Czyżby? To czemu ostatnio widziałam w takim koszu FF: TSW za śmieszne pieniądze? :] Jak trzeba będzie, to i trzy lata poczekam, ale do dwóch dych w końcu zejdzie.Kimahri pisze:Nie no az tak to nie bedziejak cena spadnie to IMO do 50 zl. nie nizej.
![n XD](./images/smilies/icon_e_biggrin.gif)
Moderator: Moderatorzy
Lenneth pisze:Czyżby? To czemu ostatnio widziałam w takim koszu FF: TSW za śmieszne pieniądze? :]
Kazda historia ma w sobie pewiem przekaz ;] poprostu ci co nie zrozumieli, patrząc na fajerwerki, oczekiwali od filmu natychmiastowego orgazmu na miejscu i spotkali się z rozczarowaniem :DKimahri pisze:Ale FF TSW to podobno dnopodobno bo nie ogladalem ^^
bo wyjdzie dopiero 20 lipca...Scorpinus pisze:Na pierwszy ogień to zakupię Vampire Hunter D Bloodlust, który miał wyjść 20 czerwca a jeszcze go w sklepach nie widzę.
jak juz to mogli dac lektora...ale dubbing?? w polsce??Pawel pisze:a jak maja zrobic polska versie to chron nas Boze,
od dawna bylo wiadomo,ze LO nie wyjdzie poza japoniaVaanFromRO pisze:Czy na wersji dwuplytowej jest Last Order? I jezeli ktos ma/ bedzie mial niech napisze czy skopali polskie tlumaczenie (chodzi o nazwy wlasne)
a czy gdzies to zanegowalam?:]] hehVaanFromRO pisze:Garnet, male sprostowanie - Reminiscence of FF VII jest akurat b
Lenneth pisze:Czyżby? To czemu ostatnio widziałam w takim koszu FF: TSW za śmieszne pieniądze?
[Czy dno, czy nie dno, to już osobny temat wałkowany na forum wiele razy. Według mnie TSW to taka sama 'klasa' jak AC (czyli miałka fabuła + cud grafika i niewiele poza tym ^^).]Kimahri pisze:Ale FF TSW to podobno dnopodobno bo nie ogladalem
Biorąc pod uwagę też recenzje z ostatniego "Filmu". 1 gwiazdka i kilka słów o tym, ze recenzentka nie zna gier, nie ma o nich pojecia, więc film kiepski. Hahahahahaha. Grunt to rozeznanieLenneth pisze:Anyway, z punktu widzenia naszych handlowców te dwa tytuły niekoniecznie się różnią. Oba to filmy niszowe, oba nie pobiją rekordów sprzedaży, więc prędzej czy później doczekamy się drastycznej obniżki cen. Howgh. :]
Bueh, też to kocham. U nas większość filmów spoza 'poważnego' mainstreamu nie ma szans na dobrą recenzję, no chyba że pojawia się np. nazwisko Miyazakiego, o którym nawet najbardziej twardogłowy dziennikarz miał szansę słyszeć.Nemesis pisze:Biorąc pod uwagę też recenzje z ostatniego "Filmu". 1 gwiazdka i kilka słów o tym, ze recenzentka nie zna gier, nie ma o nich pojecia, więc film kiepski. Hahahahahaha. Grunt to rozeznanie
I to pisze jedna z tych, która pół roku temu najgłośniej krzyczała, jak to zaraz po premierze popędzi do sklepu.Nemesis pisze:Mi się nie pali.
Swego czasu, żeby obejrzeć to w kinie w wersji BEZ dubbingu, musiałyśmy iść z koleżanką na seans o dziewiątej rano w niedzielę.Nemesis pisze:Zresztą tyle teraz dobrych filmów do kupowania...Spirited Away na dvd...japoński z napisami...orgazm.