Strona 76 z 86

: śr 28 wrz, 2011 20:52
autor: Gveir
Imaginary Flying Machine - Tonari No Totoro (feat. Disarmonia Mundi & Sophia Aslanidou)

Boska płyta, na której Disarmonia i min. Blood Stain Child zagrali covery utworów z filmów studia Ghibli. Tak radosnego utworu MDM nie słyszałem chyba nigdy :D
Sephiria pisze:Albo, że na dwóch kolejnych płytach są dwa, góra trzy kawałki warte wysłuchania.
W porywach.
Sephiria pisze:Meteoro wróć.
Oj tak...
squall_black pisze:Ktoś by musiał zebrać cały zespół i zdrowo im wklepać po mordkach to może by zrozumieli, że nie tędy droga.
To znaczy, że nie warto zostawać typowym gaysbandem? Bo niestety tak to tylko wygląda. I brzmi przede wszystkim.

: śr 28 wrz, 2011 21:18
autor: squall_black
Linkin Park - New Divide

Ostatnio dość aktywnie wpływam na ilość odtworzeń tego utworu na YT.
Btw. To pierwszy kawałek jaki znam, który osiągnął ilość 100 milionów odtworzeń.
Gveir pisze:Bo niestety tak to tylko wygląda. I brzmi przede wszystkim.
Jak brzmi wszyscy słyszą. Tylko dobija mnie, jak słyszę dzieciaka podniecającego się LP, bo przesłuchał kilka kawałków z ostatniej płyty (najczęściej jedynie The Catalyst) i chwali się jakim to on jest fanem Linkinów, a na pytanie o starsze płyty mówi, że to syf i darcie mordy...

: sob 15 paź, 2011 22:51
autor: Raven
Guano Apes - Oh What A Night

Łomatko, dałem Bel Air drugą szansę, i kurde, czemu dopiero teraz? Płyta jest prześwietna a piosenki chwytliwe jak tylko oni umieją.

: pn 17 paź, 2011 01:52
autor: mroczna sarna
Ace+ (tych panów fanom jRPG przedstawiać nie trzeba...) - One Who Gets in Our Way

Jeden z moich ulubionych motywów żywcem wzięty z najlepszego jRPGa obecnej generacji konsol :)

: ndz 30 paź, 2011 23:27
autor: jog
Strasznie czekałem na nową płytę nagrywaną przez Metallikę i Lou Reeda. Jaram się osobno zarówno Metą jak i Reedem, wobec tego ich wspólne dzieło oczywiście było obiektem wielkich tutaj nadziei. Ogólnie już po ukazaniu się kawałka "the View" pojawiło się wiele negatywnych głosów, mnie jednak utwór nie zniechęcił - wręcz w pewien sposób oczarował - jako takie melorecytowane intro do całości brzmiał całkiem wyjątkowo i dobrze. Ignorowałem więc jakieś tam negatywne opinie o Lulu, czekając na osobiste przesłuchanie. No i dziś przesłuchałem. Nie udało mi się jednak dokończyć. Jeez! Jednak melorecytacja nie dotyczyła jedynie wejścia w płytę. Wszystkie piosenki są tak "zaśpiewane" ;] tzn nie wiem czy czy wszystkie, bo nie dałem rady. Czuję się grubo zawiedziony. Kawałki nie są niby złe, ale zaśpiewano je na prawdę paskudnie. Męczy mnie to jak nie wiem co. Może do tego powrócę do bicia się z Lulu, ale na chwilę obecną nie mam na to najmniejszej ochoty.
Przyjmuję taktykę udawania, że płyta nie wyszła.

No ale! Przeskoczyłem na nową Bjork, i jestem zachwycony do granic możliwości. W sumie słucham dopiero od dziś i jeszcze nie wiem co napisać, poza tym, że dokładnie jak płyta na którą czeka się 4 lata, ona wychodzi i jest lepsza, niż myślało się że będzie. Sehr gut frau Bjork!

: pn 31 paź, 2011 10:42
autor: Raven
Illusion - Don't Creep

koncert w Ergo już w przyszły weekend :D

Ja po dwóch kawałkach z Lulu wymiękłem... W przeciwieństwie do wielu haterów uwielbiam Load/Reload a nawet St.Anger, ale to już jest za dużo O_o nawet muzyka przejdzie, ale ten Lou...

: pn 31 paź, 2011 11:49
autor: jog
Mam w sumie takie samo nastawienie. Lubię Load, Reload, St. Anger średnio - ten werbel nie daje mi tam żyć... zupełnie jak tutaj głos Reeda - brzmiałby fajnie w 1-2 kawałkach... ale rozwleczenie go na całą płytę jest fatalnym pomysłem. Jest tam kilka dobrych kawałków, ale wyłowienie ich nie było łatwe. No i później Death Magnetic, którą uwielbiam w zasadzie w całości. Ostatnia płyta kazała mi patrzeć z wielką nadzieją na Lulu. No ale. Mistress Dread i koniec. Nie mam siły brnąć dalej.
Ale Metallica nagrywa jakiś nowy album podobno, więc czekam czekam. Jeśli pójdzie w ślady Death Magnetic to już się jaram jak sto smoków.

Tyle o Mecie - słucham tu nadal Bjork i jestem znokautowany! Hollow, Virus, Crystalline, Thunderbolt czy Cosmogony pozbawiają mnie tchu! Najlepsze w tej płycie jest to, że włączam ją i dostaję rzeczy jakich jeszcze nigdy wcześniej nie słyszałem. Świeża, odkrywcza, piękna, powalająca, totalnie dziwna niczym nieskrępowana Bjork... Świetna melodyka, rytmika, minimalowe podkłady z dzwonków i rozmaitych "buczeń" mieszane z eksperymentalną intensywną elektroniką rozwalają kosmos! Co ja tu będę pisał:
http://www.youtube.com/watch?v=V7X_5c-u_ms
http://www.youtube.com/watch?v=GubPWtA4F2s

: śr 02 lis, 2011 14:01
autor: Sephiria
Raven pisze:Load/Reload
Loada nie słuchałam, ale Reload owszem - jeden z bardziej lubianych przeze mnie albumów. Nie tak dawno temu osłuchałam się z Death Magnetic i zmieniłam znacząco zdanie - to nie Golden Age, ale jest tam sporo zacnych kawałków.

A obecnie męczę The Catalyst LP.

: czw 03 lis, 2011 10:25
autor: squall_black
Banach ft. Dziun - Jej Piosenka O Miłości


Jakoś tak mi się udzieliło :)

: czw 03 lis, 2011 10:53
autor: Verkonika
Jace Everett - Bad Things (http://www.youtube.com/watch?v=t0eQL5R3bw4)

Mam teraz fazę na True Blood :)

A tu taki bonus http://www.youtube.com/watch?v=UBw2z_p1 ... re=related

: czw 17 lis, 2011 17:16
autor: Jaco
Eluveitie - Druid


Elu jak Dark Tranqillity dziś na randomie u mnie w winampie... a w Wa-wie na żywo w Progresji :/ Niestety, koniec końców nie znalazłem kasy by się na Neckbreaker's Ball Tour wybrać...

: czw 17 lis, 2011 19:03
autor: jog
Po galopadzie przez Empik i inne sklepy wpadły mi 3 płyty w grubych promocjach, w sumie zapłaciłem jak za jedną płytę :O i cóż znalazłem? "the Real Johnny Cash" - 3płytowe wydanie w dość ładnym digipaku w śmiesznie niskiej cenie niecałych 20zł :O masakra! No i 2 albumy Bowiego - mój ukochany "Hours" no i "Outside" za który miałem się brać w najbliższym czasie.

No a teraz słucham:
http://www.youtube.com/watch?v=VlvJ4aQ6 ... re=related

W sumie przez ten kawałek miałem się zabierać za "Outside" no i nagle znienacka taka niespodzianka :D jea! dobry dzień!

: ndz 27 lis, 2011 11:10
autor: Sephiria
Disturbed - Prayer.

: ndz 27 lis, 2011 11:49
autor: jog
U mnie minęło półtora tygodnia i nadal słychać Bowiego, w sumie niczego innego przez cały tydzień nie włączałem. Od kilku dni leci album "Diamond Dogs" z 1974. Gruby jak mało co! totalnie uwielbiam wczesnego Bowiego... cała płyta jest idealna! Na początku tytułowe Diamond Dogs, Później potrójna Sweet things - Candidate - Sweet thing (reprise) dalej Rebel Rebel, Rock and Roll with me, 1984, Big Brother jednym słowem cała płyta, i każdy utwór jeden po drugim jest wyjątkowy i niesamowity. Nieczęsto zdarza mi się żeby jakaś płyta, w zasadzie od pierwszego przesłuchania zaskoczyła mnie każdym kolejnym kwałkiem :O coś świetnego :D

Sweet thing + Candidate + Swet thing (reprise)
rock 'n' roll with me jaki przemiał! whoa!

masakra! :D

: ndz 27 lis, 2011 16:13
autor: Raven
Kabanos - Buda dla Azora

Kocham ten zespół za to jak udowadnia, że można odnieść sukces śpiewając równie źle jak ja.