Quiz o nas samych :]

Czy trzeba cokolwiek tłumaczyć? Róbta co chceta - tu możecie się do woli wyszaleć!

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
King VERMIN!
Cactuar
Cactuar
Posty: 479
Rejestracja: czw 21 wrz, 2006 15:43

Post autor: King VERMIN! »

Q:masz w ręku shotgun'a, ale tylko trzy naboje, kogo odwiedzisz? [tak żartem ofkoz] ja pokój nauczycielski w szkole :twisted:
Shotgun? To bez sensu, bo jak się uprzesz to możesz i dwóch jednym strzałem zdjąć :wink: A tak na poważnie, to jakbym te pytanie dostał rok temu, to nauczycielka od Chemii. Trzy razy. W głowę.
Jak radzicie sobie z przeziębieniem ??
Uwaga: tak u siebie leczę WSZYSTKO. Leżę. Po prostu :wink:
Q: Czy masz często doła, ale takiego poważniejszego, jak sobie z nim radzisz i z jakiego najczęściej powodu?
Tu muszę się pochwalić, że już dołów nie mam. Od 13 do 17 roku życia, byłem Panem Dołów, nie radziłem sobie ogólnie. Straciłem paru znajomych i zepsułem stosunki z osobą bardzo mi bliską. Przykre.
Q: Najdroższy prezent jaki kupiłeś/aś komuś (komu i co.. o cene nie pytam) ?
Błahe. Kupiłem sagę BG tej osobie o której wspomniałem wyżej na urodziny. Była to - a co! - dziewczyna i bardzo dla mnie ważna osoba. Zaś BG zainteresowała się przez moją osobę :D

Q: Powiedzmy, że masz nieograniczoną ilość danego jedzenia i mógłbyś to jeść bez końca, co by to było? (dajmy na to, że nie ma to jeszcze żadnych kalorii - wersja dla dziewczyn ;) )
Nathaniel

Post autor: Nathaniel »

Q: Czy masz często doła, ale takiego poważniejszego, jak sobie z nim radzisz i z jakiego najczęściej powodu?
Doła dostaję gdy po raz n-ty przechodzę tę samą grę i nagle się prąd wyłącza... albo jak próbuje sciągnąć jakiś filmy i po raz 10-ty jest to pornol...
Q: Najdroższy prezent jaki kupiłeś/aś komuś (komu i co.. o cene nie pytam) ?
A taką poduszkę-serducho co jak się mocniej kopnie to leci taka fajna melodyjka...
Q: Powiedzmy, że masz nieograniczoną ilość danego jedzenia i mógłbyś to jeść bez końca, co by to było? (dajmy na to, że nie ma to jeszcze żadnych kalorii - wersja dla dziewczyn ;)
ciemna, pyszna, wspaniała, boska, gorzka czekolada!!!'
Q: Kiedy masz ferie??
Już mi się skończyły. Po raz pierwszy w życiu miałem jako pierwszy.
Q: Ile zazwyczaj pieniędzy nosisz w portfelu?
Nie mam portfela... Poprostu walne wszystko do tej małej kieszonki po prawej stronie spodnia. Nawet ja mam wtedy problem żeby wyciągnąć te pieniądze. A nosze tak gdzieś około 3-5 złoty. Jak ukradną to nie będzie szkody, a i nawet na lizaka starczy :)

Q:Co robicie jak wam się nudzi?
Awatar użytkownika
Gveir
Moderator
Moderator
Posty: 2966
Rejestracja: pn 22 maja, 2006 18:37
Lokalizacja: Newport City

Post autor: Gveir »

kilmindaro pisze:Q: Ile zazwyczaj pieniędzy nosisz w portfelu?
Różnie, zależy czy coś mam w ogóle :lol: Ale przeważnie - wszystko albo pod postacią karty do bankomatu, albo już wzięte.
kilmindaro pisze:Q: Twój ulubiony kredytodawca :D
Dowolny bank, albo wybrani członkowie rodziny :lol:
Eiko pisze:Q: Kiedy masz ferie?? XD Ja dopiero 9 lutego o 14:20 :(
Pomiędzy jednym a drugim zjazdem ^^ A formalnie w lato.
kwazi pisze:Q: Najdroższy prezent jaki kupiłeś/aś komuś
Srebrny naszyjnik i bransoletkę dla pewnej dziewczyny.
King VERMIN! pisze:Q: Powiedzmy, że masz nieograniczoną ilość danego jedzenia i mógłbyś to jeść bez końca, co by to było?
SER!
Nathaniel pisze:Q:Co robicie jak wam się nudzi?
Mi się nigdy nie nudzi.

Q: Masz zamiar kogoś zabić (powód nieważny, sytuacja czysto hipotetyczna), jak to zrobisz - na szybko i na żywioł, czy spokojnie, po przygotowaniach, profesjonalnie? (Zdecydowanie po przygotowaniach, nie można dać się złapać ani pozwolić sobie na nieuwagę, poza tym zimna furia jest lepsza od gorącego gniewu.)
We are the outstretched fingers,
That seize and hold the wind...
Awatar użytkownika
King VERMIN!
Cactuar
Cactuar
Posty: 479
Rejestracja: czw 21 wrz, 2006 15:43

Post autor: King VERMIN! »

Q: Ile zazwyczaj pieniędzy nosisz w portfelu?
5-10 PLN. Starczy na wszystko :wink:
Q:Co robicie jak wam się nudzi?
--UWAGA-- Uczę się :twisted:
Q: Masz zamiar kogoś zabić (powód nieważny, sytuacja czysto hipotetyczna), jak to zrobisz - na szybko i na żywioł, czy spokojnie, po przygotowaniach, profesjonalnie?
Podstawa: gumowe rękawiczki. Albo w mieszkaniu danej osoby, albo poza, najlepiej noc. Jeśli zaś idzie o narzędzie, to najlepiej coś aby było szybko i po bólu, narzędzie czyszczę w domu spirytusem i chowam gdzieś w piwnicy ;P Gveir... Ty masz coś na sumieniu? ;) Czyżby JFK????

Q: Najmilsze słowo jakie w życiu usłyszałeś o sobie od kogoś innego ;)
Awatar użytkownika
Lenneth
Moderator
Moderator
Posty: 2189
Rejestracja: sob 30 paź, 2004 11:53
Lokalizacja: W-wa

Post autor: Lenneth »

Nathaniel pisze:Twój wychowawca/nauczyciel/szef jest homoseksualistą i daje ci znać zę ma na ciebię ochotę, co robisz?
Raczej nie rzucam się w wir namiętności... i przeszkodą nie jest tu orientacja, tylko fakt, że romanse przełożona/podwładna najczęściej są nadmiernie pokomplikowane i kończą się źle. Lepiej od razu machnąć ręką. (Taa, nie ma to jak optymizm. XD)
Syriusz15 pisze:Jak radzicie sobie z przeziębieniem ??
Jest taki środek na katar, nazywa się Tabcin. Wystarczy zażyć dwie tabletki, żeby po niecałej godzinie dosłownie zawaliło cię z nóg - człowiek nawet w środku dnia zaczyna się potykać, dostaje zawrotów głowy i musi do łożka. Środek działa bezbłędnie, nawet po wypiciu kawy czy Coli - murowany sen na przynajmniej dziesięć godzin.
Nie wiem, czy rzeczywiście leczy katar, ale w ten oto sposób przesypiam przeziębienie. XD
Nathaniel pisze:Jak reagujecie gdy w autobusie obok was siada gruba, pryszczata i obficie pocąca się damulka i zaczyna z tobą konwersację?
Mnie akurat takie nie zaczepiają, za to często staję się obiektem 'ataków' ze strony miłych staruszek, które pragną porozmawiać o swoich wrzodach lub pracy na działce. Hm. Staram się być miła i podtrzymuję rozmowę (kto wie, jak ja się będę zachowywać za sześćdziesiąt lat!), ale w duchu zawsze się modlę 'no wysiadaj już, wysiadaj...'.
king VERMIN pisze:Powiedzmy, że masz nieograniczoną ilość danego jedzenia i mógłbyś to jeść bez końca, co by to było?
Bigos z grzybami. T_T
Nathaniel pisze:Co robicie jak wam się nudzi?
Rzucam się na łożko i myślę, słucham muzyki, układam pasjansa, piszę posty na Krypcie... :lol:
king VERMIN pisze:Najmilsze słowo jakie w życiu usłyszałeś o sobie od kogoś innego
"Proszę podać indeks, wpiszę pani zasłużoną piątkę." -- ale to chyba tylko we śnie. :lol:
A pomijając wszelkie miłosne komplementy, to chyba będzie słowo 'talented'. XD


Pytanie: Gdybyś tworzył/a grę RPG osadzoną w Polsce AD 2007, kim z zawodu byliby główny bohater i główna bohaterka? XD
jasior

Post autor: jasior »

Główny bohater-policjant
Główna bohaterka-(nie mam pomysłu... :p) kierowca tramwaju? A tak w ogóle to Polska nie jest zbyt malownicza...

Q: Czy czytacie w toalecie? Jeżeli tak to co najczęściej?
Awatar użytkownika
Lenneth
Moderator
Moderator
Posty: 2189
Rejestracja: sob 30 paź, 2004 11:53
Lokalizacja: W-wa

Post autor: Lenneth »

jasior pisze:Czy czytacie w toalecie? Jeżeli tak to co najczęściej?
Nie. A to dlatego, że w toalecie zawsze rozwiązuję sudoku. :D (Przez co sikanie zajmuje mi nawet do kwadransa. XD)
kilmindaro pisze:Pytanie: Ha! Wygrałeś/aś w totka 20 milionów złotych! Jednak nieopatrznie wygadałeś/aś się przy znajomych, i teraz nachodzą Cię z prośbami "Pożycz". Co robisz?
Nie pożyczam! Wszystkie pieniądze przekazuję kilowi, żeby mógł zrobić tę grę, którą opisał w swoim ostatnim poście! :lol:


Pytanie: Co robisz z dłużnikami, którzy zalegają Ci ze zwrotem? Potrafisz machnąć ręką, czy wyciągasz pożyczony przedmiot/ pieniądze nawet po latach?
(U mnie to zależy... Jestem skąpa i raczej egzekwuję długi, ale potrafię też dołożyć przyjaciółce przy kasie 30zł, wiedząc z góry, że już nigdy tych pieniędzy nie zobaczę na oczy - i nawet nie zamierzam się o nie upominać.)
(Ooo, btw: Gocha, 40gr już drugi miesiąc mi wisisz! Oddaj, bo naślę komornika. :lol:)
Awatar użytkownika
Gveir
Moderator
Moderator
Posty: 2966
Rejestracja: pn 22 maja, 2006 18:37
Lokalizacja: Newport City

Post autor: Gveir »

King VERMIN! pisze:Q: Najmilsze słowo jakie w życiu usłyszałeś o sobie od kogoś innego ;)
"Masz ładny uśmiech." Może nie słowo, ale zawsze, reszta wydaje mi się zbyt banalna.
Lenneth pisze:Pytanie: Gdybyś tworzył/a grę RPG osadzoną w Polsce AD 2007, kim z zawodu byliby główny bohater i główna bohaterka? XD
Bohater: cyborg mający za zadanie zabić rządzących.
Bohaterka: Jego ukochana, ładna pani cyborg, pomagająca mu w tym, była kochanka Kaczora, która przejrzała na oczy.
I dalej mniej więcej to co u kil'a, tylko w mroczniejszym klimacie, kiedy okazuje się, że Kaczory to bracia - homo incestownicy, którzy zostali stworzeni w radzieckich zbiornikach klonowania, a potem wpadli podczas wykonywania misji przejęcia kraju dla Rosjan na polskich fanatyków religijnych i zostali przez nich skrzywieni. I rozpoczyna się mroczny i ciężki psychologicznie thriller cyberpunkowy :D
jasior pisze:Q: Czy czytacie w toalecie? Jeżeli tak to co najczęściej?
Gazety komputerowe i sms'y, dlatego posiedzenie na tronie trwa czasem do pół godziny :D
kilmindaro pisze:Pytanie: Ha! Wygrałeś/aś w totka 20 milionów złotych! Jednak nieopatrznie wygadałeś/aś się przy znajomych, i teraz nachodzą Cię z prośbami "Pożycz". Co robisz?
Pożyczam, pożyczam, ale tylko do pewnego momentu - potem zakładam wielką korporację, gdzie zatrudniam wszystkich przyjaciół i mam to z głowy. Przejmuję władzę nad światem (jak to wielka korporacja cyberpunkowa ma w zwyczaju) i mam to z głowy podwójnie :]
Lenneth pisze:Pytanie: Co robisz z dłużnikami, którzy zalegają Ci ze zwrotem? Potrafisz machnąć ręką, czy wyciągasz pożyczony przedmiot/ pieniądze nawet po latach?
Zależy co - książki, płyty, tym podobne, będę ścigał i nigdy o tym nie zapomnę, upierdliwie będę przypominał, aż dostanę z powrotem, jeżeli jest trzymane ponad wszelką przyzwoitość, a z kasą zależy od sumy, powyżej 100 zł nie odpuszczę za nic :evilbat:

Q: Masz tak, że czasem nachodzi Cię ochota na zrobienie/zjedzenie/kupienie czegoś i nie ma siły pod tym słońcem, która mogłaby Cię przed tym powstrzymać? (Oj, czasem się zdarza, zdarza, ale można to ładnie wyciszyć - ale po co? :lol: )
We are the outstretched fingers,
That seize and hold the wind...
Awatar użytkownika
Cthulhu
Kupo!
Kupo!
Posty: 87
Rejestracja: ndz 23 lip, 2006 22:57
Lokalizacja: R'lyeh

Post autor: Cthulhu »

kilmindaro pisze:Q: Ile zazwyczaj pieniędzy nosisz w portfelu?
Jak nosze go przy sobie to 10zł a jak nie to trzymam w nim całą kase.
kilmindaro pisze:Q: Twój ulubiony kredytodawca :D
Ja... Moje wrodzone sknerostwo sprawia, że to wszyscy przychodzą do mnie pożyczać a nie ja do innych.
Eiko pisze:Q: Kiedy masz ferie?? XD Ja dopiero 9 lutego o 14:20 :(
Od poniedziałku ;] (29.01)
King VERMIN! pisze:Q: Powiedzmy, że masz nieograniczoną ilość danego jedzenia i mógłbyś to jeść bez końca, co by to było?
Trudno się zdecydować... Albo gołąbki z mięsem i ryżem albo mieszanka chińska z biedronki...
Nathaniel pisze:Q:Co robicie jak wam się nudzi?
Śpię :555:
Gveir pisze:Q: Masz zamiar kogoś zabić (powód nieważny, sytuacja czysto hipotetyczna), jak to zrobisz - na szybko i na żywioł, czy spokojnie, po przygotowaniach, profesjonalnie? (Zdecydowanie po przygotowaniach, nie można dać się złapać ani pozwolić sobie na nieuwagę, poza tym zimna furia jest lepsza od gorącego gniewu.)
W biały dzień, ubrany w czerń, przyczajony na dachu budynku z Nemesis .50 (snajperka t5aka, nie mylić z GGY) w ręku mierze do delikwenta. Oddaje strzał, wstaje, zwijam kocyk i spokojnie udaje się do domciu udając że nic nie wiem o tym że 0,5km dalej jakiś facet dostał kule w łeb.
kilmindaro pisze: Pytanie: Ha! Wygrałeś/aś w totka 20 milionów złotych! Jednak nieopatrznie wygadałeś/aś się przy znajomych, i teraz nachodzą Cię z prośbami "Pożycz" Co robisz?".
Znajomym mówie zdecydowane nie, a przyjaciołom pożyczam, pod warunkiem, że potrzeba jest naprawde pilna. Ogólnie rzecz biorąc nie skąpiłbym, ale też nie rzucałbym kasą na prawo i lewo. Lepiej zainwestować i żyć z profitów niż wydać wszystko na pierdoły.
Lenneth pisze: Pytanie: Co robisz z dłużnikami, którzy zalegają Ci ze zwrotem? Potrafisz machnąć ręką, czy wyciągasz pożyczony przedmiot/ pieniądze nawet po latach?
Dobry zwyczaj- nie pożyczaj. Nauczyłem się nie pożyczać od ludzi i sam niechętnie pożyczam. Osoby którym pożyczam kasę dzielą się na dwie kategorie- tych co na 100% oddadzą i tych, którzy i tak wiem że nie oddadzą ale tak ich lubie, że od czasu do czasu moge im ufundować piwo.



:arrow: Jak często sprzątasz na swoim biurku (nie licze syfu w szufladach)?? ja zwykle w poniedziałek po szkole gdy wracam i odkrywam sterte sprzętów, ustawioną na biurku przez moją mame.
Nie jest umarłym ten, który może spoczywać wiekami
Nawet śmierć może umrzeć wraz z dziwnymi eonami.
[center]H. P. Lovecraft[/center]
Awatar użytkownika
King VERMIN!
Cactuar
Cactuar
Posty: 479
Rejestracja: czw 21 wrz, 2006 15:43

Post autor: King VERMIN! »

Q: Czy czytacie w toalecie? Jeżeli tak to co najczęściej?
Newsweeka i stare CD-Action'y ;) Pobyt w toalecie u mnie to minimum 15 minut.
W biały dzień, ubrany w czerń, przyczajony na dachu budynku z Nemesis .50
Czym to strzela? Banami?
Jak często sprzątasz na swoim biurku
Raz na trzy dni. Ogólnie to burdel mam na biurku, co mnie irytuje :?
Pytanie: Co robisz z dłużnikami, którzy zalegają Ci ze zwrotem? Potrafisz machnąć ręką, czy wyciągasz pożyczony przedmiot/ pieniądze nawet po latach?
Pożyczam tylko naprawdę dobrym znajomym i przyjaciołom. Czyli o zwrot nie ma problemu. Niech oddadzą mi kiedy im wygodnie, chyba, że jest to pilne tzn. jak masz oddać w piątek, to oddaj w piątek. Nie lubię ludzi flejowatych i tych co nie dotrzymują słowa :roll:

Q: Jakiej cechy charakteru w sobie nie lubisz?
Awatar użytkownika
Gagarin
Malboro
Malboro
Posty: 631
Rejestracja: śr 28 gru, 2005 18:44
Lokalizacja: się znamy?

Post autor: Gagarin »

Grzybek Z Octu pisze:Q: Ile razy w swym życiu leżeliście na stole operacyjnym?
ze 2 razy
Gveir pisze:Q: Byłeś/aś kiedyś tak blisko śmierci, że myślałeś/aś, że to koniec?
tak, miałem raz konkretniejszy wypadek na motorze - potem się bałem właściciela, że mnie obedrze ze skóry i posypie solą albo na mnie nasika :]
kilmindaro pisze:Q: Ile zazwyczaj pieniędzy nosisz w portfelu?
*patrzy na swoją pracę* wiesz co? tak najmniej to 7tyś. bo wiesz, jak chce sobie kupić jakiś fajny ciuch u Prady... nie, no na serio to zwykle ok. 100zł
Eiko pisze:Q: Kiedy masz ferie?? XD Ja dopiero 9 lutego o 14:20
ciesz się babo, ja mogę mówić o feriach w czasie przeszłym -_-
King VERMIN! pisze:Q: Powiedzmy, że masz nieograniczoną ilość danego jedzenia i mógłbyś to jeść bez końca, co by to było?
sushi, żurek, bigos, kiełbasa, pizza, kebab, chińskie żarcie, grzybki w occie, cheetosy, faruki i korbacze no i ser
Nathaniel pisze:Q:Co robicie jak wam się nudzi?
kładę się na wyro, zakładam słuchawki na uszy i rozmyślam sobie - ew. zasypiam, często idę sobie pobiegać
jasior pisze:Q: Czy czytacie w toalecie? Jeżeli tak to co najczęściej?
nie, zwykle nie czytam w toalecie, czasami we wannie jakąś dobrą książkę przy piwku lub winie :]
Lenneth pisze:Pytanie: Co robisz z dłużnikami, którzy zalegają Ci ze zwrotem? Potrafisz machnąć ręką, czy wyciągasz pożyczony przedmiot/ pieniądze nawet po latach?
zwykle nie pamiętam co komu pożyczam, i zawsze jak ktoś mi coś zwraca, to jest to dla mnie miłe zaskoczenie. O moich długach natomiast pamiętam zawsze
Gveir pisze:Q: Masz tak, że czasem nachodzi Cię ochota na zrobienie/zjedzenie/kupienie czegoś i nie ma siły pod tym słońcem, która mogłaby Cię przed tym powstrzymać?
taaak np. teraz... chcę sushi *_*
Cthulhu pisze::arrow: Jak często sprzątasz na swoim biurku
sprzątam gdy:
a) nie mogę odkleić kubka lub szklanki od biurka
b) nie mogę oprzeć łokcia
c) jak wiem, że będę miał gości
King VERMIN! pisze:Q: Jakiej cechy charakteru w sobie nie lubisz?
nie lubię tego, że jestem miły ;) nie, tak na serio, to jestem uparty... uparty jak osioł albo jak dwa osły

Q: Jak tam sesja? - do studentów, yyy jak tam ferie mijają? - dla uczniaków i yyyyyy jak tam w pracy? - dla starszych i wykształconych XD
Umierając zawsze miej przy sobie prezerwatywę... nawet po śmierci możesz zarazić się HIV albo jakimiś innymi fajnymi wenerami.
Awatar użytkownika
Raven
Redaktorzy
Redaktorzy
Posty: 1411
Rejestracja: czw 20 lip, 2006 11:24
Lokalizacja: W.M. Gdańsk
Kontakt:

Post autor: Raven »

Cthulhu pisze:Jak często sprzątasz na swoim biurku (nie licze syfu w szufladach)?? ja zwykle w poniedziałek po szkole gdy wracam i odkrywam sterte sprzętów, ustawioną na biurku przez moją mame.
Nawet nie pamiętam kiedy to ostatnio robiłem. I nie dotyczy to tylko biurka. Przez cały pokój trza się z maczetą przedzierać.
Lenneth pisze:Pytanie: Gdybyś tworzył/a grę RPG osadzoną w Polsce AD 2007, kim z zawodu byliby główny bohater i główna bohaterka? XD
Głowny bohater- Żul z Dworca Centralnego, który o wszystko obwinia Żydów
Bohaterka- Młoda moderatorka znanego forum internetowego, prywatnie słucha emo i tnie się shiny żyletką
Fabuła podobna jak u was. tylko że po upieczeniu kaczek, poniżeniu Romana, nabiciu Bubla na pal, zdobyciu Rydzfrita i Leppemuta bohaterowie dowiadują się Straszliwej Prawdy- wszystko to było elementem niecnego planu diabolicznego Piotra Rubika, pragnącego przejąć władzę nad światem za pomocą armii uzbrojonej w Shiny Pory. Na szczęście bohaterowie powstrzymują Uber Bossa podstępem, puszczając mu jego własną muzykę.
Gveir pisze:: Masz zamiar kogoś zabić (powód nieważny, sytuacja czysto hipotetyczna), jak to zrobisz - na szybko i na żywioł, czy spokojnie, po przygotowaniach, profesjonalnie?
Mnóstwo krwi, mnóstwo ognia, połowa dzielnicy w gruzach, mózg na ścianie. Tak w skrócie.
Lenneth pisze:Co robisz z dłużnikami, którzy zalegają Ci ze zwrotem?
Jak wyżej.
kilmindaro pisze:Ha! Wygrałeś/aś w totka 20 milionów złotych! Jednak nieopatrznie wygadałeś/aś się przy znajomych, i teraz nachodzą Cię z prośbami "Pożycz". Co robisz?
Również jak wyżej.
EDIT:
O, zapomniałem o pytaniu :D Tak więc: Najgorszy napój jaki zdarzyło Ci się wziąć do ust? (daawno temu, w podstawówce, na wyjeździe szkolnym, jedynym dostępnym napojem była lokalna podróba coli. Smakowało toto jak domestos, albo i gorzej.)
Słuchaj więc nas chociażby szła cenzorów horda
Razem zbudujemy punkowego megazorda
Rebel forevor, transformatą napieprzamy
Niech soczyste ŁO K***A obija się o ściany
Awatar użytkownika
Schrödinger
Cactuar
Cactuar
Posty: 514
Rejestracja: czw 16 lis, 2006 14:22
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Schrödinger »

kwazi pisze:Q: Najdroższy prezent jaki kupiłeś/aś komuś
iPod. Ja wiem, nieromantyczny sknerus. Ja to wiem.
King VERMIN! pisze:Q: Powiedzmy, że masz nieograniczoną ilość danego jedzenia i mógłbyś to jeść bez końca, co by to było?
Soba. (taki makaron z kaszy gryczanej)
Nathaniel pisze:Q:Co robicie jak wam się nudzi?
Albo odwalam zaległą robotę albo jem czipsy i obserwuje z okna wychodzące z Alberta grube baby z siatami.
Gveir pisze:Q: Masz zamiar kogoś zabić (powód nieważny, sytuacja czysto hipotetyczna), jak to zrobisz - na szybko i na żywioł, czy spokojnie, po przygotowaniach, profesjonalnie? (Zdecydowanie po przygotowaniach, nie można dać się złapać ani pozwolić sobie na nieuwagę, poza tym zimna furia jest lepsza od gorącego gniewu.)
Zabić to może nie, ale chciałbym kiedyś okraść bank (albo jakiegoś jubilera). Właśnie bez zabijania. Jak z filmu. Lubię mielić w głowie taki absolutnie wykonalny i super bezpieczny plan napadu.
king VERMIN pisze:Najmilsze słowo jakie w życiu usłyszałeś o sobie od kogoś innego
"Dziękuję szczególnie Schrödingerowi... ": Na wręczanie nagród w Krakowie (jestem montażystą) jak jeden reżyser szczególnie podkreślił moją zasługę.
jasior pisze:Q: Czy czytacie w toalecie? Jeżeli tak to co najczęściej?
Diliberta czytam.
Lenneth pisze:Pytanie: Co robisz z dłużnikami, którzy zalegają Ci ze zwrotem? Potrafisz machnąć ręką, czy wyciągasz pożyczony przedmiot/ pieniądze nawet po latach?
Moja mama powiedziała mi jak miałem 6-7 lat, że jak już pożyczasz pieniądze, to nie spodziewaj się zwrotu. Żeby traktować to jak gift. Ja to praktykuje do dziś.
King VERMIN! pisze:Q: Jakiej cechy charakteru w sobie nie lubisz?
Lenistwo, chciwość, pycha, zazdrość. (wow, 4/7 z grzechów głównych :shock:
dark_raven pisze:Najgorszy napój jaki zdarzyło Ci się wziąć do ust?
Tab Clear. Nie polecam.

Q: (jak było to sorki. zignorujcie) Jaka jest twoja definicja "miłości". Co to znaczy?
"Jestem pączkiem"
J.F. Kennedy 1963 Berlin
Awatar użytkownika
Gveir
Moderator
Moderator
Posty: 2966
Rejestracja: pn 22 maja, 2006 18:37
Lokalizacja: Newport City

Post autor: Gveir »

Cthulhu pisze::arrow: Jak często sprzątasz na swoim biurku (nie licze syfu w szufladach)??
Nie mam syfu, bo biurko mam dziwne (projektowane na zamówienie) i szuflady suwną spod spodu wyjąłem bo mi o nogi wadziła, a nad monitorem jest półka, na której stoją kolumny od wierzy - między nimi są płyty, coś do pisania, komórka, pilot od wierzy, scyzoryk, sprężone powietrze, przyrząd do ustawiania anten satelitarnych, fajki i w sumie wszystko tak leży, że nie muszę tego układać.
King VERMIN! pisze:Q: Jakiej cechy charakteru w sobie nie lubisz?
Lenistwa, złośliwości, zaawansowanego hedonizmu, mściwości.
Gagarin pisze:Q: Jak tam sesja? - do studentów
Wsio ok., jeszcze jeden bój i będzie zaliczone :]
dark_raven pisze:Najgorszy napój jaki zdarzyło Ci się wziąć do ust?
Jakieś cztery lata temu na chrzcinach kuzynki jako że siedziałem wraz z kompanią na końcu stołu, dotarł do nas najgorszy napój jako zapojka do wódki. Trzy litrowa butelka zielonego napoju z nie-wiadomo-czego. Zaprawdę - smakowało jak wywar z ropuch i do dzisiaj funkcjonuje pod tą nazwą u mnie. W końcu wódkę zapijaliśmy wódką -_-"
Schrödinger pisze:Jaka jest twoja definicja "miłości". Co to znaczy?
Oddanie, kiedy obie strony troszczą się o siebie nawzajem, coś co wyklucza obojętność względem siebie nawzajem. Głębokie uczucie związania z tą osobą, troski o nią, co wcale nie musi być objawiane przez wieczne zamęczanie i mówienie 'Kocham cię'. Szacunek dla tej osoby i tolerancja, brak zaborczości i pozwolenie jej bycia nią sobą, nie nakładanie żadnych ograniczeń... W sumie to by było to, bez popadania w banały i rozpisywania się na stronę.

Q: Kiedy podchodzi do Ciebie osobnik na ulicy i mówi 'Daj pan/pani 50 grosz, na chleb...", co robisz? (Przeważnie daję. Chociaż widzę, że zaraz pójdzie, kupi dyktę, a chlebek ma przy sobie, przecież musi przez coś dyktę przecedzić... Jednak - czasem nie daję.)
We are the outstretched fingers,
That seize and hold the wind...
Awatar użytkownika
Eiko
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 1498
Rejestracja: pn 10 sty, 2005 18:12
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Eiko »

Q: (jak było to sorki. zignorujcie) Jaka jest twoja definicja "miłości". Co to znaczy?
Według filmu, który pokazała mi katechetka to miłość jest wyborem :lol:

A tak na poważnie tzn moje zdanie na ten temat miłość to bezinteresowne uczucie do drugiej osoby bez oczekiwania na rewanż. Miłość to sztuka kompromisu i dawania. Nie można zmieniać osoby, którą się kocha, bo przeczy się własnemu uczuciu. Przeważnie w drugiej osobie dostrzega się tylko dobre strony, a wady woli się puścić w niepamięć... Uczucie jest ślepe i każdego kiedyś dopadnie.... A i jeszcze jedno "Nie ma miłości bez wzajemności" ;)
dark_raven pisze: Tak więc: Najgorszy napój jaki zdarzyło Ci się wziąć do ust?
Kompot na wigilii XD Jak ja tego nie znoszę bleee
Gveir pisze:Q: Kiedy podchodzi do Ciebie osobnik na ulicy i mówi 'Daj pan/pani 50 grosz, na chleb...", co robisz?
Przeważnie nie mam co dać to nie daję :P
King VERMIN! pisze:Q: Jakiej cechy charakteru w sobie nie lubisz?
Hmmm... Chyba lenistwa... I... Tego, że niekiedy tak łatwo odpuszczam... I tego, ze jestem w wielu przypadkach naiwna :( No cóż bywa :( Człowiek uczy się na błędach może kiedyś wyeliminuję te cechy z moego charakteru...

Q: Czy masz takie chwile, ze myślisz sobie "Jestem beznadziejny/a i nikomu niepotrzebny/a"?
"Na Boga, udawajmy normalnych, skoro nie możemy być normalni, bo inaczej nie wydobędziemy się stąd."
ODPOWIEDZ

Wróć do „Off Topic”