Dobre filmy

Wszystko związane z kinem; nowości, dobre filmy, aktorzy.

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
Garnet
Ifrit
Ifrit
Posty: 3000
Rejestracja: sob 13 wrz, 2003 12:33

Post autor: Garnet »

no bylam na SAW 2 :)

co tu duzo mowic swietny sequel!-patrzac na to,ze 2 sa na ogol gorsze
klimat! muzyka! az dziw bierze,ze wszystko nakrecili w miesiac w tym samym budynku (zreszta tak samo bylo w przypadku 1)
zagadka do rozwiazania:]
nio i zakonczenie! ...w zyciu bym nie pomyslala...ze......:]

co tu mowic,wreszcie cos ciekawego w naszych kinach :] <patrzac na to,ze bylam chyba gdzies miesiac temu w kinie;P>


co do narniii...moja siostra dzisiaj jak wychodzlam mowiac,ze ide do kina powiedziala,ze pewno na narnie...wypraszam sobie;P;)
Kiri kiri kiri kiri kiri kiri!
Val

Post autor: Val »

wiele ciekawych filmow bylo zwlaszcza, ze byly te maratony ale kino...
no ale jak slyszalam MASZE nowych kontynuacji filmow bedzie:
epoki lodowcowej, nastepny bond, sin sity....

ale i tak jestem zwoleniczka niekomercyjnych, dobrych filmow... :grin:
Awatar użytkownika
Cierń
Cactuar
Cactuar
Posty: 419
Rejestracja: pn 18 lip, 2005 22:25

Post autor: Cierń »

Garnet pisze:no bylam na SAW 2 n
Super film jak dla mnie. Lepszy od 1 (która była trochę bardziej przewidywalna) Takie filmy lubię ogólnie :D Właśnie klimat jest w nich najlepszy... No i będzie... :twisted:

O i jescze ostatnio oglądałem Czas serferów. Nawet fajny polski film, niektóre teksty są dobre :D Jednak jak narazie te opinie, które słyszałem są podzielone. Albo komuś się podobał, albo mówił, że to badziew jest...
"We carry death out of the village!"
Awatar użytkownika
BeeBBo
Cactuar
Cactuar
Posty: 411
Rejestracja: pt 09 sty, 2004 23:39
Lokalizacja: bdg

Post autor: BeeBBo »

Piła 2...Szczerze takie filmy są straszne. Nie wiem jak człowiek o zdrowych zmysłach może coś takiego oglądać a tym bardziej stwotzyć :roll: Widziałem zdjęcie jak jakiś koleś sobie oko wydłubuje...Kto takie rzeczy wymyśla?

...potem sie dziwią że na świecie grasują psychopaci :roll:
Awatar użytkownika
Garnet
Ifrit
Ifrit
Posty: 3000
Rejestracja: sob 13 wrz, 2003 12:33

Post autor: Garnet »

BeeBBo pisze:Widziałem zdjęcie jak jakiś koleś sobie oko wydłubuje
probowal-a to jest wielka roznica:]

BeeBBo pisze:potem sie dziwią że na świecie grasują psychopaci
LoL :lol:
czyli jestem psychopatka,morderczynia grasujaca w nocy na ludzi,dzgajacych ich,maltretujacych,a najlepiej to zakopujaca ich zywcem :lol:
na codzien nawet nei przeklinam, a mam byc psychopatka,bo ogladam filmy np Takashiego Miike ..sorry ale :lol: <a jesli nie wiesz kto to to tym lepiej dla Ciebie-_- >
dobra dla Ciebie sa straszne,ale nie pisz,ze ludzie to ogladajacy wyrastaja na psychopatow -_- <omg>
jestem milosniczka horrorow od wielu lat,sama znam wielu takich ludzi,ktorzy sie tym pasjonuja i sa to niesamowicie wrazliwi ludzie,ktorzy nie tkneli by muchy-podejrzewm,ze tworcy takich filmow takze nie paraja sie niewiadomo czym :roll:
<zreszta..whatever...>
a tymczasem smakowicie zapowiada sie ost do pily 2- LONDON AFTER MIDNIGHT, MARILYN MANSON, DOPE STARS INC., SKINNY PUPPY

20 stycznia Pani Zemsta <faceta od oldboya:] pani zemsta jest 3 czescia trylogii,oldboy jest 2> and nothing else matters:)
Kiri kiri kiri kiri kiri kiri!
Awatar użytkownika
BeeBBo
Cactuar
Cactuar
Posty: 411
Rejestracja: pt 09 sty, 2004 23:39
Lokalizacja: bdg

Post autor: BeeBBo »

:lol:

ech...nie chodziło mi o to że każdy kto ogląda takie filmy jest psychopatą bo gdyby tak było to bym nie mógł nawet znajomych odwiedzać...

chyba trochę przesadziłaś z tą interpretacją mojego posta :roll:
Awatar użytkownika
Boni
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 2376
Rejestracja: sob 20 wrz, 2003 21:08
Lokalizacja: Z róży.
Kontakt:

Post autor: Boni »

BeeBBo, też myślę że przesadziła (buehe), patrz, nadpobudliwość to pierwsza oznaka... ehm.... :lol:

Anyway ja śmiem twierdzić że takie filmy są bardzo ciekawe, rowijają wyobraźnię, ukazują współczesne ludzkie zachowania i po prostu socjalizują współczesną młodzież. Naprawde, dzieci, marsz do kina na ten film! :grin: :lol:
glamorous vamp
Awatar użytkownika
Jaco
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 1529
Rejestracja: pt 26 lis, 2004 13:56
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Jaco »

Boni pisze:Naprawde, dzieci, marsz do kina na ten film!
Ja bardzo żadko oglądam jakieś filmy ostatnio, a w kinie z własnej woli (czyt. nie wliczając wyjść ze szkoły) nie byłem nigdy, tak też na Piłe 2 mam zamiar się w następnym tygodniu wybrać do Opola :] Rzadko który film mi utkwił w pamięci jak Piła. Z tego co napisała Garnet widze, że warto zobaczyć kolejną część :]
Awatar użytkownika
Boni
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 2376
Rejestracja: sob 20 wrz, 2003 21:08
Lokalizacja: Z róży.
Kontakt:

Post autor: Boni »

Ja byłem raz... na Faustynie XD Ech, Garnie wie jaka mroczna strona się za tym kryła :lol:
glamorous vamp
Val

Post autor: Val »

ygh... narnia wiele stracila na dubbingu.... film nawet ok... czy polecam?
jak macie duzo forsy a sie nudzicie to nawet warto :lol:
Awatar użytkownika
Go Go Yubari
Ifrit
Ifrit
Posty: 4619
Rejestracja: pn 20 gru, 2004 20:07
Lokalizacja: Gotham

Post autor: Go Go Yubari »

Val mogłabyś się jednak wysilić nad recenzją bardziej. A film jest w obu wersjach chyba w Multikinie, a moge sie tez mylić. Zresztą każdy film traci na wartości, gdy ma dubbing. Poza Shrekami IMO.

Co do filmów. "Czarny kot, biały kot"
a) Film jugosłowiański (poprawcie mnie, bo chyba się mylę)
b) swiatna muzyka.
c) ciekawy pomysł i fabuła ogólnie.
d) Świetne, naturalne aktorstwo.

Ogólnie film zabawny i bardzo sympatyczny. Polecam.
Awatar użytkownika
Lenneth
Moderator
Moderator
Posty: 2189
Rejestracja: sob 30 paź, 2004 11:53
Lokalizacja: W-wa

Post autor: Lenneth »

Otóż. Zdążyłam już. Obejrzeć w kinie obie wersje Narnii, z dubbingiem i z napisami. [Nawet nie pytajcie. Zarzuty o infantylność i rozrzutność zostaną wyśmiane. Jestem ogromną fanką 'Opowieści...', które przeczytałam po raz pierwszy w wieku lat ośmiu. W tym wypadku przegapienie ekranizacji byłoby grzechem. :twisted:]
Anyway, o kwestii 'napisy vs. dubbing' rzeknę słowo za moment. Najpierw trochę porozpływam się nad samym filmem, który cholernie mi się podobał. Przez ponad dwie godziny szeroki uśmiech nie spełzał mi z twarzy.
Aktorzy dziecięcy grają bardzo dobrze, w ogóle nie ma porównania z kukiełkami, które często możemy 'podziwiać' w naszych rodzimych produkcjach. Ekekty specjalne - po prostu poezja, bodaj ze dwie sceny wyglądały sztucznie, reszta mnie zachwyciła. Jestem mało wymagająca, wiem. Kulminacyjna bitwa -jak na taką baśń- urzekła mnie sposobem realizacji a'la miniaturowy LotR. Krwi może i faktycznie nie było, ale i tak poczułam się miło wciśnięta w fotel. Krajobrazy piękne. Muzyka idealnie dobrana, klimatyczna.
Jakieś wady? Chyba żadnych, przynajmniej z mojego -osoby wychowanej na książce- punktu widzenia. Film opowiada wszystko tak, jak to opisał Lewis. Oczywiście nie obyło się bez wywalenia całej masy fajnych elemntów, ale całość i tak jest spójna. Nie nudzi, w przeciwieństwie do *ziew* Harry'ego i innych badziewi. Jest suspens, są emocje - jasne, że wszystko przeznaczone jest dla dzieci, ale kiedy po dzisiejszym seansie słuchałam przypadkowych komentarzy (wersja z napisami, 85% sali to dorośli), nie wpadła mi w ucho żadna negatywna opinia.

Na koniec porównanie napisów i dubbingu - wbrew pozorom, dubbing nie jest taki koszmarny, momentami wypada nawet lepiej od oryginału. Polskie dzieci mówią z pewną emfazą, ale tak samo jest w wersji angielskiej. Jąkanie się pana Tumnusa wczoraj strasznie mnie raziło, ale dzisiaj mogłam się przekonać, że taki już był w oryginale. [Oczywiście w oryginale o wiele łatwiej to przełknąć, obcy język z reguły brzmi jakoś normalniej/poważniej.] Spodziewałam się też głębokiego głosu u Aslana, a tu kolejna siurpryza - faktycznie zrobili go na Chrystusa, w obu wersjach brzmi jak dość młody dorosły. Ach, no i wreszcie kwestia bobrów: po polsku są sto razy lepsze! Tu widać jak na dłoni, że tłumacz inspirował się Shrekiem.

Khem... ale się rozpisałm. Cóż, nie wszyscy lubią filmy typu 'Piła II', niektórzy preferują nieco inne doznania. :D Fanom Narnii gorąco polecam ekranizację (jednak z napisami), a innych uprzedzam, że do najzwyklejsza w świecie baśń, a nie żaden konkurent 'Władcy'.
Awatar użytkownika
Garnet
Ifrit
Ifrit
Posty: 3000
Rejestracja: sob 13 wrz, 2003 12:33

Post autor: Garnet »

Luci,jestes nieprzewidywalna,po raz koleny mnie zaskoczylas XD^^:P..... :wink:

Go Go Yubari pisze:Co do filmów. "Czarny kot, biały kot"
a) Film jugosłowiański (poprawcie mnie, bo chyba się mylę)
http://www.alekino.pl/cgi-bin/alekino/f ... 3y%2520kot
mozna dodac,ze francuski i niemiecki ;)

Jaco pisze:a w kinie z własnej woli (czyt. nie wliczając wyjść ze szkoły) nie byłem nigdy,
WOW! ja sobei nie wyobrazam zycia bez kina^^
Boni pisze:Ja byłem raz... na Faustynie XD Ech, Garnie wie jaka mroczna strona się za tym krył
ech^^

anyway

Reżyser Wong Kar Wai zostanie przewodniczącym jury tegorocznego 59 Festiwalu Filmowego w Cannes, który rozpocznie się 17 maja. Po raz piewrszy w historii imprezy, tak zaszczytne stanowisko przypadnie w udziale chińskiemu filmowcowi. Jury festiwalu dwukrotnie uhonorowało produkcje Wong Kar Wai'a- w 1997 otrzymał nagrodę dla najlepszego reżysera za "Happy Together", a w 2000 występ w "Spragnionych miłości" zapewnił Tony'emu Leung Chiu-Wai tytuł najlepszego aktora, film natomiast uhonorowano Technical Grand Prize.
Kiri kiri kiri kiri kiri kiri!
Awatar użytkownika
Lenneth
Moderator
Moderator
Posty: 2189
Rejestracja: sob 30 paź, 2004 11:53
Lokalizacja: W-wa

Post autor: Lenneth »

Garnet pisze:Luci,jestes nieprzewidywalna,po raz koleny mnie zaskoczylas XD
Wiele tracę przy bliższym poznaniu, prawda? :lol: 'Wakka w Narnii' i te sprawy. :lol:

Anyway, co ja tam jeszcze ostatnio widziałam w kinie... a, w zeszłym tygodniu byłam na '36', chociaż francuskie filmy generalnie omijam szerokim łukiem (nie znoszę języka -_-), a te z Depardieu już w szczególności. :/ Za kryminałami w ogóle też nie przepadam. Ogónie film jak film, znośny. Rzecz niby z ambicjami, kino pseudo-psychologiczne, mało strzelania, dużo zmęczonych życiem twarzy, gadania i palenia papierosów. Klimat faktycznie mroczny, bardziej w sensie światła i scenerii niż ogólnej atmosfery. Zakończenie w porządku, ale bez rewelacji. Do zapomnienia.
Awatar użytkownika
Go Go Yubari
Ifrit
Ifrit
Posty: 4619
Rejestracja: pn 20 gru, 2004 20:07
Lokalizacja: Gotham

Post autor: Go Go Yubari »

Więc w końcu obejrzałam "Upiora w Operze" i sama nie wiem, co o tym mysleć.
a) Kostiumy, scenografia i charakteryzacja - boskie. 5/5
b) Fabuła - ciekawie rozwiązana, aczkolwiek momentami chyba zbyt naciągana, ale jest ok. 4+/5
c) Koniec - buuu. Niby ładny i w ogóle, ale nie na tego blondyna stawiałam. 1+/5 :roll:
d) Muzyka, czyli podstawa tego filmu - i tutaj mnie tak głowa rozbolała, że ho ho. Niektóre piosenki tak przewyte, ze mną skręcało, a niektóre wręcz boskie (chociazby Nightwishowska ;) , w operze i ogólnie w tych klimatach). Za dużo jej niekiedy było. Zamiast dac normalny dialog to ci zaczynają śpiewać. Ja rozumiem, ze twórcy tak chcieli, ale imo - to jest przegiecie. 2/5 z jednej strony i 5/5 z drugiej.

Podsumowanie. Film dobry, ciekawy i w ogóle. Nasz wicehrabia zbyt dziewczecy momentami... no, ale cóż.

Kod: Zaznacz cały

 Nasza wyjąca dziewica da sobie radę, zły upiór padnie  &#58;cry&#58; , ale nie do końca, a lalusiowaty wicehrabia i jego wielka, nieskończona miłość do naszej wyjcowatej pani zwyciężą.
I tak sobie kupię ten film ;)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Kino”