Znienawidzony bohater FF
Moderator: Moderatorzy
Nienawidze Aeris !!! denerwUje mnie swoim wygladem i jej bronia i jak dla mnie to limit ma tez skopany nie mam przekonania do niej !!!!!!!
Aha i jeszcze jedna Rzecz mnie wniej denerwUje jak ona skacze trzeba czekac 5 min zeby skoczyla Zlitujcie sie
I: Następne takie posty polecą do kosza :]
Aha i jeszcze jedna Rzecz mnie wniej denerwUje jak ona skacze trzeba czekac 5 min zeby skoczyla Zlitujcie sie
I: Następne takie posty polecą do kosza :]
Ostatnio zmieniony pt 29 cze, 2007 21:54 przez Cloud, łącznie zmieniany 1 raz.
Co ty masz do jej wyglądu. Ładnie wygląda, nie jest poszarpana jak Barret, ma ładną i elegancką suknie, piękne i długie włosy. Limit jej jest dobry, ponieważ osadza się na leczeniu, lepiej użyć limitu, a nie ciągle używać cure szczególnie, ze materia all może się wyczerpać podczas walki. Może załadować paski limitów, co może okazać się pomocne, ponieważ moze okazać się ostatnią deską ratunku. A broń jak broń, jest ona postacią magiczna i wyobrażasz sobie, aby jakaś postać magiczna nosiła katany i miecze ?
- King VERMIN!
- Cactuar
- Posty: 479
- Rejestracja: czw 21 wrz, 2006 15:43
_^_King VERMIN! pisze:Obyś ty szybciej skoczył
Zastanawia mnie jedno.. Widziałeś coś oprócz jej 1.1. limitu? ..... ??? ... Z ciekawości pytam... :] Bo tak się składa, że jej Limity nie dość, że są "najładniejsze", to i najbardziej przydatne w ciągu całej gry, jeśli wziąć pod uwagę stronę taktyczną!..Cloud pisze:jak dla mnie to limit ma tez skopany nie mam przekonania do niej !!!!!!!
Aeris to kluczowa i niezbędna postać, jeśli chodzi o FF VII. Idealnie komponuje się z fabułą + pozostawia po sobie pewien niedosyt jako "całość"... Czegóż chcieć więcej??
A to ciekawe... pierwszy limit daje radę, kiedy trzeba się wyleczyć a nie ma czasu (bo limity wchodzą w kolejkę wrogom i drużynie w VII - są zawsze pierwsze egzekwowane) czy możliwości na Cure + All, drugi pozwala na przykład na bezstresowe pokonanie Raps'a w Wutai, inne... są cholernie przydatne, bo pozwalają na bardzo duże kombinowanie ze strategiami. A ostatni - no kto by nie chciał nieśmiertelności na chwilę chociaż...Cloud pisze:denerwUje mnie swoim wygladem i jej bronia i jak dla mnie to limit ma tez skopany nie mam przekonania do niej !!!!!!!
O taaak... Zwłaszcza że jej statystyka Magic jest najwyższa z całej drużyny i do tego najlepiej ją zostawić, a nie do ataków fizycznych -_-"Cloud pisze:Aha i jeszcze jedna Rzecz mnie wniej denerwUje jak ona skacze trzeba czekac 5 min zeby skoczyla Zlitujcie sie
Pewnie kończy szybciej - i stąd ta frustracjaKing VERMIN! pisze:Obyś ty szybciej skoczył
Bo to bardzo specyficzna anty-heroina, która jest zarówno bezpretensjonalnie słodka, ale i silna, plus zmyślna. Przykład - sprzedaż kwiatków przed 'przybytkiem' przed udaniem się do Don Corneo... A i potrafi walczyć o swoje (Cloud i to ile razy go drażniła - np. o Zack'a w Gongaga, a Tifa nic... jeno maślane oczy). No i glany nosi, o!King VERMIN! pisze:Aeris jest słodką postacią, nie jak Yunie, ale w słodką dziewczyną, która potrafi nakopać innym, co świadczy jej ubiór: delikatna sukienka, plus buty Gveira
A przy okazji - to bez niej nie byłoby FF VII... jest osią fabuły, do samego końca.
We are the outstretched fingers,
That seize and hold the wind...
That seize and hold the wind...
- King VERMIN!
- Cactuar
- Posty: 479
- Rejestracja: czw 21 wrz, 2006 15:43
Damn bro EpicPewnie kończy szybciej - i stąd ta frustracja
Limity faktycznie są b. dobre, nie wiem czemu się czepiać. Mi parę razy uratowała skórę. Jednak nie chodzi o limity prawda, a o postać A jest to postać bardzo ładnie zrobiona, przemyślana i mimo, że na początku może zrobić wrażenie słodziutkiej, szybko się okazuję, że sama potrafi położyć pluton Shinry ^^
Dokładnie ^^ Że tak powiem... czuję się jej obecność ^^Aeris to kluczowa i niezbędna postać, jeśli chodzi o FF VII. Idealnie komponuje się z fabułą + pozostawia po sobie pewien niedosyt jako "całość"... Czegóż chcieć więcej
- Dyzio_USSJ
- Kupo!
- Posty: 162
- Rejestracja: wt 22 sie, 2006 16:04
- Lokalizacja: Leszno
Raczej FF8 . Quistis nie jest chora może sie wydawać tylko sztywna ale to jest miła i porządna osoba. Przez całą gre przynajmniej nie palnęła nic głupiego a gdyMuriel pisze:Ja tam nie lubie Quistis z FF XIII bo jakaś taka chora... Struta... Ten jej chłodny światopogląd. Irvy' ego też nie lubię. Taki jakiś zboczeniec tylko o babkach by myślał...
Kod: Zaznacz cały
troche wygarnęła Rinoi to tak ją gryzło sumienie że postanowiła ją przeprosić
Kod: Zaznacz cały
cofneli jej licencję
Kod: Zaznacz cały
ukradła drużynie materie
Hmmm...to nie jest łatwy temat. Głównie postaci nie lubi się za sposób bycia. FF prezentuje szeroki wachlarz wyglądów i charakterów, z których każdy może wybrać ulubioną i znienawidzoną postać. Ogólnie żadna postać z tej serii nie odepchnęła mnie na tyle by przestałbym ją lubić. Hmmm...jednak w każdej części można się czegoś doszukać. W FF7 zraziła mnie postać Cait Sitha i to nie ze względu na :
Taka postać dość małoplastyczna i moim zdaniem nie wnosząca zbyt wiele do głównych wątków gry. W FF8 początkowo zraziłem się do Irvinea ale sugerowałem się reakcją członów drużyny. W dalszych etapach gry ujawniła się jego bogata osobowść. FF9 duży minus dla Zidana ( przesadzili z tym ogonem i to zwykły lekkoduch, bardzo mnie irytował). W FF10 byłem bardziej tolerancyjny i stwierdzam, że wszystkie postacie trzymały klasę.
Kod: Zaznacz cały
zdradę drużyny i kradzież Key Stona
the friends that we have lost, or dreams that have faded... never forget them
:D Heh...no tak właśnie ale temu zbytnio się nie dziwię. Zazwyczaj pozytywni bohaterowie są kreowani na idoli. W parze z tym idzie ładny wygląd, zadbanie i styl. Heh...jak wspomniałem bohaterów FF nie da się nienawidzić. Ogólnie grze brak trochę realizmu ale jej nazwą jest Final Fantasy. Swiat FF jest wyidealizowany dlatego wiele osob tak bardzo kocha gry z tej serii
the friends that we have lost, or dreams that have faded... never forget them