Dobre filmy

Wszystko związane z kinem; nowości, dobre filmy, aktorzy.

Moderator: Moderatorzy

Val

Post autor: Val »

"duma i uprzedzenie"
powiem ze podobal mi sie film ale brakowalo tego czegos... I tak wedłóg mnie nic nie przebije starej wersji.
Pan Darcy był taki jakiś nijaki. I nie taki przystojny no i wogóle nie tak sobie to wyobrazalam. Troche zaniedbali muzyke a wiele by na pewno wniosła do tego filmu. Wiecej klimatu i wczucia sie w tamte czasy.
Ale gra aktorska była naprawde dobra. Zwlaszcza tata naszej bochaterki- cudowny staruszek ktory wydaje sie jedynym czlowiekiem ktory wszystko rozumie co sie wokol dzieje.
Przyjemny, relaksujacy film. polecam wszystkim! :D
Awatar użytkownika
Garnet
Ifrit
Ifrit
Posty: 3000
Rejestracja: sob 13 wrz, 2003 12:33

Post autor: Garnet »

Lucrecia pisze:Wiele tracę przy bliższym poznaniu, prawda? Laughing 'Wakka w Narnii' i te sprawy. Laughing
nie ma tak zle:)


...chociaz....

Lucrecia pisze:chociaż francuskie filmy generalnie omijam szerokim łukiem (nie znoszę języka -_-), a te z Depardieu już w szczególności.
dla mnie wszystko co francuskie jest swiete:]

Go Go Yubari pisze:Koniec - buuu. Niby ładny i w ogóle, ale nie na tego blondyna stawiałam. 1+/5
to nie powienien byc minus do filmu,tylko dla pana Leroux

Go Go Yubari pisze:chociazby Nightwishowska
no ale z durgiej strony, to nic nie ma do samego filmu
Go Go Yubari pisze:w operze
jakby nie bylo to akcja dzieje sie w operze;P


http://film.onet.pl/0,0,1228656,wiadomosci.html facet od Hero znowu kreci superprodukcje :>
Kiri kiri kiri kiri kiri kiri!
Awatar użytkownika
Lenneth
Moderator
Moderator
Posty: 2189
Rejestracja: sob 30 paź, 2004 11:53
Lokalizacja: W-wa

Post autor: Lenneth »

Val pisze:"duma i uprzedzenie"
powiem ze podobal mi sie film ale brakowalo tego czegos... [...] Przyjemny, relaksujacy film. polecam wszystkim!
Zgodzę się z tą opinią. Film miły i całkiem w porządku, choć stopień rozbudowania akcji przypomina stopień rozbudowania polskich autostrad. XD Zakończenie całkiem przewidywalne, ale fani komedii romatycznych i tak dostają wszystko to, czego chcieli. Patos jednej z ostatnich scen (ta mgła i głośna muzyka :roll:) trochę mnie odrzucił, ale i tak musiałam często mrugać, żeby mi się tusz na rzęsach nie rozmazał, takem się wzruszyła. XD Niestety, jest to jednak film do szybkiego zapomnienia.
Val pisze:Pan Darcy był taki jakiś nijaki. I nie taki przystojny no i wogóle nie tak sobie to wyobrazalam.
Bluźnisz. :shock: ;)
Pan Darcy to główny powód, dla którego warto obejrzeć ten film. XD Może i jestem subiektywna, ale to po prostu mój ideał (eee... jeden z moich ideałów :]) mężczyzny, fizycznie jak i pod względem charakteru. *____* Zasysałam się na jego widok. Wzbudzał we mnie pożądanie i instynkt opiekuńczy zarazem. XD
Jeśli kiedyś wykosztuję się na czasopismo z 'Dumą i Uprzedzeniem', to wyłącznie z jego powodu. :]
Val pisze:Troche zaniedbali muzyke a wiele by na pewno wniosła do tego filmu. Wiecej klimatu i wczucia sie w tamte czasy.
Muzyka może i nie była porywająca, ale na pewno pasowała, czuło się 'tamten' klimat.
Val pisze:Ale gra aktorska była naprawde dobra. Zwlaszcza tata naszej bochaterki- cudowny staruszek ktory wydaje sie jedynym czlowiekiem ktory wszystko rozumie co sie wokol dzieje.
Wolałam matkę głównej bohaterki. :] No i oczywiście MacFadyena w roli kochanego Darcy'ego. *__*
Garnet pisze:dla mnie wszystko co francuskie jest swiete:]
...Und ich liebe nur Deutsch. :P
Awatar użytkownika
Ivy
Moderator
Moderator
Posty: 2003
Rejestracja: śr 20 paź, 2004 13:29
Kontakt:

Post autor: Ivy »

Przeczytałam sobie opinie o "SAW2" na poprzedniej stronce i tak mnie zachęciły, że ostatnio nareszcie obejrzałam obie części. No cóż- kompletnie się nie zgodzę,że dwójka trzyma klimat i poziom pierwszej części... Przede wszystkim nie przypadła mi do gustu ta grupka, zamknięta w domu- typowy zestaw w filmie amerykanskim- jedna ślicznotka, osiłek,nastolatki z problemami, podejrzany typek i Murzyn (precz z rasizmem XD ) Każdą z tych osób można łatwo rozszyfrować- wystarczy spojrzeć :D Rozwój zdarzeń był, niestety, przewidywalny. Od początku wiadomo,

Kod: Zaznacz cały

że osiłek będzie chciał wszystkich ukatrupić,  a synalek policjanta się uratuje.. wiadomo też, że tak sprynty morderca przewidzi zachowanie policjanta i przygotuje dla niego własną "grę". 
Nawet,jeśli w akcji następuje jakiś zwrot, to jest on mało fascynujący :

Kod: Zaznacz cały

Amanda jako uczennica mordercy..scenarzystów stać było na coś lepszego :/ Ta ostatnia scena, kiedy staruch umiera, a ona mówi,że będzie kontynuowała jego dzieło, nie umywa się do zakończenia jedynki :D  
Nastawiłam się na świetny sequel, ale trochę sie zawiodłam.. Żeby jednak nie było, że tylko narzekam- film mi się nawet spodobał,motywy z domem pełnym pułapek,

Kod: Zaznacz cały

a szczególnie łazienką z pierwszej częsci na końcu filmu
były naprawdę niezłe, muzyka nie zawiodła i klimat też niczego sobie. Po prostu mogło być bardziej oryginalnie :]
Awatar użytkownika
Garnet
Ifrit
Ifrit
Posty: 3000
Rejestracja: sob 13 wrz, 2003 12:33

Post autor: Garnet »

Azumi 2...no tak te sequele :] kolejny raz nie to co 1...ale..:] no wlasnie,nie ma tak zle:)
panowie 'dostaja' oprocz urczej Ayi Ueto,takze Chiaki Kuriyame:]
akcja zaczyna sie dokaldnie tam,gdzie skonczyla sie 1...nasz ostani cel-pan S. XD
2 czesc nie ma juz takego rozmachu,ale jest pare fajnych momentow:] walki z ninja i inne:)
ogolnie polecam fanom 1...a Ci, ktorzy nie wiedzieli 1...to ...:]

mam tez wreszcie Pusty Dom ^^...oh well..kiedy wreszcie to wydanie dvd..bo umieram z milosci do tego filmu *_*
Kiri kiri kiri kiri kiri kiri!
Awatar użytkownika
Boni
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 2376
Rejestracja: sob 20 wrz, 2003 21:08
Lokalizacja: Z róży.
Kontakt:

Post autor: Boni »

ja słyszałem o jakimś ciekawym japońskim filmie o dziwnym tytule, potem wspomnę ;]

Anyway wreszcie obejrzałem Hannibala :D Cóż, Hannibal Lecter to mój nowy idol :D Heh, mądry, wykształcony ;] Anyway zastanawiam się tylko po co była ta taka maska na twarz zakładana :? Polecam filmik... Zwłaszcza ta kolacja... lol o_o'
glamorous vamp
kornikos4

Post autor: kornikos4 »

...zastanawiam się tylko po co była ta taka maska na twarz zakładana...
Po to, ażeby to pan doktor nikogo nie ugryzł.
Awatar użytkownika
Garnet
Ifrit
Ifrit
Posty: 3000
Rejestracja: sob 13 wrz, 2003 12:33

Post autor: Garnet »

kornikos4 pisze: Po to, ażeby to pan doktor nikogo nie ugryzł.
no wlasnie Boni,jak Ty film ogladales nie znajac upodoban doktorka do ...capania :D

Krakers pisze:W zeszłym tygodniu wybrałem się na King Konga i podzielę się wrażeniami.
powiedzcie,ze nie jestem jedyna osoba,ktora nie cierpi tej malpy ^^

anyway dzisiaj w koncu bylam na Pani Zemscie ^^
wiec tak..pierwszej czescu trylogii-Sympathy for Mr Vengeance,jeszcze nie widzialam,wiec filmu nie moge porownywac z tym..ale widzialam Oldboya (druga czesc) i tu moge porownac ;) niestety Pani Zemsta wypadla slabiej przy Oldboyu..nie ma jzu tych niespodziewanych zwrotow akcji......ALE film jest dzielem bdb i na pewno warto go zobaczyc :) nie ma tutaj tak zaskakujacej fabuly jak w Oldboyu ale za to jest piekny audiowizualny film^^
co mnie uraczylo w tym filmie-muzyka..cudna *_* klasyczna - pieknie wkomponowana w tlo...< Park zreszta czesto raczy nas dobra muzyka w swoich filmach>
nasza bohaterka wychodzi po 13 latach z wiezienia-zostala skazana za morderstwo dziecka...teraz przychodzi czas na zemste :twisted:
polecam:] < bo zemsta musi byc slodka :]>
<ale sie zdziwilam jak przez 1sekunde na ekranie pojawil sie ten aktor grajacy 'zlego' z Oldboya @_@ chcialoby sie miec takiego miska ^^ ee...;)

btw puscili akurat trailer Shuttera (musze powiedziec,ze bardzo fajnie zmontowany:)),notka na koncu glosila w kinach od 27 sycznia,wiec Ci co nie widzieli to marsz;P < moze sama tez sie przejde>

aha,jakby ktos tak widzial Underworld Evolution..niech napisze czy takie same kino tu ogladamy co w czesci pierwszej....czesc pierwsza mnie nei zachwycila,ale tez jakos specjlanie nie zniechecila..ot amerykanska papka,ale przynajmniej lepsze od Van helsinga...a Selena piekny kostium miala ^^
Kiri kiri kiri kiri kiri kiri!
Awatar użytkownika
Boni
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 2376
Rejestracja: sob 20 wrz, 2003 21:08
Lokalizacja: Z róży.
Kontakt:

Post autor: Boni »

Garnet pisze:no wlasnie Boni,jak Ty film ogladales nie znajac upodoban doktorka do ...capania
to czemu to jeszcze nakładał ten tam Milioner (z przypadku :lol:) ? :> Chciał się poczuć jakimś kanibalem or what? XD
glamorous vamp
vagrant3

Post autor: vagrant3 »

Wiem, ze premiera "Monachium" bodajze jutro, ale ciekaw jestem co sądzicie o nowy filmie Spielberga, a raczej jakie są wasze oczekiwania? Powiem szczerze nie lubię tego co kręci Steven, nie trafiają do mnie zupełnie jego filmy. Są takie na jeden strzał, do obejrzenia i nic więcej. W głowie nie zostają jakieś głębsze refleksje, ale.... "Monachium" zainteresowało mnie niezmiernie. Może nawet do kina pójdę o_O (najchętniej w Gdyni ;P). To moze być pierwszy naprawdę dobry film Spielberga. Może jestem zbyt surowy, moze zapomniałem o jakimś jego dobrym filmie... nie wiem. Aha mam nadzieję że nie było jakiejś większej dyskusji o tym filmie wcześniej, ale patrzcie to mój pierwszy post hahaha. Minie trochę czasu zanim odnajde się na tym forum. :mrgreen:
Awatar użytkownika
Ireth
Malboro
Malboro
Posty: 717
Rejestracja: pn 28 lut, 2005 15:03
Lokalizacja: Krop-Town

Post autor: Ireth »

Tez się zastanawiam na Underworldem a Dumą i uprzedzeniem :/

Pierwsza część Underworlda faktycznie nie była niczym szczególnym, ale mimo wszytsko dobrze mi sie ten film ogladało....motyw oklepany, ale muzyka troche ratowała...

No i teraz jestem ciekawa czy sie popisza w drugiej części O_o

No i nareszcie obejrzałam Requiem for a dream... I z zatopieniu sie w tym filmie nie przeszkodziła mi nawet moja 'kochana' klasa ( bo ogladalismy na lekcjach XD)
Na początku własciwie nie chciało mi sie za to zabierac, myślałam sobie że ota taki kolejny film o narkomanach ..next please...

A jednak film po prostu ma "to COŚ", te szczególiki i klimat, które zostaja na długo w pamięci .... (:
&. - > kropek na rollercasterze
A. - > kropek na wieży Eiffla
+. - > kropek z procesją
|.| - > kropek w toi-toi'u ( by Cierń)
Oo. - > kropek uciekający przed lawiną ( by Cierń)
Awatar użytkownika
Boni
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 2376
Rejestracja: sob 20 wrz, 2003 21:08
Lokalizacja: Z róży.
Kontakt:

Post autor: Boni »

Ireth pisze: A jednak film po prostu ma "to COŚ", te szczególiki i klimat, które zostaja na długo w pamięci .... (:
No, film który ma w sobie RESPEKT :] Anyway właśnie obejrzałem Narnie, pozwólcie że oddzielę symboliczną kreskę Requiem od tej produkcji.
____________________________________________________________________

A więc, Narnia to film, który jest efektowny, kreacja villaina jak zawsze urocza, ale cóż, na tym chyba atuty się kończą. Nie odpowiada mi fakt, że po prostu fantastyka zaczyna brnąć w codzienność, wszystko jest takie same, tylko wyglądy postaci sie zmieniają. Zły-wilczek, chytry-lisek, bardzo zły- jakiś maszkaron a la ork... Chodzi mi o to, że w odróżnieniu od Lotra, tu już mamy po prostu ludzi w zwierzęcej skórze :], bez jakichkolwiek własnych historii, dziejów, kultury, czy czegokolwiek.... ot, takie skakanie po łebkach, kolejna sprawa, to oczywiście sama fabuła... Jeżeli chodzi o tego całego Asalona czy jak mu tam było, cóż, przeczytacie Ewangelię to na tym samym wyjdziecie... zwłaszcza ta

Kod: Zaznacz cały

ofiara 
pod koniec filmu... Rozwiązanie akcji proste, perfidnie obrzydliwy happy end... No muzyka ujdzie, czasem nawet bardzo dobra... Same głosy postaci (mowa o eng.) też nie są jakoś charakterystyczne... te borsuki -_-'
No, jest jeszcze kilka trefnych uchybień, chociażby

Kod: Zaznacz cały

wpadnięcie do lodowej rzeki
po czymś takim to normalny człowiek długo nie pociągnie -_-' A już o czasie akcji, kiedy to w jedną godzinę bohaterowie z jednej strony świata na drugą przebiegają to już w ogóle jakiś żart XD :D No, chyba że to jakaś Narnia a la planeta Małego księcia... chociaż po panoramicznych ujęciach trudno dojść do takiego wniosku... Same widoki są ładne, ale czasem twarzyczek jest trochę za dużo... ;) No, to tyle...

Plusu:
-muzyka
-villain
-efektowność

Minusy:
-kulejący realizm
-przewidywalność
-happy end
-płytkość świata
-fabuła (brak czegoś orginalnego, za wyjątkiem rzecz jasna tego jak wyglądają tubylcy narnii :lol: )
glamorous vamp
Awatar użytkownika
Lenneth
Moderator
Moderator
Posty: 2189
Rejestracja: sob 30 paź, 2004 11:53
Lokalizacja: W-wa

Post autor: Lenneth »

Boni. Nie oceniaj 'Narnii' w kategoriach kina fantastycznego, bo to nie jest fantastyka. To jest baśń. Przeznaczona dla dzieci. Na przykład dla dziewięciolatków. Zrealizowana na podstawie książki, która powstała pięćdziesiąt sześć lat temu, w czasach pana prekursora Tolkiena. Ponial?
Nie pisz mi więc z łaski swojej o wtóności (to dzisiejsza fantastyka jest wtórna) i prostych rozwiązaniach fabularnych. Dziwi Cię happy end? Brak wyliczenia przodków Piotra i Zuzanny do dwudziestego pokolenia wstecz? W opowieści dla dzieci? (Wiedziałeś w ogóle, na co idziesz do kina? _^_ :P)
FYI, Narnia rzeczywiście jest malutkim krajem, ale poza jej granicami leżą jeszcze inne państwa/światy. To wszystko zawarte jest w książce. Film jak to film, nie może operować detalami, musi wycinać, spłycać i upraszczać.
Aslan to w książce syn 'Boga' i kreowanie go na Chrystusa nie było przypadkowe. Jak masz czas, poczytaj sobie o poglądach Lewisa. :roll:
Btw:
Boni pisze:No, jest jeszcze kilka trefnych uchybień, chociażby

Kod: Zaznacz cały

wpadnięcie do lodowej rzeki
po czymś takim to normalny człowiek długo nie pociągnie -_-'
A to już wymysł pana reżysera, nie autora baśni.

Heh, to się uniosłam. Boni, rozumiem, że 'Narnia' Ci się nie spodobała i wszystko jest ok, ale po prostu nie mogłam prześć obojętnie obok tych bzdur, co to je tu nawypisywałeś. Bez urazy. :D

A tak w ogóle to postaci głównego villaina wcale nie zaliczę do plusów filmu. Ona mi się kompletnie nie podobała. ^^
Abbaddon

Post autor: Abbaddon »

Kiedys lecial [nie pamietam na jakim kanale bo to bylo dawno] serial o narni... wszystkie ksiazki obejnowal ... chyba brytyjskiej produkcji...

Co do big zlej baby - ta typiara wcale nie pasowla do ksiazkowego opisu ale to tak tylko imo
Awatar użytkownika
Lenneth
Moderator
Moderator
Posty: 2189
Rejestracja: sob 30 paź, 2004 11:53
Lokalizacja: W-wa

Post autor: Lenneth »

Abbaddon pisze:Kiedys lecial [nie pamietam na jakim kanale bo to bylo dawno] serial o narni... wszystkie ksiazki obejnowal ... chyba brytyjskiej produkcji...
To filmowe widowisko telewizyjne bez muzyki, z obleśną, prosiakowatą Łucją i mówiącymi zwierzętami granymi przez ludzi? IMHO rzecz kompletnie niestrawna w dzisiejszych czasach, chyba nawet bardzo małe dzieci (wychowane np. na bajeranckim Potterze) by tego nie przełknęły.
Abbaddon pisze:Co do big zlej baby - ta typiara wcale nie pasowla do ksiazkowego opisu ale to tak tylko imo
Zgadzam się.
Ostatnio zmieniony czw 26 sty, 2006 21:43 przez Lenneth, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Kino”