Wszystkie scenki kiedy Rikku mówi o ślubie z Tidem też są śmieszne
Śmieszne, głupie, nudne i wszystkie inne momenty w FF
Moderator: Moderatorzy
Powiem jeszcze, że niektóre czarne charaktery mają kłopoty z pohamowaniem swojego śmiechu. Kefka, (dubbing 
 ) Zeromus zreszta tez cos tam gadal, Sephi czasmi wybuchał, Semour podobnie, ale najbardziej rozwalił mnie Kuja, szczególnie w 
 
jego śmiech brzmiał: HA-HA-HA-HA - od razu widać, że to maniakalny morderca!!
 Jak ja go za to lubię XDD 
[ Dodano: Sob 16 Lip, 2005 ]
I jeszcze jedna scenka co się tyczy Garnet z FF9. Wiadomo, że po ucieczce z Alexandrii miała się ukrywać i wyuczyć wszystkich królewskich gestów (swoją drogą, to głupie, że jej jedyną przykrywką była jedynie zmiana imienia). I na samym początku w Dali (w sklepie) próbowała gadać jak prosta, wiejska dziewczyna, a na pożegnanie rzuciła zupełnie królewski ukłon. Świetne
			
			
									
									
						Kod: Zaznacz cały
Crystal World, kiedy się z nim rozmawiałojego śmiech brzmiał: HA-HA-HA-HA - od razu widać, że to maniakalny morderca!!
[ Dodano: Sob 16 Lip, 2005 ]
I jeszcze jedna scenka co się tyczy Garnet z FF9. Wiadomo, że po ucieczce z Alexandrii miała się ukrywać i wyuczyć wszystkich królewskich gestów (swoją drogą, to głupie, że jej jedyną przykrywką była jedynie zmiana imienia). I na samym początku w Dali (w sklepie) próbowała gadać jak prosta, wiejska dziewczyna, a na pożegnanie rzuciła zupełnie królewski ukłon. Świetne
- 
				Maester
 
Irytuje mnie strasznie summonerka Dona, nie wiem jak z tym jest u Was, ale ja, gdy ją widzę, to nóż mi się w kieszeni otwiera. :D
Piękny moment to rozmowa Tidusa i Aurona po zakończeniu Operacji Mi'ihen.
Poza tym cała postać Kefki, jego teksty ('Ahem, there's sand on my boots!', 'Wait, he says... Do I look like a waiter?) - coś wspaniałego.   
			
			
									
									
						Piękny moment to rozmowa Tidusa i Aurona po zakończeniu Operacji Mi'ihen.
Kod: Zaznacz cały
Auron wyjawia Tidusowi prawdę o Sinie, bardzo wzruszyła mnie rozpacz, a właściwie zaskoczenie Tidusa. Przykro zrobiło mi się też, gdy zginął w boju Luzzu, towarzyszący nam aż do Mushroom Rock wraz z Gattą.
- 
				Maester
 
Właśnie na tym polega magia tej serii, że postacie występujące w świecie gry nie są tylko zbiorem pikseli/polygonów, lecz 'żywymi' osobami z krwi i kości. Mimo, że Tidus rzeczywiście wybuchł bardzo gwałtownie, to jednak widać było jego emocje. Nie można jednak tej scenie odmówić ekspresji, mnie osobiście poruszyła i zaskoczyła.
			
			
									
									
						Głupie to są momenty, gdy ktoś z drużyny w FFX leży martwy i na czas wzywania aeona grzecznie wstaje i usuwa się z pola walki.. zdążyłam już do tego przywyknąć, ale ostatnio rozbawił mnie błąd w grze, powodujący blokowanie się tych uciekających postaci: Martwa Lu natknęła się na Yunę i dobrych kilka sekund tańczyła przed nią, nie mogąc przejść :D Najlepsze są jednak powroty, kiedy to bohaterowie pospiesznie zajmują swoje pozycje i z powrotem padają martwi..
Słyszałam też o błędzie powodującym niewidzialność - w walce z Sand Wormem należy użyć umiejętności Sentinel i poczekać, aż robal tę postać zje - po wypluciu jest ona podobno niewidzialna do końca walki..no ale tego nie sprawdzałam na własnej skórze.

			
			
									
									
						Słyszałam też o błędzie powodującym niewidzialność - w walce z Sand Wormem należy użyć umiejętności Sentinel i poczekać, aż robal tę postać zje - po wypluciu jest ona podobno niewidzialna do końca walki..no ale tego nie sprawdzałam na własnej skórze.
Boni - to miało być takie dramatyczne, rozdzierające...ty się nie znaszBoni pisze:a samo Sin=Jecht... Głupie to takie
- Go Go Yubari
 - Ifrit

 - Posty: 4619
 - Rejestracja: pn 20 gru, 2004 20:07
 - Lokalizacja: Gotham
 
tak, to jest boskie. Yuna unosi ręce i czeka, az Ci martwi ucieknąIvy pisze:Głupie to są momenty, gdy ktoś z drużyny w FFX leży martwy i na czas wzywania aeona grzecznie wstaje i usuwa się z pola walki.. zdążyłam już do tego przywyknąć, ale ostatnio rozbawił mnie błąd w grze, powodujący blokowanie się tych uciekających postaci: Martwa Lu natknęła się na Yunę i dobrych kilka sekund tańczyła przed nią, nie mogąc przejść n Najlepsze są jednak powroty, kiedy to bohaterowie pospiesznie zajmują swoje pozycje i z powrotem padają martwi..
Głupie to jest biegania Jecht'a boso z gołą klatą po Mt.GagazetIvy pisze:Boni napisał/a:
a samo Sin=Jecht... Głupie to takie
Boni - to miało być takie dramatyczne, rozdzierające...ty się nie znasz n
- Nienormalny_PS2
 - Malboro

 - Posty: 637
 - Rejestracja: śr 04 maja, 2005 03:16
 - Lokalizacja: Chronoles
 
cały ten pomysł, żeby tak opuścić statek był poroniony - Kimahri w dodatku trzymał na rękach LuluNienormalny_PS2 pisze:Albo zjazd na linach Airshipa przy szturmie na Bevelle.Cała reszta ok,ale Kimahri n Gołymi stopami zjazd po takim czymś to pewnie nieźle mu skiety zniszczyło.
Głupi był motyw Yuny,
Kod: Zaznacz cały
spadającej w sukni ślubnej - każdy przeciętny zjadacz chleba pozostawiłby po upadku mokrą plamę, a Yuna spada jakby w zwolnionym tempie - majac czas na spokojne przyzwanie aeona...- Nienormalny_PS2
 - Malboro

 - Posty: 637
 - Rejestracja: śr 04 maja, 2005 03:16
 - Lokalizacja: Chronoles
 
- Go Go Yubari
 - Ifrit

 - Posty: 4619
 - Rejestracja: pn 20 gru, 2004 20:07
 - Lokalizacja: Gotham
 
One nie zjeżdża, Kimahri ją trzyma. Na koniec normalnie staje.Jaco pisze:Zwróćcie uwage jak sztucznie Lulu po tym zjeżdża
Tja. Charakter też ma mało ludzki.Nienormalny_PS2 pisze:Ivy napisał/a:
Głupi był motyw Yuny,
Bo to kobieta rodem z "Matrika" , spada wolno,chodzi po wodzie...
Co do niedociagnięć, to sprawa Rikku i jej rozbieranie się z AlBhedowskiego uniformu. On jest tak obcisły, ze hej, a zmiesciło jej sie pod tym całe wdzianko + to coś zwisające z tyłu, no sorry. O lulu w zaawansowanej ciąży i gorsecie juz pisałam. Po dwóch latach, ona i Wakka mogliby sie przebrać, no >.<
A mi się ten moment podobał :] I ten z linami teżIvy pisze:Głupi był motyw Yuny,
Spoiler:
spadającej w sukni ślubnej - każdy przeciętny zjadacz chleba pozostawiłby po upadku mokrą plamę, a Yuna spada jakby w zwolnionym tempie - majac czas na spokojne przyzwanie aeona...
"Na Boga, udawajmy normalnych, skoro nie możemy być normalni, bo inaczej nie wydobędziemy się stąd."
						- 
				Maester
 
Idiotycznym niedociągnięciem jest dla mnie to, że Tidus, gwiazda Blitzballu, na tle Aurochsów tak naprawdę poza Jecht Shotem, niczym specjalnie się nie wyróżnia. Wydaje mi się, że gwiazda blitzballu, grająca w najgorszej drużynie Spiry do niedawna, powinna mieć na ich tle co najmniej 10 poziom, a tutaj trzeci... O_o
			
			
									
									
						- Nienormalny_PS2
 - Malboro

 - Posty: 637
 - Rejestracja: śr 04 maja, 2005 03:16
 - Lokalizacja: Chronoles
 

