Zdrowe odżywianie, zdrowy styl życia

Tutaj można toczyć rozmowy o zdrowym trybie życia, dawać porady, ro zmawiać o modzie i stylu.

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
Boni
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 2376
Rejestracja: sob 20 wrz, 2003 21:08
Lokalizacja: Z róży.
Kontakt:

Post autor: Boni »

Patryk pisze:że to nie zdrowe i wyniszcza organizm.
Jeśli ma się odpowiedni jadłospis i jest się pod kontrolą, ew. słucha się zaleceń jakiegoś tam dietetyta to podobno wszystko jest O.K.
glamorous vamp
Awatar użytkownika
Ireth
Malboro
Malboro
Posty: 717
Rejestracja: pn 28 lut, 2005 15:03
Lokalizacja: Krop-Town

Post autor: Ireth »

Patryk pisze:Szczerze mówiąc chciałem przejść na wegetarianizm, ale wiem, że to nie zdrowe i wyniszcza organizm. Dlatego zrezygnowałem. Wystarczy, że jest białe mięso dwa razy w tygodniu i tylko na obiad.
:shock: :shock: :shock:

wyniszcza ....organizm??? pierwsze słyszę....wegetarianie mają tak bogaty jadłospis, a mięso można zastąpić wieloma innymi składnikami pożywienia...

moja koleżanka jest wegetarianką, i jakos nie wyglada na wyniszczoną O_o

ale młodym organizmom bez konsultaci z lekarzam stanowczo odradzam, bo moze się to źle skończyć..
&. - > kropek na rollercasterze
A. - > kropek na wieży Eiffla
+. - > kropek z procesją
|.| - > kropek w toi-toi'u ( by Cierń)
Oo. - > kropek uciekający przed lawiną ( by Cierń)
Awatar użytkownika
Boni
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 2376
Rejestracja: sob 20 wrz, 2003 21:08
Lokalizacja: Z róży.
Kontakt:

Post autor: Boni »

Ireth pisze: ale młodym organizmom bez konsultaci z lekarzam stanowczo odradzam, bo moze się to źle skończyć..
Otóż to. ostatnio taka gościuwa poczęła się zajadać jakąś super-giga-tera-mega-delta dietką, w której był tylko jeden składnik- marchewa. Chyba nonstop przez ponad 2 tyg. samą marchewą się zajadała... ja bym padł...

Z kolei arbuz jest dobry na odchudzanie. Taka jedna <muszę to powiedzieć bo inaczej nie można tego określić> wpieprzała arbuz garściami <jeszcze raz wybaczcie ^^> No schudłą ale jakim kosztem... Powiedziała że więcej arbuza nie przełknie :P

Eh, jeśli chodzi jeszcze o te warzywka to ofkoz tu sałata jest najlepsza. A mam pytanie takie jedno. Z czego bierze się gorzkawy smak sałaty, bądź zakończeń u ogórasów? Zaznaczam że mówię o własnych, nie pryskanych itp. rosnących w zacisznym miejscu, na słońcu, bez żadnych tam spalin w okolicy... Albo gorzkie bo gdzieniegdzie jest za dużo lub za mało światła- takie moje zdanie, a wy?
glamorous vamp
Erelen_Galakar

Post autor: Erelen_Galakar »

Popieram to co Ireth i Boni napisali. W dodatku sam jestem wegetarianinem i od momentu przejścia na wegetarianizm liczba moich chorób zmniejszyła się o 70% (ale to zapewne dlatego, że przedtem jadłem mało warzyw i owoców, a teraz 2 a nawet 3 razy więcej :D).
Awatar użytkownika
Ireth
Malboro
Malboro
Posty: 717
Rejestracja: pn 28 lut, 2005 15:03
Lokalizacja: Krop-Town

Post autor: Ireth »

Boni ..z tymi zakończeniami u ogórków to pewnie jakaś substancja się tam gromadzi ( w końcu zakończenie roslinki, rosnie podłużnie, wiec to "cos" zostaje w końcówkach)...nie chce mi się szukać...nie lubię botaniki.... :/

Ja bym chyba jednak nie wytrzymała jako wegetarianka ..mimo wszytsko.... :roll:
&. - > kropek na rollercasterze
A. - > kropek na wieży Eiffla
+. - > kropek z procesją
|.| - > kropek w toi-toi'u ( by Cierń)
Oo. - > kropek uciekający przed lawiną ( by Cierń)
Patryk

Post autor: Patryk »

Tak rzeczywiście macie rację. Można mięso zastąpić np. jajkami i serem żółtym , który zawiera białko zwierzęce. Poza tym dieta wegetariańska u dzieci i młodzieży nie jest wskazana. Ja cały czas chciałem przejść na wegetarianizm, ale w końcu rodzice mi uświadomili, że kiedy dorosnę, będę mógł przejść na wegetarianizm. Bo inaczej mogę wyniszczyć swój organizm. Ja im tłumaczyłem, że zadbam o odpowiedni skład diety z potrzebnymi składnikami, ale w końcu się poddałem. Tak naprawdę to brzydzę się mięsem.
Awatar użytkownika
Kairi-chan
Cactuar
Cactuar
Posty: 333
Rejestracja: wt 09 lis, 2004 19:46
Lokalizacja: Nigdziebądź

Post autor: Kairi-chan »

Też chciałam kiedyś zostać wegetarianinką.

hehe macie moją historię:

a było to tak. byłam sobie u cioci na wsi. tak na dwa tygodnie. były tam trzy cielaczki. codziennie jeden z nich (ten najbardziej łaciaty) budził mnie rano, mucząc po oknem. któregoś dnia nie zamuczał :( . ja przerażona wybiegam z domu szukam go i co widze? ciocie i wuja obrywających jakieś zwierzę ze skóry. myślałam że padnę. przez kilka dni ryczałam i stwierdziłam ze już nigdy nie tknę żadnego mięsa.

I co? kilka dni później zajadałam sie zrazami z młodego jagniecia

ech... nawet nie wiem co o sobie myśleć... ludzie to bestie.... aczkolwiek tamta krówka na zawsze pozostawi swoje piętno na mnie
Lady Luck

Post autor: Lady Luck »

Kairi, współczuję ci...
Ja tam wegetarianką bym się nie nazwała...
Nie jem większości mięs, bo po prostu nie lubię...
Awatar użytkownika
Eiko
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 1498
Rejestracja: pn 10 sty, 2005 18:12
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Eiko »

ja też kiedyś chciałam być wegetarianką ale teraz mi już przeszło a ciągle przy obiedzie powtarzałam nie będę jeść mięsa chcę być wegetarianką no i mi się znudziło

[ Dodano: Wto 26 Kwi, 2005 ]
ale mięso i tak nie wszystkie jem
"Na Boga, udawajmy normalnych, skoro nie możemy być normalni, bo inaczej nie wydobędziemy się stąd."
Awatar użytkownika
Ireth
Malboro
Malboro
Posty: 717
Rejestracja: pn 28 lut, 2005 15:03
Lokalizacja: Krop-Town

Post autor: Ireth »

ja am uraz do węlin i kiełbas ...i wszystkiego co jest mięsem nie w jednym kawałku :? czyli jakieś pasztety i takie tam ...

jem mięso, jeśli widzę, ze to mięso ..jeśli jest w jednym kawałku .....reszta jest feee.....dostje ciarek na myśl o tych mielono-wędzonych przeróbkach ...

:wink:
&. - > kropek na rollercasterze
A. - > kropek na wieży Eiffla
+. - > kropek z procesją
|.| - > kropek w toi-toi'u ( by Cierń)
Oo. - > kropek uciekający przed lawiną ( by Cierń)
Lady Luck

Post autor: Lady Luck »

jem mięso, jeśli widzę, ze to mięso ..jeśli jest w jednym kawałku
No ja mam podobnie... :wink:
Ale jakoś wegetarianizm tylko dlatego, że tak jest modnie...? Dajcie spokój...
Podobnie przesadne podejście do prodktów pochodzenia zwierzęcego- "nie zjem jajka, bo z tego mogło wię wykluć pisklę...nie zjem sera, bo ty mlekiem mogło się pożywić jakieś maleństwo, na przykład cielaczek..." (nie żartuję, słyszałam takie argumentacje).
W takim układzie nie powinno sie jeść również roślin, bo przecież krówka dająca mleczko mogła coś zielonego sobie zjeść... Albo kapustnik mógł sobie pochrupać kapustę, którą mama kupiła... bestialstwo...
Patryk

Post autor: Patryk »

Ja nie jem jedynie mięsa. Jajka i ser żółty jem. Bez białka zwięrzęcego organizm nie będzie mógł poprawnie funkcjonować. Jestem wegetarianinem. Jajka i ser żółty zawierają białko zwierzęce, ale oczywiście w mniejszych ilościach niż mięso.
Erelen_Galakar

Post autor: Erelen_Galakar »

Poza tym w wegetarianiźmie nie chodzi o wyeliminowanie białka pochodzenia zwierzęcego, a najczęściej o to, by nie męczyć zwierząt i nie spożywać samego mięsa. Jest kilka odmian wegetarianizmu, od skrajnego frutowegetarianizmu (tylko owoce i warzywa) po laktoowowegetarianizm, co pozwala jeść jajka i sery oraz pić mleko (ja do tej grupy się zaliczam). W dodatku z tych jajek i tak nic się nie wylęgnie, gdyż te kury przebywają bez koguta, więc nie ma szans na pisklaka. Tak naprawdę, gdybyśmy zużywali tylko tyle mleka ile potrzebuje na dobę jedna przeciętna dorosła osoba to dla cielaków zostałoby jeszcze bardzo dużo mleka. Na nieszczęście hektoliry mleka są marnowane podczas jego przeróbki, z powodu nie przykładania zbyt dużej uwagi do takich procesów. Tutaj to już tylko głupota przetwórców się ukazuje.
Lady Luck pisze:Nie zjem jajka, bo z tego mogło wię wykluć pisklę...nie zjem sera, bo ty mlekiem mogło się pożywić jakieś maleństwo, na przykład cielaczek..." (nie żartuję, słyszałam takie argumentacje).
To muszę powiedzieć, że masz pecha. Bo trafiłaś na głupca a nie na prawdziwego wegetarianina. Taka argumentacja świadczy tylko o nie znajomości tematyki.
Lady Luck pisze:Ale jakoś wegetarianizm tylko dlatego, że tak jest modnie...? Dajcie spokój...
Ten, kto chce zostać wegetarianinem, bo to jest modne, jest głupcem. Wegetarianizm wynika bezpośrednio z poglądów danej osoby oraz specyficznie pojętej zasady humanitaryzmu (u każdej osoby jest ona inna).
Patryk pisze: Jestem wegetarianinem.
A jeszcze kilka postów wyżej, mówiłeś że nie jesteś wegetarianinem bo to niezdrowe :roll:
PS. Polecam dokładne obejrzenie ArJuny, anime które popchnęło mnie na dobrą drogę :)
Awatar użytkownika
Go Go Yubari
Ifrit
Ifrit
Posty: 4619
Rejestracja: pn 20 gru, 2004 20:07
Lokalizacja: Gotham

Post autor: Go Go Yubari »

Erelen_Galakar pisze:Patryk napisał/a:
Jestem wegetarianinem.

A jeszcze kilka postów wyżej, mówiłeś że nie jesteś wegetarianinem bo to niezdrowe
To jeszcze nie wiesz, ze Patryk zmienia zdanie jak skarpetki? Jak z tymi 4ema summonami, piosenką, teraz wegetarianizmem...heh.

Nie mogłabym zostac wegetarianką. Uwielbiam mięso. Zwłaszcza wołowinę i drób. Tak jak napisał Erelen. Zostac wegetarianinem tylko dlaego, ze taka moda? Głupota. Można jeść wszystko, byle odpowiednio dobierać składniki. Istnieją bardzo dobre diety, w których jest też ciut miejsca na coś słodkiego. Wszystko z umiarem.
Patryk

Post autor: Patryk »

Teraz już jestem wegetarianinem. Przekonałem mamę, że dam sobie radę.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Zdrowie, styl życia”