: sob 19 cze, 2010 10:53
Jeśli ktoś obstawia faworytów wzorując się tylko na Lidze Mistrzów i ranking FIFA to życzę powodzenia :D, nic dziwnego, że będzie zawiedziony. Gra w najlepszych klubach ma się nijak do gry w reprezentacji.
Moim zdaniem nie ma żadnych sensacji, jedynie wygrana Szwajcarii jest zaskakująca, ale to dobrze. Wygrali w ładnym stylu, a przewaga byłaby jeszcze większa gdyby nie słupek. Różnice w świecie jeśli chodzi o piłkę nożną coraz bardziej się zacierają co nie jest dziwne i aktualnie wszystko rozbija się o szkolenie technicznie i tradycję. "Słabsze" reprezentacje nadrabiają wysokim cardio i wolą walki. Ilość remisów w tych mistrzostwach tylko to potwierdza.
Liczę jeszcze na WKS z drużyn afrykańskich choć szkoda, że zremisowali z Portugalią bo reszta nie ma już chyba szans.
Ciekawi mnie natomiast jak jest z Brazylią i w sumie z Koreą też. Osobiście mam teorię, że po prostu odpuścili Koreańczykom bo co innego przegrać np. 4:0, a co innego w dobrym stylu i godnie 2:1 o czym świadczą rozcięcia czy skurcze na nogach. Moim zdaniem zwykła empatia Brazylijczyków (co nie powinno dziwić wiedząc jakim krajem jest Korea Płn.) i szacunek dla nich za wyrozumiałość bo wątpię by jakakolwiek reprezentacja z Europy przepuściła szansę na "teoretycznie" łatwe zwycięstwo.
Moim zdaniem nie ma żadnych sensacji, jedynie wygrana Szwajcarii jest zaskakująca, ale to dobrze. Wygrali w ładnym stylu, a przewaga byłaby jeszcze większa gdyby nie słupek. Różnice w świecie jeśli chodzi o piłkę nożną coraz bardziej się zacierają co nie jest dziwne i aktualnie wszystko rozbija się o szkolenie technicznie i tradycję. "Słabsze" reprezentacje nadrabiają wysokim cardio i wolą walki. Ilość remisów w tych mistrzostwach tylko to potwierdza.
I najprawdopodobniej tak będzie ponieważ Ghana to nie żadni kelnerzy i zapewne wyjdą z grupy potwierdzając to w meczu z Niemcami chyba, że odpuszczą po wygranej z Australią.Teraz trzymam też gorąco kciuki za Ghanę... obym mógł sobie niedługo pośpiewać "aufwiedersehen Dojczland!"
Liczę jeszcze na WKS z drużyn afrykańskich choć szkoda, że zremisowali z Portugalią bo reszta nie ma już chyba szans.
Ciekawi mnie natomiast jak jest z Brazylią i w sumie z Koreą też. Osobiście mam teorię, że po prostu odpuścili Koreańczykom bo co innego przegrać np. 4:0, a co innego w dobrym stylu i godnie 2:1 o czym świadczą rozcięcia czy skurcze na nogach. Moim zdaniem zwykła empatia Brazylijczyków (co nie powinno dziwić wiedząc jakim krajem jest Korea Płn.) i szacunek dla nich za wyrozumiałość bo wątpię by jakakolwiek reprezentacja z Europy przepuściła szansę na "teoretycznie" łatwe zwycięstwo.