Tabaka i inne używki - ich wpływ na zdrowie

Tutaj można toczyć rozmowy o zdrowym trybie życia, dawać porady, ro zmawiać o modzie i stylu.

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
BeeBBo
Cactuar
Cactuar
Posty: 411
Rejestracja: pt 09 sty, 2004 23:39
Lokalizacja: bdg

Post autor: BeeBBo »

Cierń pisze:BeeBBo napisał/a:
Następnie dobijają mnie "eksperci" którzy mówią że przez palenie łatwo uzależnić sie od twardszych narkotyków


Tylko dlaczego większość narkomanów zaczynała włąśnie od "niewinnej" marihuany
znasz osobiście takiego kogoś? Paliłeś że wiesz? Ja sie przyznam, że nikogo takiego nie znam a w to co mówią gazety czy jakieś kampanie antynarkotykowe jakoś nie chce mi sie wierzyć.

Cierń pisze:BeeBBo napisał/a:
by umiec zdac sobie sprawe kiedy wchodzi sie w uzaleznienie


Akurat dość często jest tak, że ludzie zdają sobie o tym sprawę za późno...
tak...i to jest smutne że potem nie potrafią sie odbić :sad: Wtedy można tylko liczyć na przyjaciół czy rodzine jeśli sie oczywiście chce.

Cierń pisze:BeeBBo napisał/a:
ale żaden z nich nie mysli o tym żeby sie w to bawić


Fajna "zabawa", jendak niektórych to wciąga i zaczynają się bawić...
Niektórych tak...brak odpowiedzialności, silnej woli, wyobraźni i sie zaczyna. :wink:
Awatar użytkownika
Sephiria
Administrator
Administrator
Posty: 2603
Rejestracja: sob 13 wrz, 2003 14:20
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Sephiria »

BeeBBo pisze:Cierń napisał/a:
BeeBBo napisał/a:
by umiec zdac sobie sprawe kiedy wchodzi sie w uzaleznienie


Akurat dość często jest tak, że ludzie zdają sobie o tym sprawę za późno...


tak...i to jest smutne że potem nie potrafią sie odbić Sad Wtedy można tylko liczyć na przyjaciół czy rodzine jeśli sie oczywiście chce.


Cierń napisał/a:
BeeBBo napisał/a:
ale żaden z nich nie mysli o tym żeby sie w to bawić


Fajna "zabawa", jendak niektórych to wciąga i zaczynają się bawić...


Niektórych tak...brak odpowiedzialności, silnej woli, wyobraźni i sie zaczyna.
Tak więc tym samym sam potwierdziłeś, że może się niewinnie zacząć od trawy a potem głęboki zjazd po równi pochyłej. Cierń i ja nie twierdzimy że tak musi być, ale że są przypadki świadczące o tym, że tak może się stać - to zasadnicza różnica.
"Mój świat się składa ze mnie,
Bo żyję tutaj sam
To moje przeznaczenie
Tu tylko ja i tylko ja"
(IRA - Wyspa ego)
Awatar użytkownika
Ivy
Moderator
Moderator
Posty: 2003
Rejestracja: śr 20 paź, 2004 13:29
Kontakt:

Post autor: Ivy »

BeeBBo pisze:Następnie dobijają mnie "eksperci" którzy mówią że przez palenie łatwo uzależnić sie od twardszych narkotyków. Niech sami spróbują a potem sie wypowiadają. Pierwszy kontakt z zielem miałem 4 lata temu. NAWET do łba mi nie przyszło żeby bawić sie w speeda czy inny syf
No widzisz- a ja znam kilka osób, które od trawki zaczęły, a zachciało im się eksperymentów z innym gównem. To,że Ty byłeś na tyle mądry,żeby nie sięgać po inne dopalacze nie oznacza, że ktoś inny tego nie zrobi. Samo palenie zioła z nikogo nie robi narkomana, sięgającego po twarde narkotyki, ale uczucie, że "jedno nie zaszkodziło, to i drugie będzie fajne" sprawia, że wielu "zielarzy" zacznie eksperymentować. Nie wmówisz mi,że tak nie jest- nie każdy jest na tyle mądry, żeby poprzestać na jednym.

Żeby nie było- sama paliłam kilka razy, a więc jakieś tam doświadczenie mam. Wprawdzie było to wtedy, gdy człowiekowi odbija i przychodzą do głowy chore pomysły, jednak kompletnie mnie to nie wciągnęło. Poza tym bałam się swojej własnej głupoty, więc wolałam trzym ać się na dystans od takich rozrywek :lol:
BeeBBo pisze:Dalej z kolei szufladkowanie wszystkich którzy palą marihuanę. Głupota. Nie każdy kto sobie zapali nosi czapeczkę z daszkiem przekrzywiona na bok, spodnie z krokiem w kolanach i woła na znajomych : "YO ziomuś"! Laughing
Nikt ich nie szufladkuje- "ziomusie" się zdarzają, wywołują raczej współczucie, ale nikt nie twierdzi, że to przeciętni palacze ziela XD
Cierń pisze:BeeBBo napisał/a:
by umiec zdac sobie sprawe kiedy wchodzi sie w uzaleznienie


Akurat dość często jest tak, że ludzie zdają sobie o tym sprawę za późno...
A czy to w ogóle możliwe, żeby zdać sobie jasno sprawę, kiedy wpada się w nałóg? Nie sądzę :]
Awatar użytkownika
BeeBBo
Cactuar
Cactuar
Posty: 411
Rejestracja: pt 09 sty, 2004 23:39
Lokalizacja: bdg

Post autor: BeeBBo »

Sephiria pisze:Tak więc tym samym sam potwierdziłeś, że może się niewinnie zacząć od trawy a potem głęboki zjazd po równi pochyłej. Cierń i ja nie twierdzimy że tak musi być, ale że są przypadki świadczące o tym, że tak może się stać - to zasadnicza różnica.
Oczywiście ze tak może być! Mówie tylko że nie spotkałem sie z czyms takim by marihuana była drogą ku wkroczeniu w świat narkotyków.

A druga sprawa o której mówiłem to to że Ci rzekomi "eksperci" którzy tak dużo maja do powiedzenia o złym wpływie marihuany czy innych używek opierają swoje zdanie na różnych opowieściach albo przekazach medialnych a rzadko znają to z autopsji. Nie mówię tu o wszystkich oczywiście. Wielki szacunek dla ludzi którzy wyszli z uzależnienia i mogą coś na ten temat powiedzieć. Zdanie takiego człowieka jest bardziej wiarygodne.
Awatar użytkownika
Ivy
Moderator
Moderator
Posty: 2003
Rejestracja: śr 20 paź, 2004 13:29
Kontakt:

Post autor: Ivy »

BeeBBo pisze:rzekomi "eksperci" którzy tak dużo maja do powiedzenia o złym wpływie marihuany czy innych używek opierają swoje zdanie na różnych opowieściach albo przekazach medialnych a rzadko znają to z autopsji.
Brak doświadczenia z narkotykami nie odbiera nikomu prawa do wyrażenia własnego zdania na temat uzależnień. Nikt tu nie zgrywa eksperta, a wyraża swoje zdanie w dyskusji- to czy wiadomości czerpie z propagandy telewizyjnej, specjalistycznych badań, opowieści znajomych, czy własnych doświadczeń etc, to już jego prywatna sprawa.
Awatar użytkownika
BeeBBo
Cactuar
Cactuar
Posty: 411
Rejestracja: pt 09 sty, 2004 23:39
Lokalizacja: bdg

Post autor: BeeBBo »

Ivy pisze:Brak doświadczenia z narkotykami nie odbiera nikomu prawa do wyrażenia własnego zdania na temat uzależnień.
Tak ale niech nie mówi że poprzez marihuane wkręca sie w gorszy syf skoro sam sie o tym nie przekonał albo nie potrafi podać przykładu. Powtarzam: tak oczywiście może sie zdarzyc ale nie mogę sie z tym zgodzić skoro sie z czymś takim nie spotkałem.

Ivy pisze:Nikt tu nie zgrywa eksperta,

Nikogo tu o to nie oskarżam.
to czy wiadomości czerpie z propagandy telewizyjnej, specjalistycznych badań, opowieści znajomych etc, to już jego prywatna sprawa.
Oczywiście że jego sprawa. Gorzej jak zaczyna poddawać sie tej propagandzie i wierzyć w nią. (podobnie jest w wypadku kreowaniu przez media agresji u młodziezy jako wytworu gier komputerowych)
Abbaddon

Post autor: Abbaddon »

BeeBBo pisze:Gorzej jak zaczyna poddawać sie tej propagandzie i wierzyć w nią
Ależ zostwacie już Lidę polskichrodzin i radiomaryja w spokoju... to że ktos ma siano za uszami ale bedzie bił sie w pierś widząc to co zapodaja mu medi badz inne weołe zrudła... ba.. zaraz zacznie wymyślać przykłady które widził na własne wybiurcze oczy.

Już Arystoteles mówił: dajcie ślepcą mówic o kolorach, i tak każdy wie że bredzą.

Wiec po co sie unosić ? Jedni pomimo braku jakiegokolwiek doswiadczenia bedą bronili swoichracji i sie tego nie zmieni, a drudzy jak bardzo by tumaczyc nie chcieli i tak do pierwszych nie dotrą ;-)
Awatar użytkownika
Cierń
Cactuar
Cactuar
Posty: 419
Rejestracja: pn 18 lip, 2005 22:25

Post autor: Cierń »

BeeBBo pisze:znasz osobiście takiego kogoś? Paliłeś że wiesz? Ja sie przyznam, że nikogo takiego nie znam a w to co mówią gazety czy jakieś kampanie antynarkotykowe jakoś nie chce mi sie wierzyć.
Paliłem i mi się to nawet spodobało, więc postanowiłem spróbować czegoś "lepszego" i padło na haszysz (holenderskiej produkcji, a dodatkowo była wódka). Uczucia jakiego miałem rano po przebudzeniu nie zapomnę chyba do końca życia. Wtedy pomyślałem o tym, jaki jestem głupi. Doszedłem do wniosku, że nigdy więcej. Jednak uczucie jakiejś pustki miałem przez kolejne 2 dni... Alkoholu też już mam dosyć... (w nadmiernych ilościach oczywiście) Teraz to już tylko czasami wyskoczę na piwko, czy dwa i pogadam z przyjaciółmi...
"We carry death out of the village!"
Awatar użytkownika
BeeBBo
Cactuar
Cactuar
Posty: 411
Rejestracja: pt 09 sty, 2004 23:39
Lokalizacja: bdg

Post autor: BeeBBo »

Cierń pisze:Paliłem i mi się to nawet spodobało, więc postanowiłem spróbować czegoś "lepszego" i padło na haszysz (holenderskiej produkcji, a dodatkowo była wódka)
No i o to mi chodziło ;) Konkretny przykład. Dobrze że tylko na haszu sie skończyło. ;)
Haker

Post autor: Haker »

White SeeD pisze:Hm. Nie chodzi bynajmniej o wiek hakera (prawda, Ivy?), a o jego "dojrzałość". Mnie też szczerze bawią tacy "popisywacze", płytcy buntownicy itp. Ale przejdzie mu. Panie zielarz, znajdź sobie pan jakieś bardziej wartościowe hobby.
ja tylko mowie ze palenie baki (czyli ziola nie tabaki) jest super ja wole jarac siano niz fajki i niz picie wodki dlatego ze ZIELARZ to ja :) a wlasnie chce ktos kupic nasionka cannabis shamana (4 sztuki za 15 zl.)??
Awatar użytkownika
Sephiria
Administrator
Administrator
Posty: 2603
Rejestracja: sob 13 wrz, 2003 14:20
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Sephiria »

Haker - Ban. to co w tej chwili zrobiłeś to proponowanie handlu niedozwolonymi substancjami i roślinami, za co grozi więzienie. Canabis to rodzina konopii, których uprawa w Polsce jest nielegalna. Na forum oznacza to koniec twojej egzystencji.
Ostatnio zmieniony pn 06 lut, 2006 20:54 przez Sephiria, łącznie zmieniany 1 raz.
"Mój świat się składa ze mnie,
Bo żyję tutaj sam
To moje przeznaczenie
Tu tylko ja i tylko ja"
(IRA - Wyspa ego)
Haker

Post autor: Haker »

no dobra tylko zartowalem
Awatar użytkownika
Sephiria
Administrator
Administrator
Posty: 2603
Rejestracja: sob 13 wrz, 2003 14:20
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Sephiria »

Nie - ze skutkiem natychmiastowym zostajesz zbanowany
"Mój świat się składa ze mnie,
Bo żyję tutaj sam
To moje przeznaczenie
Tu tylko ja i tylko ja"
(IRA - Wyspa ego)
Awatar użytkownika
kwazi
Redaktorzy
Redaktorzy
Posty: 2062
Rejestracja: ndz 05 cze, 2005 19:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: kwazi »

http://bodek.i.narkotyki.wixa.patrz.pl/

Proponuje ściągnąć i posłuchać co gość ma do powiedzenia. Nie oceniam tego pod kątem "podkoloryzował czy nie?". Myślę, że warto poświęcić te 36 minut i zastanowić się nad całą sprawą i odpowiedzieć sobie na pytanie "czy warto?".

Podam tylko pewien przypadek mojego kumpla z LO. W skrócie: zaczynał od trawki ("ziomki som fajne", "ty... a wczoraj goniła mnie 5-złotówka" itd. -__-') potem przerzucił się na amfe i skończył w wieku 18 lat na intensywnej terapii z zawałem serca. Historia podobna do jednej z tych, o której mówi Bodek - dlatego postanowiłem dać linka do tej przydługawej mp3...
Awatar użytkownika
BeeBBo
Cactuar
Cactuar
Posty: 411
Rejestracja: pt 09 sty, 2004 23:39
Lokalizacja: bdg

Post autor: BeeBBo »

Sephiria pisze:Haker - Ban
Ma szczęście że TYLKO bana dostał za coś takiego. Sephiria jest wyjątkowo łaskawa. :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Zdrowie, styl życia”