Komentarze były wybierane prawie całkowicie losowo.
Dobrze, ale co z tego wynika? Nie rozumiem...
PYTANIE...
Do czego przyda mi się funkcja kwadratowa?
ODPOWIEDŹ: Nie wiem. Jeśli Pytający nie ma zamiaru zostać matematykiem, inżynierem ani naukowcem, prawdopodobnie do niczego.
Czy Polsce potrzebni są humaniści? Jaki z nich pożytek?
Tylko darmozjady przejadają nasze podatki. Inżynier może coś zbudować, skonstruować, wyprodukować. Lekarz może wyleczyć, ekonomista policzyć, czy pokierować. Na co nam humaniści?
Wyłapaliście sedno?
Tylko darmozjady przejadają nasze podatki.
Podatki. To jest skarga źle adresowana. W normalnym, niesocjalistycznym ustroju, jeśli chcę wasabi, to kupuję wasabi, za wasabi płacę i wasabi otrzymuję. W ustroju socjalistycznym muszę się dołożyć do PSBP (pana spod budki z piwem) kupującego piwo i pani urzędniczki, kupującej kokosy. W dodatku państwo zabrania mi kupowania wasabi, na które mam ochotę, uzasadniając to sponsorowanymi przez siebie badaniami, z których wynika, jakoby wasabi zwiększało o 0,005% prawdopodobieństwo zachorowania na zespół Munhausena.
Przecież to co tutaj wypipsujesz to są trywializmy...
Że też ja muszę znosić takie imponderabilia... (nie mogłam się oprzeć
![n :)](./images/smilies/001.gif)
)
Pozostałe komentarze są bez sensu, albo świadczą o niezrozumieniu (intencjonalnym?) sprawy.
A tak w ogóle, (nie, żebym się czepiała) po co cokolwiek? Po co myśleć, uczyć się i tworzyć? Przecież wystarczy polewka raz dziennie, pochędożyć sobie co tydzień i osiem godzin dziennie pospać?