Lenneth pisze:Ha! Parę dni temu też na tym byłam i miałam napisać równie pozytywną recenzję. :]
cholera, chciałem sobie podyskutować z kimś kto był na tym filmie...
dlaczego to akurat musisz być Ty?!
znaczy... super, cieszę się, że to właśnie Ty poszłaś na ten film... oj tak, Ty!
Lenneth pisze:po zobaczeniu trzech gwiazdek na sześć możliwych i przeczytaniu mało entuzjastycznych wywodów recenzenta spodziewałam się kiepskiej, ociekającej kliszami komedyjki pełnej "fizjologicznych" dowcipów
ja tam gwiazdek nie widziałem, ale jak ekipa zarządziła poszliśmy na to :] szczerze mówiąc, to celowo chciałem się spóźnić na ten film i iść na coś innego
![n :>](./images/smilies/007.gif)
DOBRZE, ŻE MOJE PLANY NIGDY SIĘ NIE UDAJĄ
![n XD](./images/smilies/icon_e_biggrin.gif)
wiara nawet klaskała na zakończenie filmu :]
Lenneth pisze:miłość cały czas gdzieś tam się przewija, ale nie dopatrzyłam się w całym filmie ani jednej nadmiernie ckliwej, vomitogennej sceny - reżyser zachował umiar i to się chwali.
zgadzam się!
(jak ja tego nie lubię >.< zwłaszcza z Tobą
)... nie było chwil, przy których chciało się iść do kibla albo zrzędzić, że brakuje miski na pawie... Cieszę się, że zdążyłem opróżnić pęcherz tuż przed filmem, bo bym prędzej posikał się w gacie niż wyszedł w trakcie filmie
Lenneth pisze:"Pamiętajcie, kapitan Szekspir cieszy się straszną reputacją!" - Już na tym zdaniu w filmie poległam ze śmiechu, zanim jeszcze nastąpił ciąg dalszy
mnie on powalił na kolana
![n XD](./images/smilies/icon_e_biggrin.gif)
centralnie wyłem ze śmiechu! Jak sobie tańczył w czasie pirackiej bitwy
![n XD](./images/smilies/icon_e_biggrin.gif)
ja walę! :D na żadnym filmie sie nie śmiałem tak, żeby sie popłakać i nie móc się opamiętać... jak mam napad śmiechu to jakies 10 min. to trwa, więc kurtka była srogo ośliniona
![n XD](./images/smilies/icon_e_biggrin.gif)
mam ochotę obejrzeć to jeszcze raz :] to naładowało mnie tak pozytywną energią, że odwołałem kartkówki dzisiaj :]
Lenneth pisze:Pfeiffer cudownie zua i apetyczna
oj apetyczna to ona była... nawet bardziej niż gwiazdka :]
Lenneth pisze:Tak nawiasem mówiąc, cholernie podobała mi się oprawa wizualna całego filmu: kostiumy, krajobrazy, przygraniczne miasteczko, efekty specjalne
ooooo zdecydowanie TAK!
(znowu...) stroje były genialne, ładne dekolty i inne części ciała ^^
Lenneth pisze:ta laleczka voodoo była dobra
to było świetne! ta walka z zombiakiem
![n XD](./images/smilies/icon_e_biggrin.gif)
jego ruchy... GENIUSZ! jak na połamańca, to ze szpadą całkiem nieźle sobie radził :] reakcja jego ducha była z każdym ciosem coraz lepsza :D
Lenneth pisze:Film był tak dobry, że przesiedziałam te dwie godziny z hakiem z pełnym pęcherzem, nie chcąc uronić ani kropli
hahaaha! dobrze Ci tak!!!!! znaczy... ojej biedulko... jak przeżyłaś z pełnym pęcherzem? oj oj... :]
Lenneth pisze:Książęta siedmiu numerycznych imion, walczący o tron, rozwalili mnie maksymalnie!
![Laughing :lol:](./images/smilies/icon_lol.gif)
początek z tatusiem był dobry
![n XD](./images/smilies/icon_e_biggrin.gif)
"synu wyjrzyj przez okno i zobacz co tam widzisz" - parsknąłem tak śmiechem, że oplułem widza przede mną
![n XD](./images/smilies/icon_e_biggrin.gif)
Una była dobra ^^ grrrrrrr
Lenneth pisze:Większość motywów była bardzo udana, śmiałam się ja, parskali koledzy, chichotała cała widownia - i to praktycznie co chwila.
u mnie było to samo
![n :)](./images/smilies/001.gif)
chyba więcej płynów straciłem wyjąc ze śmiechu niż sikając przez pół dnia :D
co do OSTa - jest niezły, znalazłem tę piosenkę z końca... jak zobaczyłem kto to śpiewa, to się troche podłamałem...
![n :/](./images/smilies/005.gif)
Umierając zawsze miej przy sobie prezerwatywę... nawet po śmierci możesz zarazić się HIV albo jakimiś innymi fajnymi wenerami.