Final Fantasy XII PL
Moderator: Moderatorzy
Mam pytanie odnośnie tego spolszczenia. Czy pasuje może do wersji USA NTSC ?
A jeśli nie pasuje to kiedy zostanie do niej dopasowane ?
Z wielką chęcią zagrałbym w FF12 po polsku, ale nie lubię angielskiego dubbingu w japońskich grach, więc świetnie by było jakby spolszczenie pasowało do wersji z japońskimi głosami (NTSC-U).
A jeśli nie pasuje to kiedy zostanie do niej dopasowane ?
Z wielką chęcią zagrałbym w FF12 po polsku, ale nie lubię angielskiego dubbingu w japońskich grach, więc świetnie by było jakby spolszczenie pasowało do wersji z japońskimi głosami (NTSC-U).
Po pierwsze, to krypta nigdy spolszczeń nie lansowała, więc nie spodziewałbym się wizyty osoby robiącej owo tłumaczenie. Po drugie, to już widzę jak facet siedzi i robi je dla jednego chorego na punkcie suodkich japońskich głosików kolesia, który chce dopasować spolszczenie do wersji, której liczba legalnych kopii w tym kraju zmieściłaby się na palcach jednej ręki. Męczysz ten temat na wszystkich możliwych forach od lat i wszędzie dostajesz tą samą odpowiedź. Jak chcesz sobie pograć w pirata z polską wersją, to ją sobie zrób.
Brakujące ogniwo pomiędzy zwierzętami, a ludźmi, to właśnie my.
- Go Go Yubari
- Ifrit
- Posty: 4619
- Rejestracja: pn 20 gru, 2004 20:07
- Lokalizacja: Gotham
Po trzecie - nie ma nic lepszego niż Balthier i Fran w dubbingu angielskim *____* Nie ma i już.
Co do spolszczeń - stare, dobre Google. U nas tłumaczeń nie znajdziesz. Podoba Ci się czy nie, propagujemy naukę/szkolenie języków poprzez granie. Skoro Ci się nie podoba angielska wersja, naucz się japońskiego
Bai bai.
Co do spolszczeń - stare, dobre Google. U nas tłumaczeń nie znajdziesz. Podoba Ci się czy nie, propagujemy naukę/szkolenie języków poprzez granie. Skoro Ci się nie podoba angielska wersja, naucz się japońskiego
Cały ten czas zmarnowany. Już byś znał podstawy japońskiego do tej poryAUDION pisze:Męczysz ten temat na wszystkich możliwych forach od lat
Bai bai.
Jedno by się znalazło - swego czasu z Len zrobiłam tłumaczenie do Final fantasy the Spirits Within, po tym jak po usłyszeniu Polsatowskiego chciało mi się płakać - tak fatalnej jakości tłumaczenia w filmie nigdy nie widziałam. Acz w newsie z tamtego czasu zastrzegłam, że póki policja poluje na domorosłych tłumaczy póty nie opublikuję tego tłumaczenia.Go Go Yubari pisze:U nas tłumaczeń nie znajdziesz
"Mój świat się składa ze mnie,
Bo żyję tutaj sam
To moje przeznaczenie
Tu tylko ja i tylko ja"
(IRA - Wyspa ego)
Bo żyję tutaj sam
To moje przeznaczenie
Tu tylko ja i tylko ja"
(IRA - Wyspa ego)
- Go Go Yubari
- Ifrit
- Posty: 4619
- Rejestracja: pn 20 gru, 2004 20:07
- Lokalizacja: Gotham
Sephi <3 *cough* Anyway chyba nie o SW mu chodziło.
BTW. S-E zapowiada, ze jeżeli X/X-2 HD się dobrze sprzeda, to jest szansa na inne rimejki. Więc można mieć nadzieje co do XII-tki. Bo jej to nawet kable graficzne nie pomagają (wiem coś o tym). X wygląda b. dobrze bez wspomagania, ale i tak zainwestuje w tę część na PS3 (X-2 przemilczę) - chociażby dla szansy na HD XII. Może wtedy dostaniemy Zodiaca.
BTW. S-E zapowiada, ze jeżeli X/X-2 HD się dobrze sprzeda, to jest szansa na inne rimejki. Więc można mieć nadzieje co do XII-tki. Bo jej to nawet kable graficzne nie pomagają (wiem coś o tym). X wygląda b. dobrze bez wspomagania, ale i tak zainwestuje w tę część na PS3 (X-2 przemilczę) - chociażby dla szansy na HD XII. Może wtedy dostaniemy Zodiaca.
Po pierwsze chodzi o to, że japońskie (czytaj oryginalne) głosy zdecydowanie najlepiej oddają emocje postaci, jak również pasują do ich charakteru i wyglądu.AUDION pisze:Po drugie, to już widzę jak facet siedzi i robi je dla jednego chorego na punkcie słodkich japońskich głosików kolesia, który chce dopasować spolszczenie do wersji, której liczba legalnych kopii w tym kraju zmieściłaby się na palcach jednej ręki.
Po drugie jest mnóstwo osób, które preferują japoński dubbing , więc nie jestem żadnym wyjątkiem.
Grałem dawno temu w FFXII z angielskim dubbingiem. Grało się świetnie. Jednak po kilku latach zagrałem w FFX-2 z japońskim dubbingiem i angielskimi napisami (wcześniej grałem trochę w angielską wersję) i muszę powiedzieć, że różnica była niesamowita.Go Go Yubari pisze:Po trzecie - nie ma nic lepszego niż Balthier i Fran w dubbingu angielskim *____* Nie ma i już.
Potem prawie nie dało się słuchać tych nie pasujących i sztucznych angielskich głosów w FFX-2 (chociażby scenki humorystyczne w japońskiej wersji brzmiały dużo lepiej).
Nie wiem jednak jak brzmią japońskie głosy w FFXII bo nie sprawdzałem. Dla mnie i tak głównie chodzi o głosy dziewczyn.
Ale trudno. Autor spolszczenia pisał, że nie dopasuje go do innej wersji niż PAL.
Jedynie pozostaje wersja z angielskimi napisami i japońskimi głosami (NTSC-U).
Żebyśmy nie mylili pojęć - dubbing to technika tłumaczeniowa polegająca na zastąpieniu ścieżki dźwiękowej w języku źródłowym na inną ścieżkę w języku docelowym. Ty zaś masz na myśli oryginalny japoński voice track.matiu222 pisze:japoński dubbing
"Mój świat się składa ze mnie,
Bo żyję tutaj sam
To moje przeznaczenie
Tu tylko ja i tylko ja"
(IRA - Wyspa ego)
Bo żyję tutaj sam
To moje przeznaczenie
Tu tylko ja i tylko ja"
(IRA - Wyspa ego)
http://www.youtube.com/watch?v=RylD-Y7- ... e&t=14m30sPo pierwsze chodzi o to, że japońskie (czytaj oryginalne) głosy zdecydowanie najlepiej oddają emocje postaci, jak również pasują do ich charakteru i wyglądu.
Ja chyba jednak z innej kultury wyrosłem i wyrobiłem jakąś minutę i emocje jakie odczułem są skrajnie odmienne od tego co jest na ekranie (link pożyczony, bo nie wyrobiłbym oglądnięcia prawie kwadransa) Wydaje mi się, że chyba zainteresowanie tym:
bierze się z jakiś problemów osobistychDla mnie i tak głównie chodzi o głosy dziewczyn.
Brakujące ogniwo pomiędzy zwierzętami, a ludźmi, to właśnie my.
O tym można by założyć osobny temat, ale powiem tyle, że ta scena nie była poważna, ale Rikku w oryginale miała głos słodkiej 15 latki (w tym przypadku przerażonej), czyli idealnie do niej pasował. Jej lęk przed błyskawicami był dosyć zabawny. : )AUDION pisze: http://www.youtube.com/watch?v=RylD-Y7- ... e&t=14m30s
Ja chyba jednak z innej kultury wyrosłem i wyrobiłem jakąś minutę i emocje jakie odczułem są skrajnie odmienne od tego co jest na ekranie (link pożyczony, bo nie wyrobiłbym oglądnięcia prawie kwadransa) Wydaje mi się, że chyba zainteresowanie tym:
http://finalfantasy.wikia.com/wiki/Rikku
Oczywiście co kto lubi.
- Go Go Yubari
- Ifrit
- Posty: 4619
- Rejestracja: pn 20 gru, 2004 20:07
- Lokalizacja: Gotham
Japoński Auron nie brzmi jak Auron. Nawet do Seymoura idzie się przyzwyczaić, chociaż w wersji JP brzmiał bardziej męsko.Kwestia przyzwyczajenia. Ja sobie nie wyobrażam innych głosów. Zwłaszcza, że niektóre są rewelacyjne *zameczę Balthiera i Fran*...
BTW
http://www.youtube.com/watch?v=7s0szVTP5fk
Balthier po japońsku brzmi tak bardzo, bardzo, BARDZO źle. Bez akcentu i w ogóle WTF. NIE. I to jest obiektywna opinia, żeby nie było.
Angielski głos Fran jest rewelacyjny, dziwny. Taki inny od pozostałych. W JP brzmi dojrzalej, tyle przyznam, ale nie jest sexy. Larsa lepszy w ENG.
Reszta bez konkretnej róznicy - obie wersje ok.
Penelo brzmi lepiej w oryginale, tyle im przyznam.
BTW
http://www.youtube.com/watch?v=7s0szVTP5fk
Balthier po japońsku brzmi tak bardzo, bardzo, BARDZO źle. Bez akcentu i w ogóle WTF. NIE. I to jest obiektywna opinia, żeby nie było.
Angielski głos Fran jest rewelacyjny, dziwny. Taki inny od pozostałych. W JP brzmi dojrzalej, tyle przyznam, ale nie jest sexy. Larsa lepszy w ENG.
Reszta bez konkretnej róznicy - obie wersje ok.
Penelo brzmi lepiej w oryginale, tyle im przyznam.
Zapewne jakbyś zagrała w wersję FFXII (czy FFX) z japońskimi głosami (eng sub) od początku do końca, a następnie chciała zagrać w wersję z angielskim dubbingiem to byś twierdziła co innego.
Mimo, że niektóre japońskie głosy na początku mogą nie pasować to w ogólnym rozrachunku są lepiej dopasowane do charakterów postaci (a na pewno pod względem przekazywanych emocji). Z tym, że dla wielu ludzi na zachodzie to już samo brzmienie japońskiego głosu (szczególnie u niektórych męskich postaci) może się nie podobać. Ja jednak uważam, że najlepiej pasuje do ich charakterów.
Mimo, że niektóre japońskie głosy na początku mogą nie pasować to w ogólnym rozrachunku są lepiej dopasowane do charakterów postaci (a na pewno pod względem przekazywanych emocji). Z tym, że dla wielu ludzi na zachodzie to już samo brzmienie japońskiego głosu (szczególnie u niektórych męskich postaci) może się nie podobać. Ja jednak uważam, że najlepiej pasuje do ich charakterów.
- Go Go Yubari
- Ifrit
- Posty: 4619
- Rejestracja: pn 20 gru, 2004 20:07
- Lokalizacja: Gotham
Zapewne nie. Dla mnie dubbing w X to klasyk. gorszy od oryginału, czy nie, to już inna kwestia. Dla mnie ta historia jest nieśmiertelnie połączona z ENG wersją językową. Finito.matiu222 pisze:Zapewne jakbyś zagrała w wersję FFXII (czy FFX) z japońskimi głosami (eng sub) od początku do końca, a następnie chciała zagrać w wersję z angielskim dubbingiem to byś twierdziła co innego.
Kocham Japoński. Uczyłam się go kilka lat i wciąż mam z nim do czynienia, ale uważam English XII za zdecydowanie lepszą pod względem głosów. Mam do tego prawo. Tak jak Ty masz prawo być mocno zapatrzony (zasłuchany?) w JP wersję. To się nazywa wolna wola, tudzież gusta.
Ty po prostu nie kumasz, że ktoś może twierdzić inaczej, co?matiu222 pisze:Mimo, że niektóre japońskie głosy na początku mogą nie pasować to w ogólnym rozrachunku są lepiej dopasowane do charakterów postaci
Japończycy brzmią specyficznie. Maja inny sposób ekspresji i intonacji słów. Tak to już jest z różnymi językami (w niemieckim nawet szept brzmi jak rozkaz rozstrzelania...). Jako, że jesteśmy narodem, któremu bliżej do języka Angielskiego, aniżeli Japońskiego (inglisz jest praktycznie wszechobecny, konkurent nie), to logiczne jest, że będziemy się skłaniać ku językowi, który nam towarzyszy praktycznie na każdym kroku.matiu222 pisze:Z tym, że dla wielu ludzi na zachodzie to już samo brzmienie japońskiego głosu (szczególnie u niektórych męskich postaci) może się nie podobać.
Czym innym jest ślepe przekonanie, że wszystko co oryginalne jest lepsze, bo tak. Bo Japończycy wiedza lepiej i podłożyli idealnie. Bullshit. Japończycy podkładają głosy pod swoje standardy. Dla siebie. Dla nich może to być niedościgniony wzór (ba, dla wielu osób jak Ty, także), ale nie jest to przyjęte jako must have. Nie lubię wersji oryginalnej Shreka, wolę naszą rodzimą. Tak samo nie trawię polisz dubbingu Dragon Age np. Wszystko jest kwestią osobistą. Dla mnie głosy w FFX będą na zawsze po angielsku, bo ta wersja wryła mi się w psychę. Może być gorsza od oryginału, dunno, ale to moja wersja. Opinię o voice actingu XIItki napisałam powyżej kilkakrotnie. XII-tka bez Gideona Emery'ego dla mnie to nie to. I jak słusznie *w końcu* stwierdziłeś:
Ty uważasz tak, a nie inaczej. Trzymaj się tego, ale nie przekonuj ludzi o wyższości oryginału nad innymi wersjami. Niech ludzie sami decydują, co wolą.matiu222 pisze:Ja jednak uważam
To jak kłótnia, kto jest najlepszym Doctorem Who - bez sensu. każdy jest inny i ma inne cechy. PFT.
Now kiss and hug and have a dozen of cute childrenGo Go Yubari pisze:Ty uważasz tak, a nie inaczej. Trzymaj się tego, ale nie przekonuj ludzi o wyższości oryginału nad innymi wersjami. Niech ludzie sami decydują, co wolą
"Mój świat się składa ze mnie,
Bo żyję tutaj sam
To moje przeznaczenie
Tu tylko ja i tylko ja"
(IRA - Wyspa ego)
Bo żyję tutaj sam
To moje przeznaczenie
Tu tylko ja i tylko ja"
(IRA - Wyspa ego)
- Go Go Yubari
- Ifrit
- Posty: 4619
- Rejestracja: pn 20 gru, 2004 20:07
- Lokalizacja: Gotham
Nie jestem zapatrzony ani zasłuchany. Po prostu uważam, że oryginalne głosy postaci znacznie lepiej do nich pasują. Powiedziałbym, że są lepiej dopasowane zarówno do wyglądu postaci, pochodzenia jak i charakteru. Ale oczywiście najważniejsze jak dla mnie jest to przekazywanie emocji. Angielskie głosy uważam za znacznie bardziej sztuczne, więc psują klimat gry.Go Go Yubari pisze:Tak jak Ty masz prawo być mocno zapatrzony (zasłuchany?) w JP wersję.
Na pewno nie chciałbym grać w angielskie/amerykańskie gry z japońskim dubbingiem (to samo dotyczy filmów). Jednak jeśli Japończycy tworzą swoje gry/filmy to uważam, że najlepiej wiedzą jakie głosy powinny mieć postacie.Go Go Yubari pisze: Jako, że jesteśmy narodem, któremu bliżej do języka Angielskiego, aniżeli Japońskiego (inglisz jest praktycznie wszechobecny, konkurent nie), to logiczne jest, że będziemy się skłaniać ku językowi, który nam towarzyszy praktycznie na każdym kroku.
Japończycy podkładają głosy pod swoje standardy i tworzą charaktery postaci pod swoje standardy. Dlatego sądzę, że najlepiej wiedzą jaki głos i zachowanie będzie najlepiej do nich pasować.Go Go Yubari pisze: Japończycy podkładają głosy pod swoje standardy. Dla siebie.
Też uważam, że takie produkcje powinny mieć polski dubbing. Jak coś dla dzieci to lepszy dubbing.Go Go Yubari pisze: Nie lubię wersji oryginalnej Shreka, wolę naszą rodzimą.
Właśnie o tym pisałem. Ja też jak skończyłem FFX po angielsku, a potem na chwilę włączyłem wersję z japońskimi głosami to wydawały mi się jakieś dziwne. Chociażby zbyt ciche. I prawdę mówiąc do tej pory nie grałem w FFX z oryginalnymi głosami (głównie dlatego, że 2 razy ją skończyłem).Go Go Yubari pisze: Dla mnie głosy w FFX będą na zawsze po angielsku, bo ta wersja wryła mi się w psychę.
Jednak grałem w FFX-2 i byłem bardzo pozytywnie zaskoczony. Jeśli miałbym do wyboru japońskie i angielskie głosy to tych drugich nawet bym nie sprawdzał.
W przypadku The Last Remnant od razu wybrałem japońskie.