Summony, Aeony i spółka

[Boni]

Mi tam żaden Tonberry nie przypadł do gustu. A cactuar owszem

"Co by Tonberrego żółwia bez skorupy niejakiego wcielić w swe zawarte szregi trza zapindalać do odyńcowej wieży i tam go wreszcie spotykając śmierć mu uczynić okrutną rozpłatując głowę monstera przebrzydłego na dwoje drugim cięciem korpus rozsadzić a ciepłe jeszcze serce w d...e ulokować?"

Jak ten ktoś na codzień tak mówi to spoko to musi być

[Eiko]

Masz sporo racji w tym, co piszesz - Carbuncle ma coś w sobie. To chyba ten milutki piskliwy glosik, który wydaje z siebie, gdy wychodzi ze swojej norki i pzred saltem, po którym wykonuje Ruby Ray. Poza tym moim zdaniem graficznie Carbuncle w fF 8 jest ładniejszy od tego w FF 9.

cały Camburkle jest słodziutki i kochany a poza tym to ten z FF9 jest strasznie brzydki... o ile ten z FF8 bardzo mi się spodobał to ten z FF9 całkiem mnie zaskoczył...negatywnie

[Patryk]

Shiva is the best. Carbuncle jest słodziutki. W FF9 mi się bardziej podoba. Yojimb jest cieńki. Nie dość, że trzeba za niego płacić to i jeszcze nie można go kontrolować. To samo tyczy się Magus Sisters. Ale za nie nie trzeba płacić i są skuteczne. Łatwo trawić na Passado Mindy, które się bardzo przydaje. Ale czasem siostra nie chce się ruszyć tyłka ("Taking a Break") i możemy na tym strasznie ucierpieć. Ale i tak są niezłe. Ale najlepszym (najładniejszym) summonem (Aeonem) jest Shiva. W FF8 poza Shivą polubiłem jeszcze Eden'a i Alexandra. W FF9 poza Shivą polubiłem jeszcze: Bahamut'a, Phoenix'a, Madeen'a i Ark'ę. Tak czy inaczej Shiva jest najlepsza. Diamond Dust.........

[Boni]

Zastanawiam się czemu Siren nikt nie lubi... Czy ona jest aż taka zła? tzn. brzydka?

[Patryk]

Ja polubiłem Siren. Tylko zapomniałem ją dodać. Jest ładna, ale Shiva ładniejsza.

[Ababeb]

Z Patrykiem się zgadzam, Shiva jest naprawdę cool. Siren ma ładną animację i umiejętności, ale atak taki sobie. Mnie się bardzo podobał Doomtrain, szkoda że nie mogę upolować Malboro poza grą. Mym skromnym zdaniem, pod względem damagu króluje oczywiście Eden, a cudną animację ma Shiva oraz Leviathan. Oczywiście z 8, w 5 i 6 rządzi Bahamut.

[Boni]

Leviathan.

Ten z FF9- tak. A ten z FF8... eh... ta fala by komara nie zniosła... Nudno, wolno i do tego mokro...

[Eiko]

A ten z FF8... eh... ta fala by komara nie zniosła... Nudno, wolno i do tego mokro...

jemu chyba nie chodziło o falę tylko ta sama zamiana w wodę i w ogóle też mnie zauroczył a samego Leviathana polubiłam zanim go zobaczyłam dziwne ale prawdziwe

[zbikzbik]

uwielbiałem długą animację edena z ff8 bo można było podładować boost na maxa czyli 250 i wtedy ponad 50000 hp w plech

[Darios]

Na 100 levelu i 250% boosta może maxymalnie zadać 60000 DMG.

[Eiko]

uwielbiałem długą animację edena z ff8 bo można było podładować boost na maxa czyli 250 i wtedy ponad 50000 hp w plech

To animację uwielbiasz czy to ile zabiera
Dobra, a teraz odkrywam Amerykę :D zauważyliście, że za pierwszym razem wszystkie GF/Aeony/Summony itd. to animacje są takie długie. Później natomiast animacje wydają się takie krótkie

[Darios]

Mówisz rzeczjasna o ff9. Tak jest, ale to różnie bywa, raz jest krótka, raz długa, ale nie wiem od czego to zależy.

[Eiko]

Nie, nie mówię o FFIX tylko ogółem. Wiem jak jest w FFIX i wiem, że można podłożyć boosta i będzie pełna animacja. Ja mam takie wrażenie, że już za drugim razem animacje wydają się krótsze niż za pierwszym (wszystkie). Nie wiem może to dlatego, że wiem co będzie i kiedy się skończy, a może tak mi się zdaje.

[Ireth]

ja właśnie sie gapie na słodkiego gifa z carbuncle'm ...iiiiiiiik :D :D :D

[Maju]

FF VII: hmm... nie pamietam za bardzo juz ale bahamut chyba
FF VIII: Leviathan, Bahamut, Diablos, Doomtrain.
FF IX: Bahamut :D , Ark, Atomos, Madeen, Phoenix
FF X: Ifrit - chociaż trochę bym twarz zmienil mu bo wyglada jak pies , Shiva.