Strona 3 z 55

: pn 21 mar, 2005 15:56
autor: Orion
Staram się zdrowo odżywiać,chociaż czasami przegrywam z apetytem :].
Ale podobnie jak White nie wiem co bym musiał robić żeby przytyć.

: pn 21 mar, 2005 16:00
autor: Boni
A to szczęściarze :P Ja na odwrót mam :/ Muszę jeść tak żeby nie przytyć, a tak czy siak nie lubię fast foodów i innych takim to tym się nie martwię... 8)

Ps. A skąd ja mam niby to wziąć, skoro jedyną specjalnością w regionie jest Kiszka?! :roll:

[ Dodano: Wto 22 Mar, 2005 ]
Jadł może kto? :lol: :D

: pn 21 mar, 2005 16:56
autor: Go Go Yubari
Ireth pisze:odchudzanie-czyli nie jedzenie nic albo życie na jakiś otrębach prowadzi do wyniszczenia organizmu...i w efekty jojo
Też błędnie. Taką samą dietę mozna stosować przy odchudzaniu jak i zwykłym odchudzaniu. Przy samym odchudzaniu liczy się także odpowiedni ruch i konsultacja lekarska. Efekt jo-jo powstaje głównie z zaniedbania: "A schudłem/am już wystarczająco, moge znów wcinac czipsy i pizzę i popijać colą". To nie tak. Chcesz byc zdrowy i piekny? Dbaj o siebie ZAWSZE.
White SeeD pisze:Mam taką przemianę materii, że nie utyję, nawet gdy będę chciał, więc jem sobie co mi się podoba, oczywiście najchętniej te bardzo niezdrowe potrawy (McDonalds, KFC, pizza itp).
Znam wielu takich farciarzy. Ale to, że nie tyjesz nie znaczy wcale, że nie trujesz swego organizmu. O ile KFC zrozumiem, bo lubię, o tyle w McD nie jadam i nie będę jadać.
White SeeD pisze:Aby uprzedzić tych, co chcą mi dawać dobre rady- wiem, że źle robię, miałem nawet problemy z wątrobą, ale jakoś niczego mnie to nie nauczyło :].
Przynajmniej sam przyznajesz, że się trujesz ;)

: pn 21 mar, 2005 16:57
autor: Lady Luck
White SeeD pisze:Mam taką przemianę materii, że nie utyję, nawet gdy będę chciał
Na ostatnim bilansie (czyli dość dawno temu...) dowiedziałam się tego samego, ale wolę nie zapeszać :wink:

White SeeD pisze:jem sobie co mi się podoba
Ja też.
Szczególnie około 22-giej... wtedy to mam apetyt, że hej!
Bonifacy_i_zdun pisze:Jadł może kto?
Nie.
A polecasz?? :grin:

: pn 21 mar, 2005 17:05
autor: Boni
Lady Luck pisze: Nie.
A polecasz??
Jeżeli lubisz jelito grube, napakowane zmieliną kartoflą z sadłem i do tego cebula- proszę bardzo :] Aha... kiszki były niby wcześniej szlamowane. ;)

: pn 21 mar, 2005 17:07
autor: Lady Luck
Bonifacy_i_zdun pisze:Jeżeli lubisz jelito grube, napakowane zmieliną kartoflą z sadłem i do tego cebula- proszę bardzo :] Aha... kiszki były niby wcześniej szlamowane.
eee...
To może ja oddam swoją porcję komuś innemu..
Jacyś chętni??

: pn 21 mar, 2005 17:10
autor: Boni
:597: zaskoczona potrawą? :P :]

: pn 21 mar, 2005 17:15
autor: Lady Luck
Oj, Boni, Boni...
Masz w zanadrzu jeszcze jakieś?? ;)

Czy to prawda, że małpie móżdżki podaje się gzieśtamwkrajujakimścogoniepamiętam jako rarytas??
Hmm...

: pn 21 mar, 2005 17:18
autor: Kairi-chan
Masz w zanadrzu jeszcze jakieś??
hagis?
Lady Luck pisze:Czy to prawda, że małpie móżdżki podaje się gzieśtamwkrajujakimścogoniepamiętam jako rarytas??
http://www.bokane.org/abtom/archives/20 ... key_b.html

: pn 21 mar, 2005 17:20
autor: Orion
Ludzie gorsze rzeczy jedzą,kiedyś na discovery oglądałem dokument o eskimosach.Pokazywali jak jedli surową fokę.Ale to jeszcze pikuś,potem zjedli zawartość jelita(każdy wie o co chodzi).Myślałem że zwymiotuje.

: pn 21 mar, 2005 17:25
autor: Sephiria
Orion - ZDROWE odżywianie, a nie "chcecie bym sprawił, że zwrócicie obiad", PLEASE? :roll:

: pn 21 mar, 2005 17:28
autor: Boni
lol... ja czytałem książkę autora na K... Kamińskiego? Niee... inaczej jakoś...
Tam to dopiero jedli potrawki :shock:
Z drugiej strony jednak ciekawe, że głód utrzymujący się przez dłuższy okres czasu uodparnia na trucizny, no na strychninę :shock:

: pn 21 mar, 2005 17:51
autor: Lady Luck
Poważnie?
Nie wiedziałam...

: pn 21 mar, 2005 18:20
autor: Boni
Zjedz kiszkę.

: pn 21 mar, 2005 18:32
autor: Erelen_Galakar
Nie nazwę :) Za bardzo cię szanuję :) Poza tym wiesz o co mi chodziło (że jadam tyle samo na obiad, śniadanie i kolację :D). Nie czepiaj się szczegółów bo w nich diabeł tkwi :P