np. Tidus też ma kobiecą twarz (Meg Ryan jak żywo)
dużo facetów z FF ma kobiecą twarz... weźmy np. Kuje... ja przez pół gry myślałem, że to po prostu taka fajna pani.. a tu zonk
Zacząłem grać w FFX, więc teraz kilka (dosłownie) słów na temat postaci ze słynnej dychy. Tidus to buc, ale to swoją drogą... IMO najlepsza postać i jedna z lepszych w historii FF to Lulu. Opanowana, spokojna i zawsze racjonalna do bólu. do tego ładna z niej pani, ma świetny dubbing, a jej sposób walki mnie powala ^^ rozwaliło mnie, jak zamiast użyć magię, zrobiłem odruchowo atak... a tu mały moggle zasuwa i bije przeciwnika - myślałem, że spadnę z krzesła, ten mały wyglądał jak taki noworodek ^^ o reszcie nie wspomnę

. Lubię sukienkę Lulu, tą z pasków ^^
kolejna, w miarę normalna (albo i nienormalna) postać, to Wakka... debil do kwadratu, ale taki sympatyczny, otwarty, po prostu luźny pan. Jego walka piłką, to jak dla mnie średni pomysł. MA fajny akcent
reszta z tej części mnie po prostu nie drażni... oczywiście z wyjątkiem Yuny (jej machanie co 5 minut i szczerzenie się) i Tidusa (jego "ponętny" głos i szczery uśmiech)
Umierając zawsze miej przy sobie prezerwatywę... nawet po śmierci możesz zarazić się HIV albo jakimiś innymi fajnymi wenerami.