
Advent Children
Moderator: Moderatorzy
SPOJLER Niestety gościem w tej szmacie jest prawdopodobnie Rufus. Kadaj i reszta odnoszą się do tej postaci Mr. President, do tego ma jakieś dziwne upodobania w kierunku Shinra inc., miejsce gdzie odbywa się scenka gdy Kadaj schyla się i podnosi rękę tej persony to własnie nowa lokacja ukazana niedawno na sreenach(Geostigma sanatorium, gdzie jest również znak Shinra). Postać ta jest w zaawansowanej fazie geostigmy (chyba działa podobnie do trądu) do tego nie ma jednej ręki. A tak wogóle to sposób "śmierci" Rufusa w FF7 aż prosi sie o teze że jakoś się uratował. Pewnie to co teraz napisałem jest też w relacji z Wenecji w poście wyrzej, bo zkad bym niby to wiedział :D ale akurat tej z gamespotu nie czytałem. ehhh też miałem cichą nadzieje że to jest Seph, ale to by było zbyt oczywiste/prostackie 

Też szczerze przyznam że bardzo chciałbym zobaczyć w tej części Sephirotha. Niektórym może się to wydać przewidywalne i sztampowe ale na mnie działa to inaczej. [shadow=red]SPOILER[/shadow] W FF7 całą grę obserwowaliśmy kogoś inego niż jego samego, a i w końcu okazało się że tak na dobrą sprawę zginął i jak już się nam wydaje jako tako określoną postacią dowiadujemy się że to tak naprawdę nie jest on!? I do tego przychodzi nam stoczyć walkę w lifestreamie - wiadomo przecież że w realu wyglądałoby to zupełnie inaczej ... [shadow=red]SPOILER[/shadow]
"Beneath this mask there is more then a flesh... beneath this mask there is an idea... and ideas are bulletproof!"
V.
V.
heh, wiesz dlaczego uważam że tam na wózeczku siedzi Seph? Bo głównym wątkiem FF7 nie był ani Rufus ani Jenova tylko właśnie ta historia dotyczyła głównie clouda i sephirotha, right?
Foolish brother... If you wish to kill me, hate me, detest me and survive in some unsightly way...
Run and run and cling to life...
Run and run and cling to life...
Ta niemoc może być jedynie przykrywką. Być może po pokonaniu głównego zagrożenia właśnie z pozoru słaba postać okaże się głównym przeciwnikiem sił dobra (lub tych przeciwnych
- tak już też bywało). Pozdrawiam.

"Beneath this mask there is more then a flesh... beneath this mask there is an idea... and ideas are bulletproof!"
V.
V.
bez jajec - co ma głupi rufus, który na dodatek został rozpitolony przez weapona wspólnego z całą historią?
no bo skądś musiał brać te wszystkie przedmioty, nie?
Czyli na przykład dziadek z Kalmwłaśnie z pozoru słaba postać okaże się głównym przeciwnikiem sił dobra

Foolish brother... If you wish to kill me, hate me, detest me and survive in some unsightly way...
Run and run and cling to life...
Run and run and cling to life...
Nie wyobrażam sobie nikogo innego na tym wózku... No chyba że KujęAle w sumie rola Sepha na wozku tez moze byc prawdziwa i dosc ciekawa

Foolish brother... If you wish to kill me, hate me, detest me and survive in some unsightly way...
Run and run and cling to life...
Run and run and cling to life...
No nie wiem moze masz racje, ale nie przesadzaj co do tego Sepha bo przyjdzie co do ogladania filmu i sie mozesz ostro zawiesc. Moze nie wygladam ale tez chetnie bym zobaczyl Sepha w FFVII :D
Ale z tego co pamietam to Seph byl zawsze indywidualista i nigdy nie wspomagal sie na innych wiem ze teraz jest jak by o powiedziec mniej zaradny ale... no wlasnie okaze sie
Ale z tego co pamietam to Seph byl zawsze indywidualista i nigdy nie wspomagal sie na innych wiem ze teraz jest jak by o powiedziec mniej zaradny ale... no wlasnie okaze sie
