Strona 59 z 69

: pt 21 gru, 2007 20:09
autor: Gagarin
Mati-san pisze:"Akademią nic nierobienia"
czyli Akademia Rolnicza jak mniemam :> albo może też być Akademia Ekonomiczna na której też się nic nie robi, a wszyscy studenci owej uczelni dzielnie i dumnie prężą pierś na hasło: Akademia Ekonomiczna.
Mati-san pisze:Chodziło mi przede wszystkim o całą komunikację między wykładowcami, a studentami
zależy jeszcze o jakiej mowa, są różne. Kiedyś moja koleżanka, która uczy na którejś prywatnej w poznaniu - nie pamiętam jakiej. to mówi, że zaliczenie dostają osoby które nie mają zaległości z płatnościami - dostaje listę kto zapłacił, a kto nie... więc wie komu jaką ocenę wystawić.

: pt 21 gru, 2007 21:29
autor: Boni
Gagarin pisze:Akademia Ekonomiczna
Zarządzajmy zarządzanymi i kształćmy szefów wszystkich szefów :D

A wypowiedź GZO nader wykwintnie okraszona specyficzną nomenklaturą :wink:

: pt 21 gru, 2007 23:58
autor: Mati-san
Gagarin pisze:czyli Akademia Rolnicza jak mniemam
Bingo :) Widzę, że jesteś w tym temacie obeznany :D
Gagarin pisze:zależy jeszcze o jakiej mowa, są różne. Kiedyś moja koleżanka, która uczy na którejś prywatnej w poznaniu - nie pamiętam jakiej. to mówi, że zaliczenie dostają osoby które nie mają zaległości z płatnościami - dostaje listę kto zapłacił, a kto nie... więc wie komu jaką ocenę wystawić.
Dużo jest prywatnych uczelni w Poznaniu. Z tego co wiem akurat ta uczelnia na której uczy się mój brat ma dobrą opinię. Oczywiście mogę się mylić, więc nie podam nazwy tej uczelni :P Przyznam się, że jeszcze nie spotkałem się z tym, żeby zaliczenie dostawały osoby, które płacą...chociaż z drugiej strony można się tego spodziewać niestety...
Boni pisze:Zarządzajmy zarządzanymi i kształćmy szefów wszystkich szefów :D
Tak, takie hasło pasuje do tej uczelni :D

: sob 22 gru, 2007 01:32
autor: Gagarin
Bingo :) Widzę, że jesteś w tym temacie obeznany :D
chyba nie ma na świecie wiekszych olewusów i pijaków niż AR w Poznaniu XD niezłe imprezy robicie, to są istne balangi XD nikt sie niczym nie przejmuje, każdy robi co chce XD GRUBE SĄ XD powiedz, że jeszcze technologie drewna robisz ! XD słynny kierunek XD
Mati-san pisze:Boni napisał/a:
Zarządzajmy zarządzanymi i kształćmy szefów wszystkich szefów :D


Tak, takie hasło pasuje do tej uczelni :D
tam idą ludzie gogusie, jak chca mieć dobre stopnie to coś musza robić, a jak nie, to balują - ale nie jak AR, bo AE tak nie wypada się schlewać na imprezach... TAAAA Ekonomiczna to specyficzni ludzie :>
Mati-san pisze:Dużo jest prywatnych uczelni w Poznaniu
jakos ostatnio sporo się tego namnożyło...
Mati-san pisze:Przyznam się, że jeszcze nie spotkałem się z tym, żeby zaliczenie dostawały osoby, które płacą...chociaż z drugiej strony można się tego spodziewać niestety...
słyszłem o takiej jednej uczelni od kilku osób, gdzie ulewają specjalnie takie osoby, które no nie są orłami, żeby płacili... znaczy puszczają ich na 2 rok i na tym właśnie roku ich ulewają - bo jak masz już jeden rok zaliczony, to tak łatwo nie zrezygnujesz... no i kiesa się napełnia. nie wiem ile w tym prawdy, ale wybitnie dużo tam ulewają i wybitnie łatwo powtarza się tam rok. Mowa o językowej prywatnej tzw. WSJO

: sob 22 gru, 2007 12:40
autor: Mati-san
Gagarin pisze:chyba nie ma na świecie wiekszych olewusów i pijaków niż AR w Poznaniu XD niezłe imprezy robicie, to są istne balangi XD nikt sie niczym nie przejmuje, każdy robi co chce XD GRUBE SĄ XD powiedz, że jeszcze technologie drewna robisz ! XD słynny kierunek XD
Jam nie technolog, jam ge(j)olog z UAMu jest :D Imprezy mamy raz po raz, ale raczej dość kulturalne. Ostatnio barbórka była. Nie powiem, fajna atmosfera panowała :)
Ale prawie trafiłem do AR. Składałem papiery na leśnictwo.
Gagarin pisze:jakos ostatnio sporo się tego namnożyło...
Powiedziałbym nawet, że za dużo...Dostałem na początku semestru taką książeczkę o uczelniach w Poznaniu i byłem trochę zaskoczony, że aż tyle ich jest.
Gagarin pisze:słyszłem o takiej jednej uczelni od kilku osób, gdzie ulewają specjalnie takie osoby, które no nie są orłami, żeby płacili... znaczy puszczają ich na 2 rok i na tym właśnie roku ich ulewają - bo jak masz już jeden rok zaliczony, to tak łatwo nie zrezygnujesz... no i kiesa się napełnia. nie wiem ile w tym prawdy, ale wybitnie dużo tam ulewają i wybitnie łatwo powtarza się tam rok. Mowa o językowej prywatnej tzw. WSJO
Czasem mocno wk***ia mnie pazerność ludzi. Nie jestem pewnie ale zdaje mi się, że kumpela z liceum właśnie tam chodzi. Jak ją uleją na drugim roku to będę wiedział dlaczego.

: śr 07 maja, 2008 19:48
autor: Isia
Wyjątki z artykułu Wikipedii, który przed chwilą oddebiliłam najlepiej, jak umiałam:
'''Atrament sympatyczny''', stanowi jedną z form steganografii, a zatem jest techniką przekazania informacji w taki sposób, aby osoby postronne nie domyślały się o jej istnieniu. Informację pisze się substancją bezbarwną w momencie pisania lub tracącą barwępo krótkim czasie od napisania, uwidaczniającą się dopiero po wykonaniu określonej czynności, np. podgrzanie papieru lub pokryciu inną substancją.
Bo my siom gupie i nam cza poftaszadź pjenć razuf. Syćko.
Aby móc odszyfrować pismo napisane atramentem sympatycznym stosuje się do tego różnego rodzaju techniki, w zależności od składników, z jakich został on zrobiony. Czasem przez podgrzewanie, użycie odpowiedniego środka chemicznego bądź też światła ultrafioletowego. Atrament sympatyczny jest zależny głównie od reakcji kwasowo-zasadowych(podobnie jak papier lakmusowy) tak jak to ma miejsce w przypadku światłokopii. Środki wywołujące, które umożliwiają odczyt ukrytej wiadomości mogą być w formie sprayu, albo pary np. amoniak czy fenoloftaleina.
*banging her head to heaven's door*
Niewidzialny atrament, bywa używany przez artystów, którzy mieszają niewidzialny atrament z widzialnymi farbami oraz reagującymi na inne czynniki barwnikami, by stworzyć niepowtarzalne efekty wizualne ujawniające się np. w świetle ultrafioletowym.
*and never stopping*
Do utworzenia tego typu atramentu nadaje się każda ciecz kwasowa. Regułą praktyczną i najbezpieczniejszą w użyciu atramentu jest rozcieńczenie go – zazwyczaj z wodą - w chwili gdy powstają problemy z jego aplikacją
Atramenty powstające dzięki reakcji chemicznej
W większości przypadków oparte na reakcji kwasowo-zasadowej.
W większości przypadków jedna substancja zmienia barwę gdy zmieszamy ją z kwasem lub zasadą.
Cup of tea dla każdego, kto zrozumiał po jednym przeczytaniu.
* Ocet winny (wykryty w [http://chemistry.about.com/library/weekly/aa012803a.htm wywarze z czerwonej kapusty]) .
Zupa!
temperaturze poniżej 232°C albo 451°F, która powoduje płonięcie papieru
Blę,blę,blę... *bląkanie jęzorem*
-
Niektóre atramenty [[fluorescencja|fluoryzują]] się pod działaniem lampy ultrafioletowej. Takie właściwości posiada wiele substancji. Na rynku dostępne są atramenty, które świecą bardzo jaskrawo gdy zostają oświetlone przez promieniowanie ultrafioletowe. Atramenty sympatyczne o właściwościach fluorescencyjnych są w stanie uzyskiwać najróżniejsze kolory oraz potrafią utrzymać się na szczelnych powierzchniach, takich jak szkło lub plastik.
Fluoryzują się! Na szczelnych powierzchniach! Zboczeńcy! Gdzie nasza policja!?
Pozostałe atramenty działają w odwrotny sposób poprzez ''wchłanianie'' światła ultrafioletowego
Profesor K. nic o tym nie mówił we wtorek... Więc nawet On jest członkiem międzynarodowego spisku!
Niektóre zapisy widoczne pod światłem ultrafioletowym będą czytelne na fotokopiach za sprawą silnie działającego ultrafioletu znajdującego się w głowicy skanującej fotokopiarki.
Dzień dobry, poproszę uncję ultrafioletu, ale takiego mocniejszego, hehe, pani rozumie...
Powstają na skutek reakcji chemicznej zachodzącej pomiędzy tymoloftaleiną a substancją zasadową jak np. alkohol czy etanol. [[Tymoloftaleina]], która jest normalnie bezbarwna, w roztworze z substancją zasadową staje się niebieska. W momencie, gdy zasada wyparowuje, reakcja chemiczna przestaje zachodzić i kolor znika
KRZYWA!!!! KRZYWA BEZZIERA!!! Etanol zasadowy! Tylko się upić.
Atramenty sympatyczne w istocie nie są chronione
Shamrock ich nie chroni?

Link do angielskiej wersji artykułu (która też zawierała błąd merytoryczny) : klik!

Czy ja przesadzam? *bangs her head to heaven's door*

: śr 07 maja, 2008 20:13
autor: Raven
Isia pisze:Wyjątki z artykułu Wikipedii, który przed chwilą oddebiliłam najlepiej, jak umiałam:
Haha, mamy Twoje IP ^^

: śr 07 maja, 2008 21:12
autor: kilmindaro
Isia pisze:Czy ja przesadzam?
I tak nikt tu nie rozumie o czym piszesz xD

: ndz 11 maja, 2008 20:08
autor: TRUE OTAKU DESU
Najlepsze sa i tak fora IT, zawsze znajdzie sie 50 osob dziennie z pytaniem "mozna przerobic ps3 a jezeli tak to czy podżebuje do tego telewizora hd i czy bede mogl nagrywac plyty u kumpla na wypalarce cd???"

Ostatnio mnie jeszcze niezle rozbawilo jakies forum towarzyskie, kazdy topic wygladal mniej wiecej tak:

1post:HEJ KUPILEM NOWA SKLADANKE ENERGY 20000000 JEST SUPER BAUNS AWRUK
2p:O AWRUK
3p:SUPWR FAJNA JEST???
4p:FAJNA RACZKI DO GORY I WKRECAMY ZAROWECZKI
5p:HEJ CHLOPAKI JESTEM DZIEWCZYNA HIHIHIHI
6p:SIEMA MALA
7p:HEJ NIE ODDZYWAJ SIE TAK DO NIEJ AWRUK BO WPADNE I CIE ZNISZCZE

Ale co tam, mamy demokracje i to oni pewnie beda ustalali w przyszlosci nasze podatki ;) ... jak juz rolnikom sie znudzi...

: pn 19 maja, 2008 18:54
autor: Dyzio_USSJ
Tak ogólnie jak Wam idą tegoroczne maturki? Co o nich myślicie? Pytanie skierowane do wszystkich :) także tych co są dawno po :P

: pn 19 maja, 2008 19:00
autor: theodolit
Dyzio_USSJ pisze:Tak ogólnie jak Wam idą tegoroczne maturki? Co o nich myślicie? Pytanie skierowane do wszystkich :) także tych co są dawno po :P
Z mojego aktualnego punktu widzenia - to jak ja bym chciał jeszcze kiblowac w zerówce - aaahhhhhh

: pn 19 maja, 2008 19:04
autor: Raven
Jak miło, dzisiaj dowiedziałem się, że moja aktualna ocena z ulubionego przedmiotu Isi wynosi 136%. Wzięło się to stąd, że nauczyciel po każdym sprawdzianie obniża mianownik o 5-15 pkt. Do niedawna miałem 106%, ale okazało się, że klasa humanistyczna miała więcej dodatkowych punktów (bo takie z nich przychlasty, że bez tego połowa by nie zdała). No i dostaliśmy bonus w postaci 50 dodatkowych punktów :D Teraz mogę wszystkie sprawdziany do końca roku napisać na zero, narysować na nich penisy, odbyty, podobizny Josefa Fritzla w mundurku Hitlerjugend tańczącego na stole, a i tak będę miał celujący na koniec roku :lol: Jakby tego było mało, chemia razem z biologią i geografią odpadają nam w drugiej klasie, więc ta ocena przechodzi na świadectwo maturalne. Żyć nie umierać.

: pn 19 maja, 2008 19:10
autor: Dyzio_USSJ
Lepiej nie rysuj bo po zachowaniu poleci :razz: choć dużo zależy od samej szkoły.

: pn 19 maja, 2008 20:52
autor: Gveir
dark_raven pisze:Jakby tego było mało, chemia razem z biologią i geografią odpadają nam w drugiej klasie, więc ta ocena przechodzi na świadectwo maturalne. Żyć nie umierać.
LOL XD Byłem w humanistycznej, a te przedmioty miałem do samego końca. I w sumie dobrze, bo jakoś tak coś jeszcze mi z tego w głowie zostało, a tak by było kompletnie nic... Szczerze - niektóre zagrywki mnie po prostu śmieszą względem uczniów. A kultura odpadła w pierwszej (w humanistycznej...). Ogólnie rzecz biorąc - współczuję obecnym maturzystom i życzę jak najlepszych nauczycieli.

: pn 19 maja, 2008 21:30
autor: Dyzio_USSJ
Heh jeśli nauczyciele zawodzą w przygotowaniach na maturkę lub uczeń po prostu potrzebuje więcej czasu na przyswojenie sobie materiału i zrozumienie go to od czegoś są korepetycje ^^. Może to droga impreza, ale opłacalna no i trzeba w siebie inwestować.
Marzy mi się zdanie rozszerzonej maturki z matmy i angola na 70% :P, na szczęście na przygotowania jest jeszcze trochę czasu.
Tak ogólnie trudna matura z matmy jest??