Jem dalej?Syriusz15 pisze:Q:Jak radzicie sobie po świątecznym przejedzeniu??
Pół litra, kaczkę (taką do jedzenia) i pieniądze.Pinhead pisze:Q:Co dostałeś/ałaś pod choinke?
Cokolwiek, byle było dobre ^^kilmindaro pisze:Q: Pierog czy delma, czyli jaki jest twój ulubiony słodycz?
God Rest Ye Merry, Gentleman (tylko angielska wersja, wtedy brzmi idealnie).Cthulhu pisze:jaka jest Twoja ulubiona kolenda?
Siedzę w domu, nie wychylam się na dwór jak jest zimno, piję ciepłą herbatkę, piję wódkę (rozgrzewa), palę fajki (też rozgrzewaJak radzicie sobie z przeziębieniem ??
).Q: Co chciałbyś, aby spełniło Ci się w nadchodzącym roku? (Żeby był po prostu lepszy od tego, pary nieistotnych rzeczy materialnych, co by na studiach dalej dobrze szło, żeby wróciła ta jedyna...)
.
Jechałem szosą z koleżanką do szkoły (obok siebie), oboje się zagapiliśmy i przednie koło mojego roweru uderzyło w tylne jej roweru. Rowerek się zachybotał, spanikowałem, wcisnąłem hamulce, po czym śmigłem przez kierownicę na asfalt. Koleżanka i rowery na mnie. Wynikiem był prawy policzek zdarty do kości jarzmowej, spora ilość kamieni wbitych w ranę i tylko cudem (1mm został tam mięsa), nie było widać kości. Do tego doszedł koszmarny wstrząs mózgu, którego oczywiście genialni lekarze nie wykryli - cały tydzień rzygania i braku możliwości ustania na nogach (pięć razy jechałem z tym do nich, ale oni nic - to żaden wstrząs -_-"). O dziwo - nie mam najmniejszej blizny na twarzy, mimo że rana była od samego łuku szczękowego do oka i ponad nim.
