Jeśli ma się odpowiedni jadłospis i jest się pod kontrolą, ew. słucha się zaleceń jakiegoś tam dietetyta to podobno wszystko jest O.K.Patryk pisze:że to nie zdrowe i wyniszcza organizm.
Zdrowe odżywianie, zdrowy styl życia
Moderator: Moderatorzy
Patryk pisze:Szczerze mówiąc chciałem przejść na wegetarianizm, ale wiem, że to nie zdrowe i wyniszcza organizm. Dlatego zrezygnowałem. Wystarczy, że jest białe mięso dwa razy w tygodniu i tylko na obiad.
wyniszcza ....organizm??? pierwsze słyszę....wegetarianie mają tak bogaty jadłospis, a mięso można zastąpić wieloma innymi składnikami pożywienia...
moja koleżanka jest wegetarianką, i jakos nie wyglada na wyniszczoną O_o
ale młodym organizmom bez konsultaci z lekarzam stanowczo odradzam, bo moze się to źle skończyć..
&. - > kropek na rollercasterze
A. - > kropek na wieży Eiffla
+. - > kropek z procesją
|.| - > kropek w toi-toi'u ( by Cierń)
Oo. - > kropek uciekający przed lawiną ( by Cierń)
A. - > kropek na wieży Eiffla
+. - > kropek z procesją
|.| - > kropek w toi-toi'u ( by Cierń)
Oo. - > kropek uciekający przed lawiną ( by Cierń)
Otóż to. ostatnio taka gościuwa poczęła się zajadać jakąś super-giga-tera-mega-delta dietką, w której był tylko jeden składnik- marchewa. Chyba nonstop przez ponad 2 tyg. samą marchewą się zajadała... ja bym padł...Ireth pisze: ale młodym organizmom bez konsultaci z lekarzam stanowczo odradzam, bo moze się to źle skończyć..
Z kolei arbuz jest dobry na odchudzanie. Taka jedna <muszę to powiedzieć bo inaczej nie można tego określić> wpieprzała arbuz garściami <jeszcze raz wybaczcie ^^> No schudłą ale jakim kosztem... Powiedziała że więcej arbuza nie przełknie
Eh, jeśli chodzi jeszcze o te warzywka to ofkoz tu sałata jest najlepsza. A mam pytanie takie jedno. Z czego bierze się gorzkawy smak sałaty, bądź zakończeń u ogórasów? Zaznaczam że mówię o własnych, nie pryskanych itp. rosnących w zacisznym miejscu, na słońcu, bez żadnych tam spalin w okolicy... Albo gorzkie bo gdzieniegdzie jest za dużo lub za mało światła- takie moje zdanie, a wy?
glamorous vamp
Boni ..z tymi zakończeniami u ogórków to pewnie jakaś substancja się tam gromadzi ( w końcu zakończenie roslinki, rosnie podłużnie, wiec to "cos" zostaje w końcówkach)...nie chce mi się szukać...nie lubię botaniki....
Ja bym chyba jednak nie wytrzymała jako wegetarianka ..mimo wszytsko....
Ja bym chyba jednak nie wytrzymała jako wegetarianka ..mimo wszytsko....
&. - > kropek na rollercasterze
A. - > kropek na wieży Eiffla
+. - > kropek z procesją
|.| - > kropek w toi-toi'u ( by Cierń)
Oo. - > kropek uciekający przed lawiną ( by Cierń)
A. - > kropek na wieży Eiffla
+. - > kropek z procesją
|.| - > kropek w toi-toi'u ( by Cierń)
Oo. - > kropek uciekający przed lawiną ( by Cierń)
Tak rzeczywiście macie rację. Można mięso zastąpić np. jajkami i serem żółtym , który zawiera białko zwierzęce. Poza tym dieta wegetariańska u dzieci i młodzieży nie jest wskazana. Ja cały czas chciałem przejść na wegetarianizm, ale w końcu rodzice mi uświadomili, że kiedy dorosnę, będę mógł przejść na wegetarianizm. Bo inaczej mogę wyniszczyć swój organizm. Ja im tłumaczyłem, że zadbam o odpowiedni skład diety z potrzebnymi składnikami, ale w końcu się poddałem. Tak naprawdę to brzydzę się mięsem.
- Kairi-chan
- Cactuar
- Posty: 333
- Rejestracja: wt 09 lis, 2004 19:46
- Lokalizacja: Nigdziebądź
Też chciałam kiedyś zostać wegetarianinką.
hehe macie moją historię:
a było to tak. byłam sobie u cioci na wsi. tak na dwa tygodnie. były tam trzy cielaczki. codziennie jeden z nich (ten najbardziej łaciaty) budził mnie rano, mucząc po oknem. któregoś dnia nie zamuczał . ja przerażona wybiegam z domu szukam go i co widze? ciocie i wuja obrywających jakieś zwierzę ze skóry. myślałam że padnę. przez kilka dni ryczałam i stwierdziłam ze już nigdy nie tknę żadnego mięsa.
I co? kilka dni później zajadałam sie zrazami z młodego jagniecia
ech... nawet nie wiem co o sobie myśleć... ludzie to bestie.... aczkolwiek tamta krówka na zawsze pozostawi swoje piętno na mnie
hehe macie moją historię:
a było to tak. byłam sobie u cioci na wsi. tak na dwa tygodnie. były tam trzy cielaczki. codziennie jeden z nich (ten najbardziej łaciaty) budził mnie rano, mucząc po oknem. któregoś dnia nie zamuczał . ja przerażona wybiegam z domu szukam go i co widze? ciocie i wuja obrywających jakieś zwierzę ze skóry. myślałam że padnę. przez kilka dni ryczałam i stwierdziłam ze już nigdy nie tknę żadnego mięsa.
I co? kilka dni później zajadałam sie zrazami z młodego jagniecia
ech... nawet nie wiem co o sobie myśleć... ludzie to bestie.... aczkolwiek tamta krówka na zawsze pozostawi swoje piętno na mnie
ja też kiedyś chciałam być wegetarianką ale teraz mi już przeszło a ciągle przy obiedzie powtarzałam nie będę jeść mięsa chcę być wegetarianką no i mi się znudziło
[ Dodano: Wto 26 Kwi, 2005 ]
ale mięso i tak nie wszystkie jem
[ Dodano: Wto 26 Kwi, 2005 ]
ale mięso i tak nie wszystkie jem
"Na Boga, udawajmy normalnych, skoro nie możemy być normalni, bo inaczej nie wydobędziemy się stąd."
ja am uraz do węlin i kiełbas ...i wszystkiego co jest mięsem nie w jednym kawałku czyli jakieś pasztety i takie tam ...
jem mięso, jeśli widzę, ze to mięso ..jeśli jest w jednym kawałku .....reszta jest feee.....dostje ciarek na myśl o tych mielono-wędzonych przeróbkach ...
jem mięso, jeśli widzę, ze to mięso ..jeśli jest w jednym kawałku .....reszta jest feee.....dostje ciarek na myśl o tych mielono-wędzonych przeróbkach ...
&. - > kropek na rollercasterze
A. - > kropek na wieży Eiffla
+. - > kropek z procesją
|.| - > kropek w toi-toi'u ( by Cierń)
Oo. - > kropek uciekający przed lawiną ( by Cierń)
A. - > kropek na wieży Eiffla
+. - > kropek z procesją
|.| - > kropek w toi-toi'u ( by Cierń)
Oo. - > kropek uciekający przed lawiną ( by Cierń)
No ja mam podobnie...jem mięso, jeśli widzę, ze to mięso ..jeśli jest w jednym kawałku
Ale jakoś wegetarianizm tylko dlatego, że tak jest modnie...? Dajcie spokój...
Podobnie przesadne podejście do prodktów pochodzenia zwierzęcego- "nie zjem jajka, bo z tego mogło wię wykluć pisklę...nie zjem sera, bo ty mlekiem mogło się pożywić jakieś maleństwo, na przykład cielaczek..." (nie żartuję, słyszałam takie argumentacje).
W takim układzie nie powinno sie jeść również roślin, bo przecież krówka dająca mleczko mogła coś zielonego sobie zjeść... Albo kapustnik mógł sobie pochrupać kapustę, którą mama kupiła... bestialstwo...
Poza tym w wegetarianiźmie nie chodzi o wyeliminowanie białka pochodzenia zwierzęcego, a najczęściej o to, by nie męczyć zwierząt i nie spożywać samego mięsa. Jest kilka odmian wegetarianizmu, od skrajnego frutowegetarianizmu (tylko owoce i warzywa) po laktoowowegetarianizm, co pozwala jeść jajka i sery oraz pić mleko (ja do tej grupy się zaliczam). W dodatku z tych jajek i tak nic się nie wylęgnie, gdyż te kury przebywają bez koguta, więc nie ma szans na pisklaka. Tak naprawdę, gdybyśmy zużywali tylko tyle mleka ile potrzebuje na dobę jedna przeciętna dorosła osoba to dla cielaków zostałoby jeszcze bardzo dużo mleka. Na nieszczęście hektoliry mleka są marnowane podczas jego przeróbki, z powodu nie przykładania zbyt dużej uwagi do takich procesów. Tutaj to już tylko głupota przetwórców się ukazuje.
PS. Polecam dokładne obejrzenie ArJuny, anime które popchnęło mnie na dobrą drogę
To muszę powiedzieć, że masz pecha. Bo trafiłaś na głupca a nie na prawdziwego wegetarianina. Taka argumentacja świadczy tylko o nie znajomości tematyki.Lady Luck pisze:Nie zjem jajka, bo z tego mogło wię wykluć pisklę...nie zjem sera, bo ty mlekiem mogło się pożywić jakieś maleństwo, na przykład cielaczek..." (nie żartuję, słyszałam takie argumentacje).
Ten, kto chce zostać wegetarianinem, bo to jest modne, jest głupcem. Wegetarianizm wynika bezpośrednio z poglądów danej osoby oraz specyficznie pojętej zasady humanitaryzmu (u każdej osoby jest ona inna).Lady Luck pisze:Ale jakoś wegetarianizm tylko dlatego, że tak jest modnie...? Dajcie spokój...
A jeszcze kilka postów wyżej, mówiłeś że nie jesteś wegetarianinem bo to niezdrowePatryk pisze: Jestem wegetarianinem.
PS. Polecam dokładne obejrzenie ArJuny, anime które popchnęło mnie na dobrą drogę
- Go Go Yubari
- Ifrit
- Posty: 4619
- Rejestracja: pn 20 gru, 2004 20:07
- Lokalizacja: Gotham
To jeszcze nie wiesz, ze Patryk zmienia zdanie jak skarpetki? Jak z tymi 4ema summonami, piosenką, teraz wegetarianizmem...heh.Erelen_Galakar pisze:Patryk napisał/a:
Jestem wegetarianinem.
A jeszcze kilka postów wyżej, mówiłeś że nie jesteś wegetarianinem bo to niezdrowe
Nie mogłabym zostac wegetarianką. Uwielbiam mięso. Zwłaszcza wołowinę i drób. Tak jak napisał Erelen. Zostac wegetarianinem tylko dlaego, ze taka moda? Głupota. Można jeść wszystko, byle odpowiednio dobierać składniki. Istnieją bardzo dobre diety, w których jest też ciut miejsca na coś słodkiego. Wszystko z umiarem.