Your location in world of FF

Tutaj piszemy o rzeczach ogólnie związanych z Final Fantasy.

Moderator: Moderatorzy

Grajus

Post autor: Grajus »

Luna pisze: 4. Esthar
Cikawe... Czy byś tam sięnie zgubił (muzyka taka sobie)
Awatar użytkownika
Izrail
Malboro
Malboro
Posty: 757
Rejestracja: pt 02 lip, 2004 14:20
Lokalizacja: Tartaros

Post autor: Izrail »

Własnie muzyka w Esthar jest świetna. Przyznaję, początkowo może denerwować, ale kiedy się rozkręci to nadaje świetny charakter temu miastu :) A to że jest duże... Ja się bardziej w Delling City gubiłem :lol:
Foolish brother... If you wish to kill me, hate me, detest me and survive in some unsightly way...

Run and run and cling to life...
Awatar użytkownika
Boni
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 2376
Rejestracja: sob 20 wrz, 2003 21:08
Lokalizacja: Z róży.
Kontakt:

Post autor: Boni »

Garnet pisze:dziwne ze ci ludzie jeszcze nie powariowali w tych miastach
Oni mają specjalne wyciszacze wmontowane w uszy :]

Garnet pisze:Boni to cos dla Ciebie co nie:P
Zakładając, że na tej łące będzie "czarny dół" to z pewnością tak :]]]]]

Ps. Tego doła to tylko zakuma ten, kto Misery przeczytał ;]

Garnet pisze:oo...czy to jest to o czym ja mysle i o czym marze??
Gra w tetrisa? :lol:

Hmm... Jeśli ja miałbym wybierać spośród kolorowych lokacji to wybrał bym Besaid. W dziewiątce to mi sporo lokacji się podobało... Właściwie wszystkie prócz tego Oeilvert etc. -_-' W ósemce nic mi się nie podobało XD No może ewentualnie jakieś miasto ukryte którego w FF8 nie ma :lol:

A z siódemki to z takich milusi lokacji to bym wziął jak wiecie Gold Saucer... Heh... ;]
glamorous vamp
356Warlock

Post autor: 356Warlock »

Mój ranking
1.Galbadia city - za muzykę i noc...wogóle bardzo lubie klimat tego miasta
2.Balabam - też za muzykę i za pieknie zrobiony widok na może i latarnię morską
3.Balabam Garden - za całokształt
4.DSRC - klimat tego miejsca wbija w fottel na długie godziny ,aż się nieche opuszczać tego miejsca
5.Eshtar
Izrail pisze:Własnie muzyka w Esthar jest świetna. Przyznaję, początkowo może denerwować, ale kiedy się rozkręci to nadaje świetny charakter temu miastu
...fakt - początki są trudne ,fakt faktem mam problemy do dzis z połapaniem się odnośnie tego jak biegać po tym mieście(tzn gorzej jest tylko z kanałami w Galbadia city :P )...Muzyka faktycznie robi swoje w tej miejscowości
A po za konkursem ...najlepszym miejscem w ff jest dla mnie zamek Ultimecji - świetny ,genialny!!!Jak wymyśle system komputerowy,zaczne nosic ogromne okluary a jakiś wariat mnie ciastem zaatakuje - to kupie sobie identyczny zamek :P ...stać mnie będzie :D ...
P.S.No chyba że zaczne produkować meble :P
Awatar użytkownika
kruger09
Kupo!
Kupo!
Posty: 62
Rejestracja: wt 06 gru, 2005 17:32
Lokalizacja: Malbork City

Post autor: kruger09 »

Eee tam... ja bym wolał sobie połowić ryby w FH niż ganiać po Esthar :) Co do DSRF: Warlock, masz świętą rację. To miejsce zabiło mnie KLIMATEM i tym że zdobyłem tam mojego kochanego Bahamutka :grin: Jednak mimo wszystko najbardziej chciałbym mieszkać w Spirze, a konkretnie w Zanarkandzie( w tym sprzed wojny z Bevele) albo w Balamb Gardenie lub FH z FF8.
Jestem macho mnie kobiety nie wybaczą
barza

Post autor: barza »

banalnie - w midgar (ale te z advent children). bo tam taka ciezka, postapokaliptyczna atmosfera panuje ;D

albo... esthar. taaa... esthar :)
cyberpunk rlz. tylko ludzie powinni zaczac sie normalnie odziewac, bo dzieki tym strojom nasuwa mi sie skojarzenie z nowymi czesciami star wars (ble).
(animacja, kiedy to system kamuflazu sie wylaczyl i esthar w pelnej krasie ukazalo sie moim oczom, byla niesamowita. piekne miasto, po prostu piekne, sigh)
Awatar użytkownika
Garnet
Ifrit
Ifrit
Posty: 3000
Rejestracja: sob 13 wrz, 2003 12:33

Post autor: Garnet »

barza pisze:w midgar (ale te z advent children).
chcialas powiedziec Edge?;)

ech..Treno...zyc a nie umierac XD <Galbaldia z 8 tez ujdzie..ale nie chcialabym zyc w tamtym swiecie,a tym bardziej w miescie baby princess;P>

swoja droga te warunki pogodowe..ciekawe jak to zastosuja w 12 czy odbije sie to tylko na polu walki czy w miastach tez-watpie...ale byloby swietnie gdyby byl dzien i noc w miastach......
Kiri kiri kiri kiri kiri kiri!
barza

Post autor: barza »

edge?
O_o
zdaje sie, ze widzialam tam gdzies cus w rodzaju 'welcome to midgar', jakis zblazowany znak drogowy na glebie.
Awatar użytkownika
Garnet
Ifrit
Ifrit
Posty: 3000
Rejestracja: sob 13 wrz, 2003 12:33

Post autor: Garnet »

edge to miasto,ktore powstalo na przedmiesciach midgar-a raczej to co z nich zostalo <w ciagu 2 lat ludzie musieli tam niezle chyba harowac,zeby wybudowac calkiem solidna..wioche;P>
no ale...swoja droga jesli tak darzysz sympatia Aeris,to wiesz,ze na jej czesc <najprawdopodobniej>wzniesono ten charakterystyczny tam pomnik?:P

chcialabys tam mieszkac i przechodzic kolo niego codziennie? :D
Kiri kiri kiri kiri kiri kiri!
Awatar użytkownika
Ivy
Moderator
Moderator
Posty: 2002
Rejestracja: śr 20 paź, 2004 13:29
Kontakt:

Post autor: Ivy »

barza pisze:edge?
O_o
zdaje sie, ze widzialam tam gdzies cus w rodzaju 'welcome to midgar', jakis zblazowany znak drogowy na glebie.
Ooo, SE mogło to lepiej wyjaśnić i nie było by tyle wątpliwości :lol: Spójrz do topicu o AC ;)
Albo w sumie: Edge to miasto zbudowane z pozostałości Midgar, usytuowane w pobliżu ruin tego miasta- czyli obydwa sąsiadują ze sobą: Seventh Heaven to przecież już nie może być ten sam bar, co w grze, a akcja z bahamutem chociażby ma miejsce w Edge- świadczą o tym znaki na budynkach (ech, urok stopklatki) Natomiast kościół to już stare Midgar- wokół są tylko ruiny.
Garnet pisze:ech..Treno...zyc a nie umierac XD
Jedno z najoryginalniejszych miejsc w FF-ach. Bardzo mi się podoba ten dziewiątkowy klimat, jeśli chodzi o lokacje w grze , a do tego jeszcze dochodzi niezła architektura tego miasteczka.

[ Dodano: Pią 06 Sty, 2006 ]
Garnet, wyprzedziłaś mnie :D
Awatar użytkownika
Garnet
Ifrit
Ifrit
Posty: 3000
Rejestracja: sob 13 wrz, 2003 12:33

Post autor: Garnet »

tak bywa :wink:

Ivy pisze:Jedno z najoryginalniejszych miejsc w FF-ach. Bardzo mi się podoba ten dziewiątkowy klimat, jeśli chodzi o lokacje w grze , a do tego jeszcze dochodzi niezła architektura tego miasteczka.
ano,miasta maja tu swoj urok..po prostu ni to sredniowiecze ni tu XVIIIw ^_^
mi sie tam zaraz spodobaly;P
fajna ciekawostka byly tez pomniki :D te cidy wszystkie i te inne ;)

qrna no poszlabym se teraz na partyjke karcianki XD <odbija mi....oo...niedobrze:]>


Ivy,Luci a Wy to nie chcialybyscie w besaid razem z miskiem mieszkac? :lol:
<sorry^^>
Kiri kiri kiri kiri kiri kiri!
Awatar użytkownika
Ivy
Moderator
Moderator
Posty: 2002
Rejestracja: śr 20 paź, 2004 13:29
Kontakt:

Post autor: Ivy »

Garnet pisze:Ivy,Luci a Wy to nie chcialybyscie w besaid razem z miskiem mieszkac? Laughing
<sorry^^>
:lol: A wiesz, że podczas grania w FFX tak sobie właśnie pomyślałam? Wyspa całkiem przyjemna, piękne krajobrazy, klimat może trochę zbyt gorący.. ale na dłuższą metę mieszkanie z bandą staruchów w habitach i ludźmi, nadużywającymi "ya" nie jest już takie atrakcyjne. Co nie zmienia faktu, że chciałabym mieć z okna widok na wodospady w Besaid :D ( a z drugiej strony np hotelik w Gold Saucer :> - żeby nie było monotonnie))
Awatar użytkownika
Lenneth
Moderator
Moderator
Posty: 2189
Rejestracja: sob 30 paź, 2004 11:53
Lokalizacja: W-wa

Post autor: Lenneth »

Garnet pisze:Ivy,Luci a Wy to nie chcialybyscie w besaid razem z miskiem mieszkac?
Zagranie poniżej pasa. Dziękuję, postoję. :lol: A tak serio, to wodospady Besaid, widziane po raz pierwszy, zrobiły na mnie ogromne wrażenie - stanęłam Tidusem i się gapiłam, chyba nawet matkę wołałam przed ekran, ale ona zaczęła wybrzydzać, że 'ta grafika i tak nie wygląda jak w filmie, czym ty się dziecko ekscytujesz'. XD Przyroda na wyspie śliczna, raj na ziemi, ale mogłabym tam spędzić co najwyżej wakacje. Może to głupio zabrzmi, ale ponieważ wychowałam się w mieście, Besaid ze swoimi pięcioma namiotami jest dla mnie ciut... yyy... zadupiaste. :] No i ten brak prywatności w pootwieranych wnętrzach bez drzwi. Pewnie mają też muchę Tsetse i upały nie do wytrzymania. :lol:
Jak już mam się wprowadzać do jakieś małej miejscowości, to tylko Winhill, ewentualnie Black Mage Village. Ale Treno i tak najlepsze ze swoim klimatem. 8) [Mają tam nawet komunistów, pamiętacie tę dziewczynkę ze slumsów? :lol:]
barza

Post autor: barza »

Garnet pisze:swoja droga jesli tak darzysz sympatia Aeris,to wiesz,ze na jej czesc <najprawdopodobniej>wzniesono ten charakterystyczny tam pomnik?:P

chcialabys tam mieszkac i przechodzic kolo niego codziennie? :D
ten pomnik, ktory zostal rozwalony przez summona? ;>

skoro edge jest tam gdzie bylo midgar, a midgar bylo tam gdzie jest edge... to tylko kwestia nazwy, a edge (city) kojarzy mi sie z maska (z jimem carreyem or sth) ;]
Kuja

Post autor: Kuja »

Alexandria jest fajna tylko, że Bahamuty za często nad nią latają i niszczą.... heheh
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ogólnie Final Fantasy”