Ulubiona postać w FF 7-9
Moderator: Moderatorzy
- King VERMIN!
- Cactuar
- Posty: 479
- Rejestracja: czw 21 wrz, 2006 15:43
Nie piszę, że Cloud jest do bani, poprostu na realia FF jest on dość... zwyczajny. Ma to naturalnie swoje plusy, bo np. niedobrze mi się robi jak widzę Tidusa (chyba jeden z gorszych bohaterów w grach w ogóle...), bo on mnie naprawdę drażni Ale z drugiej strony taki Squal poprawia mi humor. Cloudowi mówimy "tak", ale bez żadnych ochów i achów
We wszystki grałem oczywiście!!A cloud to i tak debeściak!!powiem Ci jedno nie lubie Cie bo nie lubisz Cloudaking VERMIN! pisze:No. Blond cieniak który wmówił sobie, że jest w SOLDIER, który bez pomocy przyjaciół nic by nie dokonał (AC to dobitnie pokazuje) i który psychicznie jest poprostu słaby...
Piszesz, że najlepszy w całej serii... grałeś we wszystkie części...?
N: No i w sumie argumenty popierające słowo "najlepszy" tez cienkie....żeby nie powiedzieć, że wcale ich nie ma.
O jezu... Myśląc taką "logiką" powinienem nienawidzic wszystkich, którzy nie wyznają Sephirotha jako Zbawcy i Mesjasza. :DSaddam pisze:nie lubie Cie bo nie lubisz Clouda
Saddam- każdy ma prawo lubić i nie lubić kogo chce
Słuchaj więc nas chociażby szła cenzorów horda
Razem zbudujemy punkowego megazorda
Rebel forevor, transformatą napieprzamy
Niech soczyste ŁO K***A obija się o ściany
Razem zbudujemy punkowego megazorda
Rebel forevor, transformatą napieprzamy
Niech soczyste ŁO K***A obija się o ściany
- Go Go Yubari
- Ifrit
- Posty: 4619
- Rejestracja: pn 20 gru, 2004 20:07
- Lokalizacja: Gotham
A ja Cię nie lubię, bo piszesz durne posty bez argumentów. I w końcu Ci wlepię warninga.Saddam pisze:We wszystki grałem oczywiście!!A cloud to i tak debeściak!!powiem Ci jedno nie lubie Cie bo nie lubisz Clouda
Widać Saddam nie przekroczył progu 6ciolatka, kiedy takowy zaczyna rozumiec, ze różni ludzie lubią różne rzeczy.dark_raven pisze:Saddam- każdy ma prawo lubić i nie lubić kogo chce
KONIEC OT.
Bo Tidus nie jest nawet przerysowany... on jest zarysowany niestety... O ile Cloud potrafi zmienić się w wrednego madafakę, tnącego Sepha patrząc mu w oczy, za pewną osobę, tak Tidus pozostaje do końca takim lekkim, Tidusem po prostu Ale i jego da się lubić, jako tako, ale zawsze.king VERMIN! pisze:Ma to naturalnie swoje plusy, bo np. niedobrze mi się robi jak widzę Tidusa (chyba jeden z gorszych bohaterów w grach w ogóle...)
Squall to naturalny, urodzony madafaka, ot co. A co najzabawniejsze ma w sobie tyle samo angstu co Cloud, tylko że nie tego kalibru, a i znacznie większy realizm świata przedstawionego VIII nie pozwolił na ucieczkę we własny umysł i tym podobne rzeczy. I jego też lubimy - bardzo ^^ Ale ma minusa za lekceważenie RinoyAle z drugiej strony taki Squall poprawia mi humor. Cloudowi mówimy "tak", ale bez żadnych ochów i achów
DziaSword pisze:PS. Popieram ostatnie 2 posty Gveira
We are the outstretched fingers,
That seize and hold the wind...
That seize and hold the wind...
- Go Go Yubari
- Ifrit
- Posty: 4619
- Rejestracja: pn 20 gru, 2004 20:07
- Lokalizacja: Gotham
Ri_Niobe pisze:Daje głos na Clouda
Czemu to mnie nie dziwi? Jak rzekł KAIN, argumenty mile widziane.Ri_Niobe pisze:Zresztą ja Squalla nie lubie
The Schrödinger's cat paradox outlines a situation in which a cat in a box must be considered, for all intents and purposes, simultaneously alive and dead. Schrödinger created this paradox as a justification for killing cats
Bez niej wyglądałby znacznie gorzej. Musi być luzak, z powyciąganą koszulą, niedbale zapiętą, rozpiętym garniaku. Bo sztywniakiem łysym jest tu Rude, a Reno ma być taki jaki jest - to dobrze przemyślane i sensowne, wierz miSword pisze:Jak by sobie ściął kitę, to już nie byłby ten sam Reno. Kita i pałka to jego znak rozpoznawczy, więc bez kity znak byłby niepełny .
We are the outstretched fingers,
That seize and hold the wind...
That seize and hold the wind...
co do Reno to mam trochę mieszane uczucia. niby fajny luzak i w ogóle, ale nie zapominajmy, że w AC trochę go wyidealizowali, zrobili z niego postać błazna, którym w grze przecież nie był. tam był bardziej opanowany, taki chłodny koleś, który nie zawacha się zabić jeśli trzeba.
Kod: Zaznacz cały
to on wysadził kolumnę podtrzymującą platformę nad sektorem 7, przez co przyczynił się do śmierci wielu ludzi, potem w wyrafinowany dość sposób pozbył się Corneo. a w AC co mamy? Reno ratuje dzieci przed potworami...
Niby tak ale mi tam pasuje no i co ma robić jakSogetsu pisze:w AC trochę go wyidealizowali, zrobili z niego postać błazna
Kod: Zaznacz cały
Shinra przestała prawie istnieć
Welcome to these crazy times.