Nasze kochane zwierzaczki

[coat]

A to mój zwierzaczek Sam go narysowałem i mimo, że nie zawsze mnie słucha, to bardzo go kocham

[Sephiria]

Coacio Paluch ?

[coat]

śmiejesz się, bo sama nie masz pupilka! :D

Po okazyjnej cenie mogę spzredać jakiegoś - mam trochę tych zwierzątek ... jestem jak Violetta Villas, tyle, że lepsza

[Garnet]

buahaha mozna zobaczyc inne egzemplarze? :]
przyda sie kolejny okaz do mojego prestizowego zoo :]

[coat]

oczywiście ale jutro nie będę ich teraz budził, bo spią :D

[Sephiria]

No nie do końca, bo coś tam słysze Dokąd tupta nocą Kesh, moge wiedzieć, bo bardzo chce?

[Garnet]

ale ja chce nocna gadzine! na kiego mi dzienna

[Sephiria]

przecież wiadomo, że to specjalnie. Ty w dzień spisz a zwierzak będzie węszyć po komnatach i odkryje tajne korytarze do skarbca

[Garnet]

zapomnialas o non stop monitoringu

[Sephiria]

A jeśli Coat dał temu zwierzakowi zdolnośc maskowania się niczym kamaleon? I jaki system? Tłusty Steiner i jego 8-mu pachołków ?

[coat]

ale ja chce nocna gadzine! na kiego mi dzienna

Te nocne opijały w nocy urodzinyi dlatego ich nie było :D Zresztą i tak było ciemno, a ja przecież nie mam światła, więc i tak ich bym nie znalazł

[Garnet]

Jak obiecałam na czacie – fotki Cezara
^^

Przy okazji możecie zobaczyc troche mego mieszkankaXD i podziwiac mój uporzadkowany pokoik&#8230;thruu mhroczny <gothycko zalany piornik,ktorego nie uzywam od sredniej szkoly:D> i moja <mała,jak to okreslil Gagarin> dłon:p wiele innych ciekawych rzeczy

:* moj mały pieszczoch ^^

może przesadzilam ze zdjeciami,ale to i tak juz byla gruntowna selekcja

[Go Go Yubari]

Słodki Oo Jakbym nie miała kota...

Btw. Auron niebawem kończy rok i z tej okazji robię mu sesję zdjęciową. To tak, abyście się nie zdziwili, gdy zostaniecie zasypani jego fotami

[Kimahri]

tak koty-tez mialem jednego. rasy nie powiem mieszaniec ale jacys obroncy praw przyrody do sadu mnie jeszcze podadza. mial na imie Muzzi czyt.mazi do dzisiaj mam na klatce piersiowej odbite po nim tylne pazurki. ale jak pomysle jak umieral u mnie w domu to az smutno mi sie robi....

[Garnet]

z tej okazji robię mu sesję zdjęciową. To tak, abyście się nie zdziwili, gdy zostaniecie zasypani jego fotami

mam nadzieje,ze nie masz zamiaru mnie przebić:]

<dobrze wiedzieć,że nie tylko ja mam takiego bzika na punkcie swojego zwierzęcia:]>

ale jak pomysle jak umieral u mnie w domu to az smutno mi sie robi....

ja do tej pory pamietam smierc moich kanarków czy tez psów na wsi...a szczegolnie jednego......wole nie myslec co będzie jak Cezar.........pozostaje cieszyc sie chwila wlasnie siedzi na klawiaturze^^