Dobre książki
Moderator: Moderatorzy
Ja czytam teraz Mistrza i Małgorzatę ... ale nie o lekturach chcialem napisac, mianowicie co sadzicie o ksiazkowych adaptacjach gier ? ostatniop przeczytalem Warcraft : Dzien Smoka i musze przyznac ze calkiem niezla ksiazka, ktos z was czytal moze adaptacje innych gier ? musze sobie skolowac Baldurs Gate'a bo podobno tez niezla ksiazka, a wlasciewie ksiazki bo jest ich kilka na allegro ...
nooooooo... jak mam być szczery to większość książek wydawanych z Forgotten Realmns jest słabiutka... Jak chcecie poczytać dobre fantasy to się weźcie za "Mroczną Wieżę" Kinga
Foolish brother... If you wish to kill me, hate me, detest me and survive in some unsightly way...
Run and run and cling to life...
Run and run and cling to life...
To jedynie pierwszy tom bo przeciez jest i druga czesc i mozna to potraktowac jako calosc, a takie zakonczenie jak dla pierwszego tomu jak najbardziej . Poza tym wlasnie dlatego, ze tak duzo gralem w BG to mi sie podobalo :] . Przeciez to na podstawie gry, wiec musialo sie skonczyc jak tam - czego sie spodziewales?
Jak chcesz cos ambitniejszego z ktorego nic nie zrozumiesz to bierz sie za ksiazki psychologiczne
Swoja droga jezeli oceniasz ksiazke jedynie po jej ostatnim zdaniu to gratuluje :] - jak bedziesz mial konkretne zarzuty to pogadamy.
Jak chcesz cos ambitniejszego z ktorego nic nie zrozumiesz to bierz sie za ksiazki psychologiczne
Swoja droga jezeli oceniasz ksiazke jedynie po jej ostatnim zdaniu to gratuluje :] - jak bedziesz mial konkretne zarzuty to pogadamy.
konkretne zarzuty - ok
2 części nie czytałem, bo się bałem, że to będzie taki sam gniot jak pierwsza część. A co do zakończenia - nie mam teraz książki pod ręką, ale chyba nasz genialny autor nie wyjaśnił co się z Jaheirą stało.
Nawet mi nie mów że książka BG może się równać z np. Trylogią Mrocznego Elfa albo trylogią Doliny Lodowego Wichru. Drizzt rządzi
A książki psychologiczne cały czas czytam z zapartym tchem, bo porywa mnie ich akcja i fabuła :D
2 części nie czytałem, bo się bałem, że to będzie taki sam gniot jak pierwsza część. A co do zakończenia - nie mam teraz książki pod ręką, ale chyba nasz genialny autor nie wyjaśnił co się z Jaheirą stało.
Nawet mi nie mów że książka BG może się równać z np. Trylogią Mrocznego Elfa albo trylogią Doliny Lodowego Wichru. Drizzt rządzi
A książki psychologiczne cały czas czytam z zapartym tchem, bo porywa mnie ich akcja i fabuła :D
Foolish brother... If you wish to kill me, hate me, detest me and survive in some unsightly way...
Run and run and cling to life...
Run and run and cling to life...
Dlaczego tylko Władca Pierścieni? Tak też go lubie ale jest jeszcze przynajmniej dwóch autorów, którym do Tolkiena nic nie brakuje a nieraz go nawet przewyższają. Mowa tutaj o Franku Herbercie ze swoją Cudowną "Diuną", przecież ta seria jest wspaniała. Drugiem autorem a właściwie autorką jest C.S. Fardeya z "Trylogią Zimnego Ognia". Naprawde warto.