KOKIEGO ZAWSZE BULWERSOWALO TO, ZE PISZE KSYWKI (W TYM JEGO) Z MALEJ LITERY. OTOZ WYBACZ, MOJE INTENCJE BYLY JAK NAJBARDZIEJ SZCZERE ^_^
seph, masz racje, trafilas w czuly punkt. w sumie, jak juz napisalem, niewiele jest osob na tym forum, ktorych zdaniem sie przejmuje. reszte sobie dopisz sama;)
anyway, przykro mi z powodu twego ojca, i teraz rozumiem, czemu masz takie zdanie. so check out moje zdanie:
jestem teoretycznie smiertelnie chory. moja choroba jest genetyczna, mam ja po matce, i jak sie okazuje, wczesniejsze przodkinie i przodkowie tez to mieli. teoretycznie choroba odpala sie co dwa pokolenia (moja babcia i ja nie jestesmy chorzy, moja matka jest, i moje dziecko prawdopodobnie tez bedzie), ale i tak jest duze ryzyko, ze choroba moze sie odpalic. co na to moze wplywac? zycie. zlamania, wizyta u dentysty, jakikolwiek zabieg (w tym tatuaz i piercing, SIC!). oczywiscie tez uzywki. ale, w sumie na dobra sprawe, nikt nie wie, czy przypadkiem cos tej chorobie nie strzeli do lba, i nie uaktywuje sie tak sama z siebie, bo jej sie nudzi. i widzisz, doskonale sobie zdaje sprawe z tego, ze moj tryb zycia nie wplywa dobrze na moja przyszlosc, ale wychodze z takiego zalozenia: jesli i tak dozycie 40. roku zycia (moja matka ma w tej chwili 42 lata, od 5 lat jest chora, lekarze juz 3 lata temu sie dziwili, ze jeszcze zyje, i w sumie, od 3 lat zyje na kredyt, bo nikt jej nie daje szans przezycia najblizszych 6 miesiecy, a ona na psikusa im ciagle sobie daje rade) stanowi duze wyzwanie dla mego organizmu, cokolwiek bym nie robil, to w sumie, po kiego grzyba mam sie ograniczac? przynajmniej co se pouzywam, to moje;) i tak to ze mna jest ^_^
anyway, myslalem nad sensem naszej debaty (mowie tu teraz o wszystkich). i doszedlem do wniosku, ze takie moralizowanie siebie nawzajem jest bez sensu. po pierwsze, i tak nie zmienimy siebie nawzajem, nikt nie rzuci palenia, bo jakis dzieciak na internecie napisal, ze to szkodzi, ani nikt nie zacznie palic, bo jakis "kujon z zadartym nosem";) zapostowal, ze pali, i mu sie to podoba (a jesli pod wplywem tego zacznie palic, to jest glupi, i niech utonie :D ). a po drugie, drodzy nieuzywkujacy forumowicze, zauwazcie, ze czesc uzywkujaca nie mowi wam, zebyscie zaczeli uzywkowac, wy natomiast mowicie, aby oni przestali. troche sprawiedliwosci, ok?
to tyle