Final Fantasy XIII

[Ababeb]

najbardziej mnie zniechęca to że główny bohater to baba

Mylisz się - tak naprawdę to Cloud.

[Ababeb]

[Lenneth]

Przykład Aba - sad but true. Co nie zmienia faktu, że w Cloudzie najbardziej wkurzały mnie jego gładziusia, niemęska twarz i badziewny kolor włosów, a w przypadku Lighthing oba te problemy znikają - twarz jest delikatna, bo to w końcu kobieta, a i odcień włosów (że już o samej fryzurze nie wspomnę) o niebo ładniejszy. Co z charakterem - zobaczymy. Jeśli Lighting nie będzie ani totalną emo ze skłonnością do mazania się (Cloud), ani głupkowatym wesołkiem (Zidane/Tidus), ani cnotliwą kapłanką z misją ratowania świata (Yuna), to naprawdę obleci... Zresztą te wszystkie w/w elementy też są do przekłnięcia, byleby nie popadać w przesadę.


Anyway, podobnie jak większość z Was, mam nadzieję, że gra okaże się dojrzała pod względem fabuły i portretów psychologicznych głównych postaci. Marzy mi się m.in. brudny (jak na Finalowe standardy...) świat, dużo realizmu (again, jak na Finalowe standardy...) i mało durnych, patetycznych tekstów. Oby nie tylko Versus, ale i główna gra poszła tą właśnie drogą.

[matiu222]

Zarówno Zidane, Tidus i Yuna to były świetne postacie i uważam że takie mogły by być. Jedyne co to okropna była Yuna w FFX-2 bo ta w FFX była świetna.

[Go Go Yubari]

Zarówno Zidane, Tidus i Yuna to były świetne postacie i uważam że takie mogły by być.

Buahahahahahahahaha <turla się po podłodze> A to niby "czemu" były takie "świetne"? Infantylizm na poziomie 7latka? Fatalny design? Skopane głosy? No co???

Jedyne co to okropna była Yuna w FFX-2 bo ta w FFX była świetna.

a) nie ten temat
b) albo dajesz argumenty, albo idź spać, a nie piszesz, byle pisać.

[matiu222]

Wszystko było świetnie a ty co tak lubisz narzekać.
Co do głosów to porównywałem angielskie i japońskie i nawet angielskie bardziej mi się spodobały bo były bardziej wyraziste. Od FFXIII oczekuję, że bardziej popracują na fabułą bo graficznie na pewno będzie świetne. Przykładowo FFXII wizualnie była genialna, lecz fabuła była bardzo prosta. I oprócz tego chciałbym żeby wreszcie pojawiła się jakaś muzyka na miarę FFVIII albo FFX. Po FFX włączyłem FFX-2 i tam muzyki ładnej można powiedzieć że wogóle nie były, a w FFX były takie piękne rytmy.
A zazwyczaj to jest tak że jest postać bardziej energiczna i bardziej spokojna bo przecież chodzi o to żeby każdy był inny. Chciałbym żeby w FFXIII była jakaś wielka miłość jak w FFVIII.

[Go Go Yubari]

Wszystko było świetnie a ty co tak lubisz narzekać.

Nie było. Masz jasno w regulaminie, że argumenty być muszą. Proste i logiczne.

Po FFX włączyłem FFX-2 i tam muzyki ładnej można powiedzieć że wogóle nie były, a w FFX były takie piękne rytmy.

Bla bla. FFX-2 to sieczka popowa, zresztą jak cała gra. Kontynuacje FFVII też wychodzą koślawo, ale póki jest zbyt, to bedą je robili. FFXIII zapowiadają jako coś wielkiego i jestem pewna, ze co jak co, ale muzyka będzie wyjątkowa i udana. S-E dopracowuje muzykę, gdy się stara. Przy FFXIII imo widać, ze tak jest.

A zazwyczaj to jest tak że jest postać bardziej energiczna i bardziej spokojna bo przecież chodzi o to żeby każdy był inny.

Tu nie chodzi o charaktery: spokojny - nie-spokojny. Chodzi o wyrazistość charakteru. Taki Auron. Niby spokojny i opanowany, ale jego teksty i sposób bycia przyciągają. Dla porównania Yuna jest spokojna i nudna ze swoimi ckliwymi, świętoje*liwymi tekstami.

Chciałbym żeby w FFXIII była jakaś wielka miłość jak w FFVIII.

A ja nie. Mam dość tych wszystkich wątków miłosnych. O ile w FFVIII było to fajne, bo charaktery się dobrały bardzo pomysłowo, to miłości a'la Tidus-Yuna mówię stanowcze NIE. Lightning nie wygląda na Yunowatą, ale boję się, że zrobią z niej drugiego Clouda nie tylko pod względem wyglądu

Dalej nie dostałam argumentów, o które prosiłam.

[Gveir]

to naprawdę obleci...

W jej przypadku przydała by się konkretna, silna osobowość, nie dająca sobie w kaszę dmuchać. Po tych wszystkich idiotkach i mażących się płaczkach fajnie by było gdyby to była twarda, wredna baba...

Zidane

Wesołek - idiota.

Tidus

Gówniarz - płaksa.

Yuna

Dewotka - kretynka.

Lightning nie wygląda na Yunowatą, ale boję się, że zrobią z niej drugiego Clouda nie tylko pod względem wyglądu

Wygląda raczej na taką 'twardą sztukę'. Jeżeli mieliby zrobić jakiś wątek miłosny, to niech będzie jakoś na miłość boską delikatnie zaznaczony, albo po prostu zrobiony dojrzale - a w przypadku screen'ów z tej części można wnioskować że infantylizm będzie skutecznie ograniczony.

[matiu222]

Gveir przestań pisać takie głupoty bo denerwujesz mnie tym. Nie masz prawa obrażać postaci z gier ponieważ lubię je, a obrażając je denerwujesz mnie.
Nie chcę tak ciebie nazwać, ale sam się o to prosisz.
Nie podobają ci się japońskie gry to graj w amerykańskie zamiast takie banialuki wypisywać.

[Go Go Yubari]

Nie masz prawa obrażać postaci z gier ponieważ lubię je, a obrażając je denerwujesz mnie.

DRAMA! Ty nie masz prawa zabraniać wypowiadania się ludziom. Ja bym dodała, ze Tidus to zbyt pewny siebie, przygłupi młodziak, który przesadził z solarium, a Yuna to infantylna kretynka, która robi tylko to, czego sie od niej wymaga. W FFX-2 jeszcze bardziej widać jej tępotę.
Mogłabym tak w nieskończoność, tak samo jak każdy inny user o jakiejkolwiek postaci. Wolność słowa, której nie masz prawa innym odmawiać, a o której odebranie sam się prosisz. Pamiętaj - brakuje Ci 1 warninga do blokady pisania.

ie podobają ci się japońskie gry to graj w amerykańskie zamiast takie banialuki wypisywać.

A Ty naucz się czytać i przeczytaj wszelkie opinie Gveira, nim napiszesz jeszcze raz podobną głupotę. Nie wlepię Ci 3ciego warninga, ale dostajesz ostatnią szansę.

[Lenneth]

Gveir przestań pisać takie głupoty bo denerwujesz mnie tym.

To nie są głupoty, tylko (dyskusyjne, ale jednak) fakty, nawet jeśli zostały podane w bardzo okrojonej formie i bez agrumentacji. :]

Nie masz prawa obrażać postaci z gier ponieważ lubię je, a obrażając je denerwujesz mnie.

Ale naucz się odróżniać świat realny od zlepków pikseli, mkay? ^^

Nie podobają ci się japońskie gry to graj w amerykańskie zamiast takie banialuki wypisywać.

Błyskotliwa interpretacja i równie dobra rada.

[matiu222]

A ja uważam że idioci to ci którzy przezywają postacie z gier. No i co przyjemnie wam? Kiedy sie wreszcie nauczycie że to co jednemu obojętne drugiego może denerwować ?
Go Go Yubari a ty się wreszcie zamknij głupia małpo bo już dosyć mnie wkurzyłaś wcześniej.
Jeśli to forum kretynów gdzie nikt się nie liczy ze zdaniem innych wtedy to nie miejsce dla mnie tylko dla takich kretynów jak wy.

[Gagarin]

Jeśli to forum kretynów gdzie nikt się nie liczy ze zdaniem innych wtedy to nie miejsce dla mnie tylko dla takich kretynów jak wy.

jedyna osoba tutaj, która nie liczy się ze zdaniem innych - to jesteś właśnie Ty. Każdy ma prawo kogoś nie lubić, no i ma prawo o tym pisać. Jak lubisz Tidusa, to dobrze - Twoja sprawa, możesz o tym pisać i cieszyć się, że ktoś to czyta. Zamiast hamowac dyskusję pyskówkami, rozwijaj ją np. broniąc Yuny... chociaż to już się trochę przejadło.

Kiedy sie wreszcie nauczycie że to co jednemu obojętne drugiego może denerwować ?

hmmmm dla mnie to co denerwuje innych - jest przyjemne dla mnie i nikt sie tego uczyć nie musi jak kogos cos denerwuje, to nie nasz problem

Go Go Yubari a ty się wreszcie zamknij głupia małpo bo już dosyć mnie wkurzyłaś wcześniej.

ale ona jest cicho... wkurzyła Cię? to bardzo dobrze szkoda, że masz już bana to nie ona pokazuję głupotę, tylko Ty mój mały przyjacielu idź na solarium i pograj sobie trochę :] taka rada od wujka

dobra, kończę ten wywód starego dziada...

[zinkul]

Jak widziałam screeny z FFXIII, to nawet nieźle się prezentuje. Nie mogę się doczekać kiedy wyjdzie w europie. Bardzo ciekawi mnie system walki, bo na pewno jakiś inny niż w innych częściach. Chyba nieźle wyszła im trzynastka, zwłaszcza pod względem grafiki i trailer zaciekawia.

[Klawik]

Czytając posty, i oglądając filmy na youtube można się nieźle napalić na kolejną część FF... jednak ja mam pewne obawy odnośnie systemu walki... czy będzie taki jak w FF VII czy postanowią wprowadzić ten FFXII (osobiście nie przypadł mi do gustu...) Na jednym z zagranicznych serwisów (wypowiedź użytkownika) wyczytałem opinię w której to wyraźnie zaznaczono że system miałby (jakoś mało wiarygodne...) przypominać Valkyrie Profile i God of War II (tutaj chodziło raczej o walkę z potężnym pomnikiem tj, bohater wykonuje konkretne ewolucje podczas których my podejmujemy decyzję wciskając odpowiednią sekwencję klawiszy...) W sumie to tylko spekulacje... ale myślę że warto ten temat poruszyć... W mojej osobistej opinii jakoś nie podoba się pomysł zrobienia z Final Fantasy naparzanki tak jak miało to miejsce w serii Commandos... gdzie ostatnia część to po prostu... żal...


Ps. To mój pierwszy post na tym forum:) Więc Witam wszystkich:)