Strona 16 z 55

: pt 20 maja, 2005 18:58
autor: Sephiria
Bleeeeee :( nie dalabym tego paskudztwa nawet najgorszemu wrogowi.

: pt 20 maja, 2005 18:59
autor: Ireth
emm ..z tego co wiem to kiedyś był gdzieś jakis link z "gotyckim" jedzeniem ..


zupa gotycka ...hmmmm... :D

: pt 20 maja, 2005 19:16
autor: Lady Luck
Oooo, zupa gotycka XD
Pani Doktor? Co pani na to? XD

: pt 20 maja, 2005 19:32
autor: Sephiria
Dajmy co zdrowego i pozywnego - jarzynowa (mnostwo warzywej witamin), to zaraz to chuderlatko nam na nogachj stanie. Dobra Lady bedziemy konczyc powoli ten OT,

: pt 20 maja, 2005 20:42
autor: Lady Luck
Jasne :wink:

Tylko ja naprawdę nie lubię krupniku...:/ i ogórkowej... i grzybowej... brrr!
Najlepsza jest owocowa z kaszą manną ^^

: sob 21 maja, 2005 09:18
autor: Garnet
khem..jakis spisek tu widzem :]
Ireth pisze:a mi przez tydzień udao sie nie jeść po 18 n jestem z siebie dumna..
...jak juz tak mowimy..jakos nigdy nie mialam tak zeby wstac i isc z lodowki w nocy wyzerac co popadnie :wink:
Sephiria pisze:że masz niedowagę anorektyczko
jak sie ma niedowage,nie tzreba zaraz byc anorektykiem ^_^
Sephiria pisze:Garnet jest w ciąży
Nat wie co mnie irytuje.....:]

Ireth pisze:z tego co wiem to kiedyś był gdzieś jakis link z "gotyckim" jedzeniem ..
nawet wiem kto go dal :P
Lady Luck pisze:Tylko ja naprawdę nie lubię krupniku..
ja te.....zreszta :lol:
ale za to ogorkowa..od czasu do zcasu moze byc...ale i tak najsmczneijsza pomidorowa,czy to z makaronem czy z ryzem < ryz lubie :P :P :wink: > ..nigdy mi sie jakos nie udalo isc do jakeijs porzadnej chinskiej restauracji..o ile w niemczech i holandii jest tego duzo..to zawsze sie idzie do jakis pizza hut :roll:

: sob 21 maja, 2005 11:08
autor: Lady Luck
Garnet pisze:ale i tak najsmczneijsza pomidorowa,czy to z makaronem czy z ryzem < ryz lubie >
Moja babcia robi pycha- pomidorówę z ryżem... Mmmm...^^
Też lubię ryż :D

Garnet pisze:..nigdy mi sie jakos nie udalo isc do jakeijs porzadnej chinskiej restauracji..
Kuzynka miała wesele w chińskiej restauracji nad morzem^^
...ale żarcie nie było najlepsze (wegetariańska kuchnia chińska.. feee...)

: sob 21 maja, 2005 11:20
autor: Kairi-chan
mmmm... ryż z cynamonem
Lady Luck pisze:Tylko ja naprawdę nie lubię krupniku... i ogórkowej... i grzybowej... brrr!
krupnik, grzybowa i czernina... ble
(uwielbiam grochówkę : )
Garnet pisze:jak sie ma niedowage,nie tzreba zaraz byc anorektykiem ^_^
tru, też mam niedowagę (wg tej strony) i nie jestem anorektykiem : )
Garnet pisze:nigdy mi sie jakos nie udalo isc do jakeijs porzadnej chinskiej restauracji
w gdyni jest znakomita :] prowadzona przez chińczyka : ) (kiedyś była u mnie w wiosce... buuu.. wszystko co dobre jest w tutaj a potem idzie do Gdyni lub Sopotu [ach te niemieckie lody...mmmm..gupi sopot ><])

: ndz 22 maja, 2005 01:37
autor: Garnet
Lady Luck pisze:Moja babcia robi pycha- pomidorówę z ryżem... Mmmm...^^
to zaproszenie do babci? :) < mam tylko nadzieje ze ma problemy ze wzrokiem..bo..roznie to bywa z osobami starszymi ;)>

Lady Luck pisze:wegetariańska kuchnia chińska.. feee...
jakie feee..jakie fee:] < jak widze te polskie wesela i te kaloryczne dania...w niemczech maja calkiem inaczej jest tylko szwedzi stol i tyle... aha i nie maja zadnego bandu tylko techno puszcaja :D..oczywiscie pewno sa wyjatki>

dzisiaj sobei na kolacje zjadalam platki ;) takie nowe cookie crisp,nawet dobre polecam smakoszom :lol:

: ndz 22 maja, 2005 01:47
autor: Nienormalny_PS2
Garnet pisze:aha i nie maja zadnego bandu tylko techno puszcaja
Ja jak będę brał ślub(co ja pisze w ogóle XD) to też nie puszczę orkiestry z hitami jakie oni grają.Trochę sobie pośpiewają - niech starsi sobie potańczą.Ale potem era młodych i gramy to co zapodam :twisted:.
Truskawki z mlekiem lub śmietaną i cukrem - jakie to jest pyszne... :D.Lubi ktoś z Was może zjeść paprykę tak samo jak by się jadło jabłko?

: ndz 22 maja, 2005 01:50
autor: Garnet
papryke..phi...ja wole chilli ;]

[ Dodano: Nie 22 Maj, 2005 02:50 ]
polecam pizze z chilli :lol:

: ndz 22 maja, 2005 01:52
autor: Nienormalny_PS2
Garnet pisze:polecam pizze z chilli
Ostre żarcie w ogóle jest dobre.Nie ma to jak zakryć jedzenie przyprawami i zalać tabasco czy innym wypalaczem gardła :D.

: ndz 22 maja, 2005 10:50
autor: Lenneth
Mhm, ostre żarcie jest wspaniałe. ^^

Nienormalny, paprykę jak jabłko, czyli pestek w środku nie zjadasz, tak? :P
Garnet pisze:jakie feee..jakie fee:] < jak widze te polskie wesela i te kaloryczne dania...w niemczech maja calkiem inaczej jest tylko szwedzi stol i tyle... aha i nie maja zadnego bandu tylko techno puszcaja ..oczywiscie pewno sa wyjatki>
Heh, co Ty mówisz... przecież tam mają najbardziej kaloryczne dania pod słońcem. :? Nie byłam wprawdzie nigdy na niemieckim weselu, ale bywałam na festynach, a tam naprawdę króluje piwsko, golonka i słodkie placuszki. I niestety nie ma techno, tylko jakieś lokalne orkiestry dęte... :cry: :P

: ndz 22 maja, 2005 10:53
autor: Garnet
hmm..chyba masz na mysli bawarie? :) bo znam troche mlodych ludzi w niemczech i wiem jak oni robia wesela ;) < zreszta warto odrozniac mlode pokolenie od starszego :)> bo chybe ten festyn nie byl stricte skeirowany do 20latkow :)
..ale to na pewno wszystko zalezy od regionu...i tak dalej obstaje przy tym ze nie ma gorszej kuchni od polskiej...

: ndz 22 maja, 2005 10:58
autor: Lenneth
Nie, nie Bawarię, ale sąsiedni land, więc prawie. :D A tego typu imprezy skierowane były i do młodych, i do starych. Ale rozumiem, co masz na myśli. :)