Kosmetyki, makijaże, ubiór etc :]
Moderator: Moderatorzy
z wszystkimi facetami jest tak samo :DBoni pisze:Pamiętam jak z mamusią chodziłem po tych ciuchlandiach, szmatlandiach i jakich tam jeszcze.... Gosh, jak można tam tyle czasu siedzieć...
Wy sie nie znacie:P
powinniscie doradzac,polecac a nie stac jak slupy :D...ale o czym ja tu

Kiri kiri kiri kiri kiri kiri!
Pożywne. Mają dużo kolagenu, związki siarki itp. Nie wspomnę o zewnętrznych dodatkachGarnet pisze: swoja droga..jak tak akurat maluje paznokcie..nie ma nic gorszego niz obgryzanie paznokci ! ..az mnie dreszcze przechodza na sama mysl...

Wiesz, czasem jednak zdarza się, że mówię tak no obiektywniej....ale przecież kobieta we wszystkim pięknie wyglądaGarnet pisze:buahaha..takie doradzanie to wiesz


Taak.... Ale czemu kobiety tyle kupują... ubrań... Moja mama ciąga torbami te ciuchyGarnet pisze: ale z drugiej strony gdyby na kazda rzecz tak-dobre,wez zaplace,to czemu nie



glamorous vamp
A wracając do lumpeksów... U mnie w mieście jest ich raczej mało, ale za to mamy tzw. Manhatan. To jest rząd straganów z różnymi rzeczami. W okolicznych sklepach panuje tendencja do bluz z kapturem i spodni z krokiem w kostkach. Manhatan to jedyny ratunek
. Kiedyś pamiętam jak spędziłem pół dnia na szukaniu ciekawe bluzy. Obszedłem wszystkie sklepy firmowe itp. a coś ciekawego znalazłem dopiero na straganach
. Co prawda widziałem "czarne" spodnie w sklepie Bigstara, ale jakoś nie były dość czarne
(przecierane) bleh.
Ja nie rozumiem jak kobiety tyle czasu mogą spędzać w sklepach. Jak kieeedyś chodziłem z mamą w poszukiwaniu ciuchów to w 15 sklepie myślałem, że oszaleje. To było takie nudne grrrrr.



Ja nie rozumiem jak kobiety tyle czasu mogą spędzać w sklepach. Jak kieeedyś chodziłem z mamą w poszukiwaniu ciuchów to w 15 sklepie myślałem, że oszaleje. To było takie nudne grrrrr.
I jeszcze te ciągłe przymierzanie.... A to nie, a to tamto a to siamtopho3n1x pisze:Ja nie rozumiem jak kobiety tyle czasu mogą spędzać w sklepach. Jak kieeedyś chodziłem z mamą w poszukiwaniu ciuchów to w 15 sklepie myślałem, że oszaleje. To było takie nudne grrrrr.

A co do Manhattanu... Kiedyś byłem na rynku na jakimś gigaa megas... Gosh ależ tam tych cudów jest O_o' Faktycznie to są najlepsze miejsca

glamorous vamp
no jesli mowimy ogolnie o targach to faktycznie czasem tam znajdziemy to czego szukamy w drogich sklepach..ale jesli chodiz o jakosc to tam roznie bywa ^^/jasne zdarzaja sie stoiska np z orginalna odzieza i wtedy jest taniej bo nie placisz marze ze sklepu etc/ ..jedynie pozniej jest niedogonosc w przymierzaniu :D
/fajne sa tez targi staroci/
bo nie bede przeciez sciagac butow ktore maja 20 dziurek 
/fajne sa tez targi staroci/
taa...a najlpeiej w niczym...taa...whatever:]Boni pisze:przecież kobieta we wszystkim pięknie wygląda
dla samozadowolenia:] ja nie kupuje zeby komus sie podobac,tylko zeby sobie humor poprawic :]Boni pisze:Ale czemu kobiety tyle kupują... ubrań... Moja mama ciąga torbami te ciuchy LaughingNie wiem. :] Pewno żeby się podobać n
heh pamietam jak na jedne zakupy wybralam sie majac ubrane wysokie glany do kolan..mialam male problemy z przymierzaniem spodniBoni pisze:I jeszcze te ciągłe przymierzanie.... A to nie, a to tamto a to siamto


Kiri kiri kiri kiri kiri kiri!
Zawsze jak jakaś dziewka miała akie buty, to w szkole w szatni zanim je nałożyła, wszyscy inni już do domu poszli.Garnet pisze:heh pamietam jak na jedne zakupy wybralam sie majac ubrane wysokie glany do kolan..mialam male problemy z przymierzaniem spodnibo nie bede przeciez sciagac butow ktore maja 20 dziurek


Cóż to za perwersyjne myśli.Garnet pisze:taa...a najlpeiej w niczym...taa...whatever:]

Huh, chyba musisz sobie kupić ciuchGarnet pisze:dla samozadowolenia:] ja nie kupuje zeby komus sie podobac,tylko zeby sobie humor poprawic :]

Pamiętam jak ja gdzieś między staganami się jakoś przebierałem bo deszcz padał czy jakieś inne cośtam. Taki zakamarek dziwaczny.... Albo te zasłony etc... -_-Garnet pisze:jedynie pozniej jest niedogonosc w przymierzaniu
Orginalne buciaki kupiłem 100zł taniej i przez dwa lata się nie rozleciały i dalej w nich szpanuję. To chyba dobry znak, ale już trochę tej niby skóry odpadło bo piec mnie atakuje co jakiś czas. -_-'Garnet pisze:ale jesli chodiz o jakosc to tam roznie bywa ^^/
Śmierć różowym landrynkom... O_o'
glamorous vamp
aha bo dzieci musza zmieniac buty przed wejsciem do szkoly:P :DBoni pisze:Zawsze jak jakaś dziewka miała akie buty, to w szkole w szatni zanim je nałożyła, wszyscy inni już do domu poszli. Laughing No ja zostałem żeby popatrzeć.
swoja droga moja kumpela nie wiaze ich do konca,zawiaze do polowy,reszta sznurek dookolo i tak idzie

wczoraj sobie kupilam siateczke ..za cale 8 zlBoni pisze:Huh, chyba musisz sobie kupić ciuch.

napisalam-jasne zdarzaja sie stoiska z orginalna odzieza:PBoni pisze:Orginalne buciaki kupiłem 100zł taniej i przez dwa lata się nie rozleciały i dalej w nich szpanuję
jest jeszcze jedna zaleta tragow-niekiedy mozna spotkac ladniutkich azjatow:P
rozumiem ze mialo byc pies?Boni pisze:piec

niezly art

Kiri kiri kiri kiri kiri kiri!
Można nie zmieniać, ale tamta dziewczynka była.... grzeczną dziewczynkąGarnet pisze:aha bo dzieci musza zmieniac buty przed wejsciem do szkoly:P

Aj waj, one są wszystkie takie same chyba :] A skoro tak to.... Ech, a z resztą :DGarnet pisze:wczoraj sobie kupilam siateczke
Na pewno nie z japonii etc.Garnet pisze:jest jeszcze jedna zaleta tragow-niekiedy mozna spotkac ladniutkich azjatow:P

No ja tego nie negowałem absolutnieGarnet pisze:napisalam-jasne zdarzaja sie stoiska z orginalna odzieza:P

FaktycznieGarnet pisze:rozumiem ze mialo byc pies?![]()

A co do artów.... Masz nowego ava.... Huh, mniejszy od poprzednich i co ja widzę, Garnie chciala sobie zrobic ramke :D
[ Dodano: Sro 10 Sie, 2005 ]
No ale o czym my tu... toć to temat o kosmetykach....


A więc. Ja tylko się spytam, czy każdy puder etc. zawsze odstaje od skóry i takie jakieś jakby odpadki się robią. Taka jedna dziewka tym sobie twarz niszczy

glamorous vamp
nie sa..przeciez jedna maja wieksze oczka,inne mniejsze i bardziej elastyczne a inne np z bawelny :]]]Boni pisze:Aj waj, one są wszystkie takie same chyba :] A skoro tak to.... Ech, a z resztą
a czy jak azjaci to tylko z japonii sa ladni? azjaci to azjaci dla mnie :]Boni pisze:Na pewno nie z japonii etc
hmm..a mi sie zawsze zdawalo ze oni sa wlasnie jakby drobniejsi..zawsze na ogol jak wdize azjatow to sa to raczej szupli ludzi..coz..kazdy ma inne doswiadczeniaXDBoni pisze:Swoją drogą czemu Ci ludzi zza granicy są tacy..... potężni O_O'
< chyba ze mowiles ogolnie o cudzoziemcach..ale to tez wiaodmo nie zalezy od krajuXD>
niomBoni pisze:FaktycznieAle przyznaj że tamta wersja też była gut :]

a co nie zrobilam?:PBoni pisze:Garnie chciala sobie zrobic ramke
od pudru raczej twarz nie zniszczysz az tak badzo,bardziej od podkladu,bo on jest pierwszy kladziony,puder spelnia funkcje nawierzchnia...co do elemntow niszcacych jelsi ktos uzywa jakis mocno kryjacych,wodoodpornych czesto to moze to zniszczyc skore,w iinym przypadku raczej az tak duzych 'zniszcen' nie bedzie...oczywiscie jesli uzywa sie dobrego srodka do demakijazu,bo to podstawaBoni pisze:Ja tylko się spytam, czy każdy puder etc. zawsze odstaje od skóry i takie jakieś jakby odpadki się robią. Taka jedna dziewka tym sobie twarz niszczy
a co do odpadkow..khem...dziewczyna po prostu wlasnie uzywa zlego..ale podkladu...jak ma sucha cere niech uzywa jakiegos do suchej
i mowisz ze odstaje..ewidentnie zle dobrala kolor....
Kiri kiri kiri kiri kiri kiri!
No dobrze. Ale...no tego no.... To przecie są "tyci" różniceGarnet pisze:nie sa..przeciez jedna maja wieksze oczka,inne mniejsze i bardziej elastyczne a inne np z bawelny :]]]

No faktycznie.... Anyway ja pamiętam jak kiedyś Go-Go dała link z ringiem tym takim co dziewczyny się wystraszyły. Gosh, widać, że u nich moda jest 20 lat do przodu a japonki są po prostu sweeet... I jak w takiej się nie zakochać etc.Garnet pisze:a czy jak azjaci to tylko z japonii sa ladni? azjaci to azjaci dla mnie :]

Miałem na myśli bardziej tych z europy zachodniejGarnet pisze:hmm..a mi sie zawsze zdawalo ze oni sa wlasnie jakby drobniejsi..


No toć przecie zrobiłaśGarnet pisze:a co nie zrobilam?

Gosh, to to nie jest taka prosta sprawa jak mi się zdawało....a co do odpadkow..khem...dziewczyna po prostu wlasnie uzywa zlego..ale podkladu...jak ma sucha cere niech uzywa jakiegos do suchej
i mowisz ze odstaje..ewidentnie zle dobrala kolor....


glamorous vamp
ech...ale sa np bluzki z dlugim,krotkim..whatever :]Boni pisze:To przecie są "tyci" różnice
...nie lubie jak ktos uwaza chiny i japonie za to samo...jak ktos uwaza ze czarny to czarny i nie ma odcieni...jak ktos bierze wszystkie siateczki za jedno i to samo :]
nio widzisz :]Gosh, to to nie jest taka prosta sprawa jak mi się zdawało.... n Heh i te podkłady etc.... Ja tam i tak zbytnio na tym się nie znam, ale przynajmniej szegoś tu się nauczę... Rotfl Laughing ;]
anyway,z tego co piszesz dziewczyna po prostu ma tez problemy z cera < ale przyjmujemy ze uzywa jakis kosmetykow do twarzy....> ...swoja droga,nie kazdy tez ma idelna,gladka skore....ale takie rzeczy to wlasnie mozna zatuszowac dobrym podkladem ^^
swoja droga zastanawiam sie nad zrobieniem jakiegos kursu na kosmetyczke/wizazystke :D ...troche sie na tym znam a keidys mozna by dorobic..hehe ....chetnie zajelabym sie takimi rozowymi panienkami ^^

Kiri kiri kiri kiri kiri kiri!
I chciałabyś je pewnie przemodelowaćGarnet pisze:chetnie zajelabym sie takimi rozowymi panienkami ^^

No...ma..... Erm, whatever ^^'Garnet pisze: anyway,z tego co piszesz dziewczyna po prostu ma tez problemy z cera
Buuu....Garnet pisze: ...nie lubie jak ktos uwaza chiny i japonie za to samo...jak ktos uwaza ze czarny to czarny i nie ma odcieni...jak ktos bierze wszystkie siateczki za jedno i to samo :]


[ Dodano: Czw 11 Sie, 2005 ]
Ps. Ewentualnie można pójść na fryzjera.


glamorous vamp