Go Go Yubari pisze:Q: Mordor, Shire czy Gondor? Czyli wolisz spokojne życie na wsi pełne zabawy, picia i palenia ziela, planowanie zła i zniszczenia czy nudne życie człowieka gdzieś pomiędzy tymi swiatami, czyli normalność...?
Wedrówka. Dzisiaj Hobbiton, jutro Dal. Wymienianie opowieści ze Strażnikami, dostarczanie hobbitom tematów do plotek, badanie kultury Rohirrimów, kopanie zadków Easterlingom, plecenie wianków z nifredilu, rozmowy z Gandalfem i Galadrielą o Pierwszej Erze, jedzenie jabłek w Bree... Ja po prostu za długo siedziałam na miejscu, teraz mnie ciągnie do wedrówek.
kilmindaro pisze:Q: Ulubione warzywo? (domyślnie Por)
Zielona papryczka. Por jest zbyt święty, by go jeść
Go Go Yubari pisze:Q: Jesteś na bezludnej wyspie, znajdujesz jedzenie, ale jest to cos, czego nigdy nie zjesz - już wolisz umrzeć. Co to takiego?
Kisiel (zakładam, że na wyspie są drzewa kisielowe

), syrop malinowy za mniej niż dwa złote (lubię chemię, ale nie w szklance), jakiekolwiek zwierzątko - proces przygotowawczy mnie odrzuca (mięso jadam, ale kuchnię omijam), pomidor, kalafior, banany, cytrusy ogólnie, groch, fasola, kminek, wszytko, co paciaste, wszystko, co alkoholowe (nienawidzę zapachu).
Q: Nie zaglądaj na Wikipedię! Z czym kojarzy Ci się słowo "kaczyni" ? Teraz możesz zajrzeć. Jak bardzo się pomyliłeś?
