Społeczeństwo...

Czy trzeba cokolwiek tłumaczyć? Róbta co chceta - tu możecie się do woli wyszaleć!

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
Gagarin
Malboro
Malboro
Posty: 631
Rejestracja: śr 28 gru, 2005 18:44
Lokalizacja: się znamy?

Post autor: Gagarin »

Rotfl! Ale Rotfl! Patrz na sposób wujcia kilmindarcia: masz ślub w kościele, po całej ceremonii a przed udaniem się na wesele dostajesz prezenty ślubne, wszystko bardzo ładnie pięknie... a tu rotfl! Wesela nie ma! Wysyłasz gości do domów i cieszysz się prezentami bez organizowania wesela! :D A za pieniądze zaoszczędzone w ten sposób kupujesz sobie jakiegoś niewolnika i żyjesz długo i szczęśliwie. Rotfl!
tylko jednego? ja bym kupił co najmniej 10 :] mógłbym ich wykorzystywać (nie tylko seksualnie), bić i pożyczać innym - no i zarabiać na nich, wypożyczać i sprzedawać. Kobiety bym zapładniał, żeby było jeszcze więcej niewolników... BĘDĘ BOGATY!
kilmindaro pisze:Dorośnij chłopoczyku -_-"
NO WŁAŚNIE KIL!! Jesteś TAKI dziecinny, niedojrzały, naiwny! dorośnij! :lol: XD
Umierając zawsze miej przy sobie prezerwatywę... nawet po śmierci możesz zarazić się HIV albo jakimiś innymi fajnymi wenerami.
Awatar użytkownika
Go Go Yubari
Ifrit
Ifrit
Posty: 4619
Rejestracja: pn 20 gru, 2004 20:07
Lokalizacja: Gotham

Post autor: Go Go Yubari »

Dobra chłopcy. Nie chcemy dramy. Kil nie drażnij dziadka CPNa. Dziadku - daj spokój chłopcu. -_-
Awatar użytkownika
Nienormalny_PS2
Malboro
Malboro
Posty: 637
Rejestracja: śr 04 maja, 2005 03:16
Lokalizacja: Chronoles

Post autor: Nienormalny_PS2 »

Niech się pospierają -_- Będziemy monitować ich rozmowę -_- Wyciągać wnioski, jacy są Polacy -_- Może ktoś się do kłótni podłączy -_-
-_-
Diann
Kupo!
Kupo!
Posty: 123
Rejestracja: wt 20 mar, 2007 16:05

Post autor: Diann »

Rotfl! Ale Rotfl! Patrz na sposób wujcia kilmindarcia: masz ślub w kościele, po całej ceremonii a przed udaniem się na wesele dostajesz prezenty ślubne, wszystko bardzo ładnie pięknie... a tu rotfl! Wesela nie ma! Wysyłasz gości do domów i cieszysz się prezentami bez organizowania wesela! :D A za pieniądze zaoszczędzone w ten sposób kupujesz sobie jakiegoś niewolnika i żyjesz długo i szczęśliwie. Rotfl!
Po co kupywać? Jedziesz do jakiejśc wiochy w Chinach i pokazujesz komuś miskę ryżu. Wyjdzie na to samo, ale taniej...
Nienormalny_PS2 pisze: Niech się pospierają -_- Będziemy monitować ich rozmowę -_- Wyciągać wnioski, jacy są Polacy -_- Może ktoś się do kłótni podłączy -_-
-_-
Racja,a niech się... spierają. Nie ma to jak rzeczowa dyskusja ukazująca różnicę poglądów między rodakami :smile:
Awatar użytkownika
Gveir
Moderator
Moderator
Posty: 2966
Rejestracja: pn 22 maja, 2006 18:37
Lokalizacja: Newport City

Post autor: Gveir »

kwazi pisze:Co do religii - odkąd po bierzmowaniu przyzwyczaiłem starych do tego, że to moje życie i ja decyduje, czy uczestniczyć w farsie, za jaką mam zorganizowaną religię, nie chodzę, nie uczestniczę, itd. Jak będę miał taką możliwość - nie wezmę ślubu kościelnego i nie chcę wesela (kolejna szopka pod rodzinę - do tego cholernie droga). Jeśli jakimś cudem trafie w przyszłości na dziewczę, które mi na to pozwoli - nie ochrzczę dziecka (będzie chciało - samo to zrobi, możliwości są). I nie czuję się zmuszamy do czegokolwiek - czy to przez rodzinę, kulturę, obyczaj... A zakazy handlu mnie bawią i nie przeszkadzają kompletnie, bo wypadają w niewiele świąt i do tego zazwyczaj wtedy, gdy mam takiego kaca, że nie mogę się podnieść z łóżka. :D
I za to Cię kwazi normalnie pocałuję :*
Szczerze - ludzi wierzących (szczerze wierzących, tylko tych - świętojebliwi dewoci won) podziwiam za znalezienie w sobie tego, czego nie znalazłem w sobie. Inna sprawa jest z drugą częścią wierzących (wzmiankowanych dewotów i tych o wyjątkowo zamkniętym umyśle). Ile razy to się w dyskusji dojdzie do religii i powie się otwarcie - "Nie wierzę", to ma się po prostu przesrane. Od razu oczy wielkie jak O_O i stwierdzenia "Przecież Ty do piekła pójdziesz!", "To grzech!". I nic nie wytłumaczy takim, że dla mnie piekło znaczenia nie ma, bo w nie nie wierzę, a grzech w tego typu pojmowaniu rzeczy znaczy tyle co nic (za coś co można nazwać grzechem uważam wyrządzenie zła innej osobie). Ale najzabawniejsze jest w tym to, że tego typu słowa padają najczęściej i najłatwiej z ust hipokrytów, którzy od razu za to by ukrzyżowali. Do tego nachalna agitacja religijna w środkach masowego przekazu (niech ludzie mówią o swojej wierze, sprawach z nią związanych - bo to potrzebne a i wiara mądre wartości przekazuje, ale... - patrz po nawiasie), gdzie dominuje przekaz dokładnie taki jak u Jezuitów - "Wierz, albo ZDECHNIJ!". I jak tu sobie spokojnie żyć, kiedy to za najmniejszy przejaw sprzeciwu przeciwko temu co powie kościół chcą wieszać, względnie krzyżować? Nie wspomnę o babciach które wielokrotnie na mój widok (stereotypowy metal dajmy na to) łapały się za krucyfiksy noszone na szyjach, ewentualnie czyniły znak krzyża _^_ Przy takiej mentalności odechciewa się czasem wyjść z domu wręcz. W ogóle nie obnoszę się ze swoimi przekonaniami, chyba że ktoś spyta wprost - ale dewoci wiedzą swoje! Ale na szczęście zdarzają się ludzie tacy jak ksiądz na jakiego trafiłem w liceum - po bardzo inteligentnej rozmowie na temat wiary obaj nie zmieniliśmy zdania na swój temat, a po prostu wróciliśmy do stałego tematu dyskusji - komputerów i szeroko pojętego kina ;] Czemu brak ludzi o tak otwartych poglądach, k***a, aż chciało by się zapytać. Aktu apostazji jeszcze nie dokonałem tylko z jednego względu - panna może w przyszłości chcieć ślubu kościelnego i nie da się jej odwieść od tego pomysłu, inaczej poczyniłbym już to dawno temu. Ogólnie rzecz biorąc - czemu nawet wśrod młodych ludzi tak mało szczerze wierzących, a do tego tolerancyjnych? Takich których naprawdę chce się szanować za przekonania?
Go Go Yubari pisze:Frustruje mnie to bardzo. Zwłaszcza papież, który zabrania sprzedaży środków antykoncepcyjnych. Żeby cała ludzkość miała HIV. AAAAGHHHHHRRRRRR.
Nie rozumiesz. HIV miała nie będzie, bo seksu ma nie uprawiać, tylko w ramach małżeństwa przecież. Oj mało pojętna w tym względzie jesteś. I nie mów tylko że w świetle jaskrawych aktów sodomii wśród księży, tudzież innych takich wolno robić Ci co chcesz, o nie! _^_
CePeN pisze:Dorośnij chłopoczyku -_-"
W ten sposób ukazałeś to, że kil' miał rację ze staruszkiem i prawdopodobnie ma więcej dojrzałego dystansu do świata od Ciebie ;] :*
We are the outstretched fingers,
That seize and hold the wind...
Sogetsu
Malboro
Malboro
Posty: 1050
Rejestracja: sob 18 lut, 2006 00:19

Post autor: Sogetsu »

Gveir pisze:czemu nawet wśrod młodych ludzi tak mało szczerze wierzących
według mnie dlatego, że większość ludzi chrześcijaństwo i ogólnie pojętą wiarę kojarzy z kk i ichnimi praktykami (różnego rodzaju różańce, "wyklękiwanie dziur w podłodze", hipokryzja dość sporej części kapłaństwa, wydumane nie wiadomo skąd nakazy i zakazy) i dlatego się zniechęca. dlatego też ignorancja ludzi w sprawach wiary trochę mnie przeraża i smuci jednocześnie; większość ludzi, z którymi rozmawiałem i którzy deklarowali się jako "ateiści" tudzież "niewierzący" nie czytała Biblii i nie zastanawiała się głębiej nad całą sprawą.
ja też swego czasu, należąc jeszcze do kk, byłem bliski zwątpienia. ale na szczęście znalazłem Jezusa i się nawróciłem. i jest mi z tym bardzo dobrze :)
CePeN

Post autor: CePeN »

Gveir pisze:W ten sposób ukazałeś to, że kil' miał rację ze staruszkiem i prawdopodobnie ma więcej dojrzałego dystansu do świata od Ciebie
Po twoim poście doszedłem do wniosku, że spotkałem najlepszego psychologa na świecie.
Drogi kolego wysnułeś swoje wnioski na podstawie jednego bądź kilku moich postów, a teraz się Ciebie zapytam: Co ty kur..a w ogóle o mnie wiesz? Bo tak naprawdę to gówno o mnie wiesz, nawet mnie nie znasz prywatnie ani nie rozmawiałeś ze mną, więc powiedz mi kto tu z kogo robi idiotę.
Nie pomyślałeś, że w necie każdy jest kim chce i nie koniecznie pokazuje swoją osobowość.
Nie pomyślałeś też, że mogłem to zdanie do Kilmina' napisać tylko z wiadomego dla siebie powodu.
Napisałbym więcej, ale mam już dość tej dyskusji, jestem obecnie zmęczony, ostatnimi dniami nie wyspany i przepracowany i nie po to wchodzę na forum aby jakiś LOL mnie osądzał jaki jestem.
Anyway w dupie to mam, wisi mi to co sobie myślisz wali mnie to czy Ty albo inni userzy mnie wyśmieją po tym poście. Dla mnie to fomum na które przychodzę aby się z relaskować. Nie zamierzam się dalej kłócić, staram się być osobą mało konwliktową i ja ze swojej strony nic tu więcej nie napiszę.
Awatar użytkownika
Schrödinger
Cactuar
Cactuar
Posty: 514
Rejestracja: czw 16 lis, 2006 14:22
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Schrödinger »

Bierzesz coś?
"Jestem pączkiem"
J.F. Kennedy 1963 Berlin
Awatar użytkownika
Go Go Yubari
Ifrit
Ifrit
Posty: 4619
Rejestracja: pn 20 gru, 2004 20:07
Lokalizacja: Gotham

Post autor: Go Go Yubari »

CPN wyluzuj -_- Robisz dramę bez powodu. chłopcy sobie żartują, bo mają dobry humor, a Ty się zachowujesz jak stetryczały stary dziad. I nie strzelaj /emo ani /focha, bo to nie do tego jest ten temat. I NIE odpisuj na mojego posta. Idź wcześniej wypij z...5 piw (chyba tyle Ci potrzeba), to Cie znieczuli, wyjmij kij z zadka i wróć. Wyluzuj się człowieku.
Awatar użytkownika
Gveir
Moderator
Moderator
Posty: 2966
Rejestracja: pn 22 maja, 2006 18:37
Lokalizacja: Newport City

Post autor: Gveir »

Sogetsu pisze:według mnie dlatego, że większość ludzi chrześcijaństwo i ogólnie pojętą wiarę kojarzy z kk i ichnimi praktykami (różnego rodzaju różańce, "wyklękiwanie dziur w podłodze", hipokryzja dość sporej części kapłaństwa, wydumane nie wiadomo skąd nakazy i zakazy) i dlatego się zniechęca.
A nie sądzisz, że jest w tym nieco (sporo) winy kościoła, który ukazuje życie jako czarno-białe, wskazuję bardzo często na karzącą rolę Boga, zamiast przypominać o jego miłosierdziu i mocy wybaczania? Rozumiem czym jest zdrowa dydaktyka, ale czasy średniowiecza, gdzie trzeba było wiernych nastraszyć tysiącem lat w czyśćcu za byle co to już nieco minęły...
Sogetsu pisze:większość ludzi, z którymi rozmawiałem i którzy deklarowali się jako "ateiści" tudzież "niewierzący" nie czytała Biblii i nie zastanawiała się głębiej nad całą sprawą.
Dłuuugie dyskusje z przecietnym na tematy religii nigdy nie pozwoliły mi na zaniedbania w tej materii ;]
CePeN pisze:Napisałbym więcej, ale mam już dość tej dyskusji, jestem obecnie zmęczony, ostatnimi dniami nie wyspany i przepracowany i nie po to wchodzę na forum aby jakiś LOL mnie osądzał jaki jestem.
A myślisz że tylko Ty jesteś przepracowany? LOL.
CePeN pisze:Dla mnie to fomum na które przychodzę aby się z relaskować.
To nie bierz wszystkiego na poważnie, jeżeli przychodzisz się tu bawić, to zauważ że inni też to robią.
We are the outstretched fingers,
That seize and hold the wind...
Sogetsu
Malboro
Malboro
Posty: 1050
Rejestracja: sob 18 lut, 2006 00:19

Post autor: Sogetsu »

Gveir pisze:A nie sądzisz, że jest w tym nieco (sporo) winy kościoła, który ukazuje życie jako czarno-białe, wskazuję bardzo często na karzącą rolę Boga, zamiast przypominać o jego miłosierdziu i mocy wybaczania?
właśnie to mam na myśli :) większość ludzi zna chrześcijaństwo tylko z perspektywy kk i nie dziwię się, że proponowana przezeń wizja Boga i wiary w ogóle im nie odpowiada. życie według kk to ciągłe podporządkowywanie się nakazom i zakazom w akompaniamencie klepania pacierzy, które nazywają modlitwą. nie przypominam sobie natomiast, żeby się mówiło (dużo) o zbawiającej śmierci Jezusa i ogólnie o Bożej miłości wobec ludzi - wszystkich, nie tylko chrześcijan.
Awatar użytkownika
Go Go Yubari
Ifrit
Ifrit
Posty: 4619
Rejestracja: pn 20 gru, 2004 20:07
Lokalizacja: Gotham

Post autor: Go Go Yubari »

Sogetsu pisze:większość ludzi, z którymi rozmawiałem i którzy deklarowali się jako "ateiści" tudzież "niewierzący" nie czytała Biblii i nie zastanawiała się głębiej nad całą sprawą.
I sdlatego wsadziłeś wszystkich ateistów do 1 worka, tak? Chodziłam na religię przez 13 lat. Mam chrzest, komunie, bierzmowanie. Chodziłam tez na specjalne przygotowania do tego ostatniego i czytałam Biblię. Mam żal, że rodzice poszli za falą i nie dali mi możliwości wyboru, mimo, ze sami są niewierzący. Może to i ułatwia życie, ale na co mi to wszystko, gdy nie wierzę?
Sogetsu
Malboro
Malboro
Posty: 1050
Rejestracja: sob 18 lut, 2006 00:19

Post autor: Sogetsu »

Go Go Yubari pisze:Chodziłam na religię przez 13 lat
Go Go Yubari pisze:Mam chrzest
Go Go Yubari pisze:komunie
Go Go Yubari pisze:bierzmowanie
Go Go Yubari pisze:Chodziłam tez na specjalne przygotowania do tego ostatniego
Sogetsu pisze:większość ludzi zna chrześcijaństwo tylko z perspektywy kk
i właśnie w tym tkwi problem...
Go Go Yubari pisze:czytałam Biblię
całą? ze zrozumieniem i refleksjami?
Awatar użytkownika
Boni
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 2376
Rejestracja: sob 20 wrz, 2003 21:08
Lokalizacja: Z róży.
Kontakt:

Post autor: Boni »

Lol, Wasze rozumowanie jest dość płytkie. Takie są reguły narzucone przez kościół ludzki. Nie mylcie tego z naturą Wszechrzeczy. :roll:
glamorous vamp
Sogetsu
Malboro
Malboro
Posty: 1050
Rejestracja: sob 18 lut, 2006 00:19

Post autor: Sogetsu »

Boni pisze:Lol, Wasze rozumowanie jest dość płytkie.
w takim razie pochwal się swoim głębokim rozumowaniem :]
Boni pisze:kościół ludzki
że co?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Off Topic”