Strona 33 z 34

: śr 05 mar, 2008 11:17
autor: zbiku90
Narkotyki są złe!

: wt 25 mar, 2008 22:30
autor: Asertis
Jestem przeciwna takim używkom, a to, że młodzież wprost ubóstwia szpanować swoim "ekstremalnym" trybem życia jest dla mnie chlebem powszednim, gdyż sama należę do grona gimnazjalnego. Co dziwne, osoby te podają się za dojrzałe, a przecież jedną z oznak dojrzałości jest przeciwstawianie się temu, co jest modne i jazzy. Mają też za zwyczaj usprawiedliwiać się jakimś tragicznym wydarzeniem z życia ("zdradziłem dziewczynę tylko 2 razy, a ona śmiała mnie rzucić, sic!") i okazywać jak zamieniają się w wrak człowieka. Śmiać się czy płakać?
Używki stały się tak łatwo dostępne, że w wieku 14 lat na zawołanie miałam pod nosem tabakę. Naturalnie nie omieszkałam spróbować. Jakże wielkie było moje zdziwienie, gdy odkryłam, że spora dawka "tego cudnego specjału" daje jedynie efekt bordowego kataru.
Myślę, że na tej przygodzie czas zakończyć. Szkoda mojego zdrowia i pieniędzy rodziców. :wink:

: śr 15 kwie, 2009 20:37
autor: zl64c
Hm. Jak dla mnie to nieodłączna część dnia, no może troche przesadzam, ale:
szkoła, troche pracy, konsola, pc a co za tym idzie litry herbaty bo kawy prawie nie pijam. herbata, tylko earl grey, czasami, ale naprawde czasami zielona. kawa - tylko lavatza z ekspresu. papierosy? nie każdy tani syf, główie marlboro i golden americany czerwone ofc, czasem chesterfieldy (jak dostane) w tym wypadku niebieskie. inne używki: hm... "jak każdy?"
a u was?

: śr 03 cze, 2009 13:31
autor: qfas
zl64c pisze:papierosy? nie każdy tani syf, główie marlboro i golden americany
Dorzuciłbym do tego jeszcze pall malle. W szponach tytoniowego nałogu tkwię już parę lat, mimo, ze "na legalu" wolno mi dopiero od dwóch lat. Ale teraz nie wyobrażam sobie poranka bez papierosa i kawy. Ostatnio próbowałem rzucić fajki, ale wiadomo - nie wyszło; w "celibacie" wytrwałem tylko dwa tygodnie, ale nie czuję się nieszczęśliwy z powodu powrotu do nałogu. Poza tym, podobno wyglądam dekadencko w czarnym golfie i z papierosem :). Oprócz dwóch wymienionych (petów i kawy), nie przesadzam z innymi używkami, choć ostatnio mam ochotę skosztować tabaki - bo do tej pory nie było mi to dane.

: śr 03 cze, 2009 13:36
autor: mroczna sarna
Nie palę i nie paliłem nigdy.Jeżeli mowa o innych używkach, to byłem uzależniony od kawy.Nie potrafiłem "odpalić" bez małej czarnej o poranku.Na szczęście, wyleczyłem się z tego nałogu,ze względów zdrowotnych. Narkotyki są mi obce,a alkohol cóż...nie uważam bym był od niego uzależniony. Z nałogów innych,pozostała mi miłość do jRPG i pomniejszych oraz muzyka,która jest dla mnie jak powietrze.

: śr 03 cze, 2009 14:54
autor: Gveir
O... od dłuższego czasu (dobrze ponad rok), nie palę już zwykłych fajek, paczkowanych, tylko zajmuję się produkcją z tytoniu. Opłacalne - trzy razy mniej na miesiąc wychodzi wydatku, nie smakuje źle - ba, jak się znajdzie odpowiedni tytoń, to smakuje bardzo dobrze. Co do rzucania, to... :lol: Na razie jeszcze nie czuję do tego impulsu, wydolność organizmu jeszcze nie spadła w jakkolwiek zauważalny sposób, flegmą czarną nie charcham, źle nie jest. Może kiedyś, jak poczuję że przyjdzie na to czas... ...a w kolejnym MGS i Black Lagoon nie będą palić XD

: sob 06 lut, 2010 20:12
autor: Yuncia
A ja nie palę, bo palenie jest feee. Serio normalnie raz spróbowałam i się zakrztusiłam. Feee. Nie wiem jak to może komu smakować :/// moje koleżanki palą ale jakies głupie są i to wiele tłumaczy :///

: pn 08 lut, 2010 19:54
autor: Geralt z Rivii
Nie wiem, czy granie można zaliczyć do nałogów, ale jeśli tak to mam go i jestem z niego dumny. :) Jeśli chodzi o palenie... ja palę, ale w piecu. Nie mieszam się do nałogowych palaczy papierosów. Mam taką zasadę: Chcesz szybciej zobaczyć Zaświaty - pal, tylko mnie w to nie mieszaj.

: wt 16 lut, 2010 19:57
autor: Grzybek Z Octu
Nie wiem, czy granie można zaliczyć do nałogów
Chociaż nie ma do tej pory w klasyfikacji ICD-10 jednostki chorobowej ani zaburzenia, które traktowałoby o uzależnieniu od gier komputerowych, w ostatnich latach mówi się, że taki typ uzależnienia jednak istnieje. Najbliżej ma się to do kodu F-63.0, czyli patologicznego hazardu, będącego jednym z zaburzeń zachowania u dorosłych. W skrócie można powiedzieć, że jest to pewnego rodzaju kompulsja, czyli wykonywanie jakiejś określonej czynności (czasem nieadekwatnej do rzeczywistych potrzeb) z dużą częstotliwością (branie prysznica 30 razy dziennie), przy współistnieniu trudnego do zdefiniowania, wewnętrznego przymusu (nie wiem, czemu biorę prysznic 30 razy na dobę, ale czuję, że tak właśnie muszę!).

Wszystko jest ok, póki gry nie odbierają osobie grającej poczucia chęci uczestniczenia w życiu społecznym poza wirtualną rzeczywistością i nie przysłaniają istotnych priorytetów (narazie nie uczę się do egzaminu - pogram sobie chwilkę / chyba nie zostanę na dwóch ostatnich lekcjach - muszę podlevelować postać / nie pójdę z napalonymi koleżankami potańczyć - wolę lukać na pikselowe panienki -> przykładów jest wiele, dochodzą tu też inne mechanizmy, których jednak opisywać nie będę).

GeralDziku, wiele rzeczy jest dla ludzi - nawet tych, które w powszechnej opinii są "be". Trzeba tylko umiejętnie i mądrze korzystać. Albo nie korzystać :)

: wt 16 lut, 2010 21:37
autor: hay
Zwykłem mawiać: "Wszystko jest dla ludzi, ale z głową.".
Robiłem już różne dziwne rzeczy i jak się rozsądnie podchodzi do sprawy korzyści są głównie pozytywne.

: pt 07 maja, 2010 17:04
autor: Verkonika
Moja koleżanka (starsza) ostatnio nawaliła się tabaką... :? Ręce opadają...

: pn 10 maja, 2010 09:03
autor: hay
Co rozumiesz pod pojęciem "nawaliła"? Naćpała? "Upiła"?

: pn 10 maja, 2010 10:08
autor: kilmindaro
Verkonika pisze:Moja koleżanka (starsza) ostatnio nawaliła się tabaką... :? Ręce opadają...
Jak sie jest nawalonym to zazwyczaj traci się koordynację psychoruchową, więc ręce faktycznie mogą opaść.

: pn 10 maja, 2010 16:46
autor: Verkonika
Hay: Naćpała. Kil: Nie jej. Mi.

: pn 10 maja, 2010 17:07
autor: Go Go Yubari
wniosek z tego taki - unikajmy tabaki. A teraz niektórzy userzy proszeni są o nie nabijanie sobie postów. Dziękować.

http://kzm.org.pl/viewtopic.php?f=13&t=266 w ramach ciekawostki.