Narzekania
Narzekania
Jestem jak na razie po 15 godzinach i nie mogę znaleźć żadnego elementu, który autentycznie sprawiałby mi przyjemność. Wręcz zmuszam się co jakiś czas żeby wrócić do gry. W walkach póki co wystarczy trzymać atak i czasem zmienić na obronę. W XIII trzeba było co jakiś czas nacisnąć przycisk, ale widocznie to już było za dużo i teraz wystarczy go trzymać. System magii chyba przez pomyłkę został połączony z systemem granatów. Questy poboczne to najpodlejszego sortu, nudne i słabo nagradzane fedexy. Postacie ruszają się jakby animacje robił podwykonawca z Tadżykistanu. Drzewko rozwoju jest nieczytelne więc z niego jeszcze nie korzystam, ale do tej pory nie ma takiej potrzeby, bo jeszcze ani razu nie zginąłem w walce. Jakieś super królewskie bronie które wysysają życie z użytkownika. Nie jestem w stanie zrozumieć po co wrzucać do gry samochód po czym praktycznie nie pozwalać nim sterować. Nie jestem w stanie zrozumieć jak można było w ten sposób wymyślić, zaprojektować i udźwiękować postać Cindy. Gdyby ktoś ze znajomych wszedł do pokoju podczas gdy miałbym ją na ekranie to autentycznie bym się zawstydził że gram w coś takiego. Są twórcy, którzy zdają sobie sprawę, że fani ich serii dorastają i fundują im dojrzalsze tytuły (Uncharted, God of War), a co do XV to mam wrażenie że twórcy to sami nowi młodzi napaleńcy, albo ludzie już tak starzy, że zdziecinnieli.
Macie podobne odczucia czy może wręcz przeciwnie? A może gra się jeszcze rozkręci albo jest coś czego nie dostrzegam?
Macie podobne odczucia czy może wręcz przeciwnie? A może gra się jeszcze rozkręci albo jest coś czego nie dostrzegam?
Hajże-ho!
Re: Narzekania
Poczekaj aż odblokujesz sobie off roadową wersję Regalia type D. Cindy zmienia Regalię w quasi jeepa i można wtedy jeździć dosłownie wszędzie.
Pierwsze 2-3 tygodnie grania chodziłam na piechotę po całym Leide, dopiero potem zaczęłam robić wątek główny i po chyba kwartale przy...łam Lokiemu. Co do side questów: owszem są zadania mniej lub bardziej fedexowe, względnie huntowe, ale dzięki RNG zawsze po drodze wydarzy się coś mniej lub bardziej spodziewanego. Ja właściwie przede wszystkim szlajam się łowić ryby, bądź cały czas side questowo, a wątek główny u mnie stoi przed wizytą w Disc of Cauthess. Gra ma u mnie dużego plusa za wolność, jaką daje graczowi - w XIII, którą wręcz pokochałam, jednak brakowało mi tej wolność jaka czekała nas dopiero na Archylte Steppe. Drugi duży plus to był oczywiście Assassin's Festival.
P.S. Co ty masz do Cindy? Lepsza taka niż Selphie, czy Yuffie. Cindy jest zrobiona na typową dziewczynę z Texasu, z domieszką dobroczynności i pazurem ukrytym za słodką buzią. Drzewka umiejętności może nie są idealne ale mają kilka fajnych pozycji.
Pierwsze 2-3 tygodnie grania chodziłam na piechotę po całym Leide, dopiero potem zaczęłam robić wątek główny i po chyba kwartale przy...łam Lokiemu. Co do side questów: owszem są zadania mniej lub bardziej fedexowe, względnie huntowe, ale dzięki RNG zawsze po drodze wydarzy się coś mniej lub bardziej spodziewanego. Ja właściwie przede wszystkim szlajam się łowić ryby, bądź cały czas side questowo, a wątek główny u mnie stoi przed wizytą w Disc of Cauthess. Gra ma u mnie dużego plusa za wolność, jaką daje graczowi - w XIII, którą wręcz pokochałam, jednak brakowało mi tej wolność jaka czekała nas dopiero na Archylte Steppe. Drugi duży plus to był oczywiście Assassin's Festival.
P.S. Co ty masz do Cindy? Lepsza taka niż Selphie, czy Yuffie. Cindy jest zrobiona na typową dziewczynę z Texasu, z domieszką dobroczynności i pazurem ukrytym za słodką buzią. Drzewka umiejętności może nie są idealne ale mają kilka fajnych pozycji.
"Mój świat się składa ze mnie,
Bo żyję tutaj sam
To moje przeznaczenie
Tu tylko ja i tylko ja"
(IRA - Wyspa ego)
Bo żyję tutaj sam
To moje przeznaczenie
Tu tylko ja i tylko ja"
(IRA - Wyspa ego)
Re: Narzekania
Otwarty duży świat to zawsze spora przyjemność. Mnie chyba jednak za bardzo rozpuściło bieganie po światach w trzecim Wiedźminie a także Horizon: Zero Dawn. Tamte gry są ładniejsze, questy są ciekawsze i walka jest o wiele lepiej rozwiązana. Zazwyczaj po godzinie w FFXV mam ochotę wrócić do którejś z tych gier.Sephiria pisze: ↑ndz 09 wrz, 2018 19:31 Pierwsze 2-3 tygodnie grania chodziłam na piechotę po całym Leide, dopiero potem zaczęłam robić wątek główny i po chyba kwartale przy...łam Lokiemu. Co do side questów: owszem są zadania mniej lub bardziej fedexowe, względnie huntowe, ale dzięki RNG zawsze po drodze wydarzy się coś mniej lub bardziej spodziewanego. Ja właściwie przede wszystkim szlajam się łowić ryby, bądź cały czas side questowo, a wątek główny u mnie stoi przed wizytą w Disc of Cauthess. Gra ma u mnie dużego plusa za wolność, jaką daje graczowi - w XIII, którą wręcz pokochałam, jednak brakowało mi tej wolność jaka czekała nas dopiero na Archylte Steppe. Drugi duży plus to był oczywiście Assassin's Festival.
Przede wszystkim cały ten texański klimat jakoś mi nie przypadł do gustu... A Cindy chyba sama nie wierzy w swój charakter, bo pokazuje się w stroju rodem z filmów porno - dziewczynie zdecydowanie brakuje klasy.
Hajże-ho!
Re: Narzekania
Eeeee.... Mój mąż stwierdził, że strój nie jest zły, a na pewno nie odstaje od reszty dziewczyn pokroju statystek w "Szybkich i Wściekłych", czy "lasek, które babrają się w smarze". Jak widać, opinie wśród mężczyzn są podzielone :D
"Mój świat się składa ze mnie,
Bo żyję tutaj sam
To moje przeznaczenie
Tu tylko ja i tylko ja"
(IRA - Wyspa ego)
Bo żyję tutaj sam
To moje przeznaczenie
Tu tylko ja i tylko ja"
(IRA - Wyspa ego)
Re: Narzekania
Czyli teraz Final Fantasy celuje w fanów "Szybkich i wściekłych"? Nie twierdzę że ubranko jest złe bo każdy facet lubi sobie czasem popatrzeć na skąpo ubraną panią. Tylko czy naprawdę potrzebujemy ich w tej serii?
Taki np wspomniany już wcześniej Horizon ma kobiecą główną bohaterkę, nie epatuje tyłkiem i cyckami i uważany jest za jedną z najlepszych gier generacji. Nawet ostatnie odsłony Tomb Raidera uczłowieczyły Larę i przyciągają odbiorców jakością wykonania a nie rozmiarem jej biustu na ekranie.
Taki np wspomniany już wcześniej Horizon ma kobiecą główną bohaterkę, nie epatuje tyłkiem i cyckami i uważany jest za jedną z najlepszych gier generacji. Nawet ostatnie odsłony Tomb Raidera uczłowieczyły Larę i przyciągają odbiorców jakością wykonania a nie rozmiarem jej biustu na ekranie.
Hajże-ho!
Re: Narzekania
A kto miałby ochotę wytłumaczyć mi, gdyż bardzo lubię czytać wszelkiego rodzaju teorie związek pomiędzy tym filmikiem :
https://www.youtube.com/watch?v=SZymd6r4wGg
a grą.
... kawałek w tle jest boski.
https://www.youtube.com/watch?v=SZymd6r4wGg
a grą.
... kawałek w tle jest boski.
You mustn't allow yourself to be chained to fate, to be ruled by your genes.
Re: Narzekania
http://finalfantasy.wikia.com/wiki/Omen ... antasy_XV)
To po prostu efektywny trailer, mający zachęcić do kupna gry. Wydarzenia w nim przedstawione... nie mają miejsca w grze. :D
To po prostu efektywny trailer, mający zachęcić do kupna gry. Wydarzenia w nim przedstawione... nie mają miejsca w grze. :D
Hajże-ho!
Re: Narzekania
-.- no nie takiej odpowiedzi się spodziewałam.
Tyle to wiem. Liczyłam na jakąś twórczą, nakręcona odpowiedź. Z resztą gdzieś czytałam, że nie bez kozery nazywa się to "omen" więc jednak jest związek pomiędzy trailerem a grą.
Tyle to wiem. Liczyłam na jakąś twórczą, nakręcona odpowiedź. Z resztą gdzieś czytałam, że nie bez kozery nazywa się to "omen" więc jednak jest związek pomiędzy trailerem a grą.
You mustn't allow yourself to be chained to fate, to be ruled by your genes.
Re: Narzekania
Hej, to wątek do narzekań, jak chcesz nakręconych odpowiedzi to załóż własny ;P
A tak serio, to jak widać wyżej, ja akurat nie zostałem wielkim fanem produkcji, dlatego trudno mi się nakręcać.
Omen, przepowiednia - filmik przedstawia podobno wizję króla który widzi, co może się wydarzyć i jego czyny mają temu zapobiec. Tego naprawdę nie ma później w grze (no, niektóre scenki pojawiają się jako koszmary Noctisa).
A tak serio, to jak widać wyżej, ja akurat nie zostałem wielkim fanem produkcji, dlatego trudno mi się nakręcać.
Omen, przepowiednia - filmik przedstawia podobno wizję króla który widzi, co może się wydarzyć i jego czyny mają temu zapobiec. Tego naprawdę nie ma później w grze (no, niektóre scenki pojawiają się jako koszmary Noctisa).
Hajże-ho!
Re: Narzekania
Chcę poprzeć taką męską, niestandardową opinię. Ale mi się podoba...Arxel pisze: ↑pt 14 wrz, 2018 11:46 Czyli teraz Final Fantasy celuje w fanów "Szybkich i wściekłych"? Nie twierdzę że ubranko jest złe bo każdy facet lubi sobie czasem popatrzeć na skąpo ubraną panią. Tylko czy naprawdę potrzebujemy ich w tej serii?
Taki np wspomniany już wcześniej Horizon ma kobiecą główną bohaterkę, nie epatuje tyłkiem i cyckami i uważany jest za jedną z najlepszych gier generacji. Nawet ostatnie odsłony Tomb Raidera uczłowieczyły Larę i przyciągają odbiorców jakością wykonania a nie rozmiarem jej biustu na ekranie.
You mustn't allow yourself to be chained to fate, to be ruled by your genes.
- kilmindaro
- Cactuar
- Posty: 537
- Rejestracja: pn 18 cze, 2007 21:39
- Lokalizacja: Terra
Re: Narzekania
FFXV celuje we wszystko w co tylko można wycelować. Wiele panów pewnie wcale nie żałowało gdy przypadło im spoglądać na ponętną formę Cindy, jak również jestem pewien wielu paniom wcale a wcale nie przeszkadzało chodzenie wszędzie na pieszo by móc cały czas spoglądać na wybornie uformowaną tylnią część ciała Noctisa.
Re: Narzekania
W ogóle wielki beta-test aka FFXV zdaje się robić wszystko, by dosłownie wszystkim dogodzić w jakikolwiek sposób. Wygląda to tak, że po problemach jakie dopadły S-E przy kompilacji FFXIII i wielkiej wpadce, jaką była pierwsza wersja FFXIV, S-E zachowuje się tak, jakby decydenci w firmie zachorowali na "dopieszczającą" odmianę amerykańskiej poprawności politycznej tj. "byle wszystkim zrobić dobrze". Pierwszymi tego oznakami była ankieta, jaką dodano w FFXV przy okazji bodaj patcha 1.10. Bazując na tych głosach zapadła decyzja by było i coś dla fanatyków Gladio, Prompto, czy Iggiego, czy też Ardyna, bądź jakieś ulepszenia mechaniki, których część graczy też chciała.
Przy tym oczywiście Japończycy przebili Amerykanów w drążeniu portfeli graczy, bo za każdy dodatek kazali sobie dopłacić. Wersja Windows na Steamie z powodzeniem zawiera w swym koszcie zarówno samą grę, jak i część wypuszczonych dodatków, tak więc posiadacze PC naprawdę zyskali na tym, że konsolowcy przetarli im szlaki.
Przy tym oczywiście Japończycy przebili Amerykanów w drążeniu portfeli graczy, bo za każdy dodatek kazali sobie dopłacić. Wersja Windows na Steamie z powodzeniem zawiera w swym koszcie zarówno samą grę, jak i część wypuszczonych dodatków, tak więc posiadacze PC naprawdę zyskali na tym, że konsolowcy przetarli im szlaki.
"Mój świat się składa ze mnie,
Bo żyję tutaj sam
To moje przeznaczenie
Tu tylko ja i tylko ja"
(IRA - Wyspa ego)
Bo żyję tutaj sam
To moje przeznaczenie
Tu tylko ja i tylko ja"
(IRA - Wyspa ego)
Re: Narzekania
Dlaczego dyskusja się skończyła ?? Będę narzekać na brak odpowiedzi.
You mustn't allow yourself to be chained to fate, to be ruled by your genes.
Re: Narzekania
Wiec trzeba by zaczac narzekac na FFXVI,
Oficjalnie potwierdzono na ostatniej prezentacji ze gra jest pierwsza czescia FF co bedzie w pelnii gra akcji, tak wiec wszystko bedzie sie dzialo real time, brak zatrzymywania akcji by uzyc przedmiociku itp. tak wiec z FF robi sie seria DMC. Osobiscie bardzo mi sie nie podoba ze seria kompletnie odbiega od swojego bazowego konceptu walki turowej.
ps: sorki za forme, ale nie mam mozliwosci ustawienia polskich znakow
Oficjalnie potwierdzono na ostatniej prezentacji ze gra jest pierwsza czescia FF co bedzie w pelnii gra akcji, tak wiec wszystko bedzie sie dzialo real time, brak zatrzymywania akcji by uzyc przedmiociku itp. tak wiec z FF robi sie seria DMC. Osobiscie bardzo mi sie nie podoba ze seria kompletnie odbiega od swojego bazowego konceptu walki turowej.
ps: sorki za forme, ale nie mam mozliwosci ustawienia polskich znakow
Re: Narzekania
Wszystko się kiedyś kończy, tak więc Final Fantasy XVI faktycznie może być tą Final.
"Mój świat się składa ze mnie,
Bo żyję tutaj sam
To moje przeznaczenie
Tu tylko ja i tylko ja"
(IRA - Wyspa ego)
Bo żyję tutaj sam
To moje przeznaczenie
Tu tylko ja i tylko ja"
(IRA - Wyspa ego)