Strona 57 z 69

: sob 08 wrz, 2007 07:52
autor: Diann
kilmindaro pisze:Co tam Silent Hill! Mam dla was zupełnie nowy horror, do tego całkowicie prawdziwy i wydarzający się codziennie na całym świecie! Mowa tu oczywiście o geometrycznej interpretacji pochodnej funkcji w punkcie* i równaniu stycznej do wykresu funkcji!* XD I nie mówię tu o takiej łatwiźnie jak różniczkowanie funkcji liniowych* czy kwadratowych*. Mówię tu o różniczkowaniu funkcji wymiernych*. :lol: To tylko takie info dla tych z was myślących, że mają przerąbane w szkole xD
Ja mam obliczenia z systemu dziesiątkowego na binarny lub na szesnastkowy bądź odwrotny w pamięci oO. Albo właściwości klei rezocyndoformaldehydowych ><. Że o samodzielnym otwieraniu zasilacza komputerowego i sprawdzanie jaka częśc się przepaliła już nie wspomnę...
Diann pisze:A podoba ci się sytuacja, gdy 80% społeczeństwa JEST analfabetami?
Pokaż mi źródło tych danych statystycznych a ja pokażę ci stek eskimoskich kłamstw xD
Życie. Obejrzyj się wokół siebie.

: sob 08 wrz, 2007 09:13
autor: kilmindaro
Diann pisze:Życie. Obejrzyj się wokół siebie.
Życie =/= Dane statystyczne. Czekam dalej na dowody twej teorii.

: sob 08 wrz, 2007 09:21
autor: Ababeb
kilmindaro pisze:
Diann pisze:Życie. Obejrzyj się wokół siebie.
Życie =/= Dane statystyczne. Czekam dalej na dowody twej teorii.
Procent ludzi potrafiących czytać według wielkiej skarbnicy wiedzy jaką jest Wikipedia. :P
W sumie to chyba się nie liczy, bo nie wiem, czy chodzi o czytanie jako takie, czy o czytanie ze zrozumieniem.

: śr 12 wrz, 2007 11:14
autor: chalcedon
kilmindaro pisze:*brak znanych zastosowań dla wspomnianych działań XD
W chemii np. przy stałych równowagi, iloczynie rozpuszczalności

: śr 19 wrz, 2007 17:05
autor: Diann
Mam katar... i dzięki temu przypomniało mi się pewne zdarzenie ze szkoły.
Było to może z rok temu. Też miałem katar :) a że nie chciało mi się isć kupic chusteczek wpadłem na genialny pomysł zwinięcia rolki srajtaśmy ze szkolnego kibla (fakt że drapie w no, ale zawsze to coś). Niestety zauważył to mój znajomy z klasy i poprosił mnie żebym mu ja pożyczył, a ja głupi i nie domyślny zrobiłem to. Nie zążył mi jej oddać bowiem weszliśmy do sali na matematykę.
No i siedziałem jak idiota z cieknącym nosem w ławce i czekałem aż on zorientuje się i zwróci mi moją własność. Nie domyślił się. W końcu zdenerwowałem się i dosyć głośno powiedziałem żeby oddał mi husteczki, co uczynił zaraz po tym, gdy nauczycielka się odezwała. Tylko że oddał = rzucił w moja stronę. I nie trafił do celu. Prawie cała rolka odbiła się od kolegi siedzącego przedemną i upadła na podłogę rozwijając się >.<...
Dalej był tylko rubaszny śmiech klasy i wściekłe pytanie: "Kogo to?"
Zakończyło się na tym, że musiałem CAŁĄ rolke wyrzucić do kosza(!) i odpracować 1h na rzecz szkoły -_-'
Ale zdążyłem się wysmarkać xD

: czw 20 wrz, 2007 09:19
autor: Boni
Hahaha, śmieszna historia :lol: Puenta najlepsza :wink:

: czw 20 wrz, 2007 19:46
autor: Dyzio_USSJ
Hmmm a tak w ogóle jak nowa szkoła :grin:?? Bo część userów w tym ja opuściło (nareszcie) swoje gimnazja i rozpoczęło naukę w szkołach średnich. Ja wybrałem technikum i osobiście jestem w miarę zadowolony z klasy i szkoły ale wymagania są dość wysokie (większe niż w paru ogólniakach z mojego miasta i okolic) i szczerze czuję strach bo nie wiem czy dam radę + lekcje popołudniowe (ale do tego da sie przyzwyczaić no i treningi się udają).

: czw 20 wrz, 2007 22:00
autor: Haichi
Ja bym się chciał wypowiedzieć, ale bym zrobił offtop bo nie chodzę do polskiej szkoły T.T

: pt 21 wrz, 2007 14:14
autor: Sophitia13
Och....a ja muszę jeszcze 2 lata chodzić do gimnazjum.....w tym z baranami z naszej klasy.... :sad: . Ale sądzę, że wytrzymam.

: pt 21 wrz, 2007 17:26
autor: chalcedon
Sophi mnie jeszcze 3 lata zostały :) Chociaż ja uważam, że to niestety jeszcze tylko 3 lata :D

: pt 21 wrz, 2007 19:01
autor: Sophitia13
Gdybyś poznał moją klasę na pewno po jednym dniu zmienił swoją wypowiedź że zamiast tylko aż zostały Ci 3 lata. Chyba, że nie masz takich idiotów jakich ja mam...., ale wątpię w to. :D

: pt 21 wrz, 2007 19:16
autor: kilmindaro
Sophitia13 pisze:Gdybyś poznał moją klasę na pewno po jednym dniu zmienił swoją wypowiedź że zamiast tylko aż zostały Ci 3 lata. Chyba, że nie masz takich idiotów jakich ja mam...., ale wątpię w to. :D
...każdy tak mówi. Każdy ma niezastąpionych kolegów i niezastąpione koleżanki w klasie. Każdy twierdzi, że są jedyni w swoim rodzaju, niezastąpieni. Czasem tylko uświadamia sobie, że na świecie jest grubo ponad 6 miliardów ludzi, z czego niemal każdy chodził do jakiejś szkoły, a w szkole do jakiejś klasy... i też tam miał swoich kolegów i swoje koleżanki, i mógłby iść w zakłady z diabłem o swą duszę, że nigdzie indziej by takich nie spotkał. I gdy się to sobie uświadomi można czasem podzielić wszechświat przez zero i stać się bogiem

: sob 22 wrz, 2007 08:29
autor: Sophitia13
Oooo....masz rację.... moich bałwanów trzeba by było szukać także w lecie. Niezastąpieni... nie każdy chce zostać w przyszłości rencistą, albo bezrobotnym, albo ekstremalnym motocyklistą, alfonsem, owocem jogobelli < to tylko niektóre odpowiedzi na pytania kim chcesz zostać w przyszłości podane przez moich kolegów> :lol:

: sob 22 wrz, 2007 09:52
autor: kilmindaro
Sophitia13 pisze:Oooo....masz rację.... moich bałwanów trzeba by było szukać także w lecie. Niezastąpieni... nie każdy chce zostać w przyszłości rencistą, albo bezrobotnym, albo ekstremalnym motocyklistą, alfonsem, owocem jogobelli < to tylko niektóre odpowiedzi na pytania kim chcesz zostać w przyszłości podane przez moich kolegów> :lol:
...a czy któryś z nich próbował przekonać nauczycieli (w tym księdza) by wyrzekli się fałszywego boga i oddali cześć Latającemu Potworowi Spaghetti?

: sob 22 wrz, 2007 10:18
autor: Grzybek Z Octu
kilmindaro pisze:
Sophitia13 pisze:Oooo....masz rację.... moich bałwanów trzeba by było szukać także w lecie. Niezastąpieni... nie każdy chce zostać w przyszłości rencistą, albo bezrobotnym, albo ekstremalnym motocyklistą, alfonsem, owocem jogobelli < to tylko niektóre odpowiedzi na pytania kim chcesz zostać w przyszłości podane przez moich kolegów> :lol:
...a czy któryś z nich próbował przekonać nauczycieli (w tym księdza) by wyrzekli się fałszywego boga i oddali cześć Latającemu Potworowi Spaghetti?
:lol: genialny pomysł, chciałbym zobaczyć jego realizację. Btw: dodatkowo trzeba było podsunąć księżulkowi piękną pracę Nietzschego - "Antychrześcijanin".