"Final Y jest BE, bo" - ponarzekaj na którąś FF ;)

Tutaj piszemy o rzeczach ogólnie związanych z Final Fantasy.

Moderator: Moderatorzy

Sogetsu
Malboro
Malboro
Posty: 1050
Rejestracja: sob 18 lut, 2006 00:19

Post autor: Sogetsu »

Cloud_89 pisze:Przeszedłem FF VII 6 razy i z każdym razem ten motyw denerwował mnie coraz bardziej. :evil:
widocznie nie potrafisz sie wczuć dostatecznie w japońskio erpegowe klimaty...
Cloud_89

Post autor: Cloud_89 »

Sogetsu pisze:widocznie nie potrafisz sie wczuć dostatecznie w japońskio erpegowe klimaty...
No może nie umie, ale co przebieranie się za panienke ma wspólnego z japońskimi erpegami. Poza FF VII nie znalazłem takiego motywu w żadnym erpegu, więc nie wydaje mi się, aby można było to uznać za stałą część takich gier. A jeśli mówi się o "klimacie" to chyba ma się na myśli ogół tych gier (takie jest moje zdanie na ten temat).
Sogetsu
Malboro
Malboro
Posty: 1050
Rejestracja: sob 18 lut, 2006 00:19

Post autor: Sogetsu »

Cloud_89 pisze:ale co przebieranie się za panienke ma wspólnego z japońskimi erpegami
a to, że chyba tylko Japończycy są zdolni do tego, żeby przebrać męskiego bohatera swojego erpega (czy jakiejkolwiek innej gry) za kobietę.
Cloud_89 pisze:Poza FF VII nie znalazłem takiego motywu w żadnym erpegu, więc nie wydaje mi się, aby można było to uznać za stałą część takich gier
nigdy nie mówiłem, że to stały motyw
Cloud_89 pisze:A jeśli mówi się o "klimacie" to chyba ma się na myśli ogół tych gier (takie jest moje zdanie na ten temat).
klimat budują różne rzeczy, które niekoniecznie muszą sie pojawić w każdej danego typu produkcji. gdyby wszystkie JRPG (czy jakiekolwiek inne produkcje) zawierały cały czas te same elementy, to w krótkim czasie stałoby się to nudne i wtórne.
Cloud_89

Post autor: Cloud_89 »

Widocznie źle zinterpretowałem twoją wypowiedź. W każdym razie motyw "przebieralni" mnie denerwował, denerwuje i denerwować będzie i zdania na ten temat nie zmienie. Ale nie zmiena to faktu że szanuje twoje zdanie i nigdy go nie negowałem. Kwestia gustu (a o tych jak wiadomo się nie rozmawia).
Sogetsu
Malboro
Malboro
Posty: 1050
Rejestracja: sob 18 lut, 2006 00:19

Post autor: Sogetsu »

Cloud_89 pisze:W każdym razie motyw "przebieralni" mnie denerwował, denerwuje i denerwować będzie i zdania na ten temat nie zmienie.
ok, spoko
Cloud_89 pisze:Ale nie zmiena to faktu że szanuje twoje zdanie i nigdy go nie negowałem.
i vice cersa. możemy już iść na piwo.
Awatar użytkownika
neo rpgomaniak
Kupo!
Kupo!
Posty: 85
Rejestracja: pt 10 mar, 2006 15:22
Lokalizacja: Z domu

Post autor: neo rpgomaniak »

Garnet pisze:czy kazdy komu nie podoba sie 8 musi przechodzic takie testy?XD;P (czuje,ze mnie cos omineloXD)
Zgadzam się!! Jak ktoś napisze, że nie lubi ff7 to o.k jesteś kochany, ale jak napisze, że ff8 to $^*(#&#&# to zaraz... :rofl: :505: :504: :503: :502: :500: :612: :621: :619: :573: :517:

ROFL.
Psychotest osobowościowy bez pytań
:P Kto to zrobił?!
Alphonse Elric

Post autor: Alphonse Elric »

Dla mnie w ff8 wystarczył jak w walce używałem limitów i cure,cura,curaga bo nic innego nie trzeba bylo ( tzn nie potrzebne dla mnie ) choć magie zdobywałem. I myśle że o to właśnie chodzi żeby nie powtarzać niczego z innych gier to dali przebieranke w ff7, bo w żadnej innej nie dali.

P.S. i jak moge się spytać to co oznacza ramka z napisem kod w waszych wypowiedziach ???
Awatar użytkownika
neo rpgomaniak
Kupo!
Kupo!
Posty: 85
Rejestracja: pt 10 mar, 2006 15:22
Lokalizacja: Z domu

Post autor: neo rpgomaniak »

kilmindaro pisze:Nawet może bardziej jak Materie...
:rofl: ja tam kocham materie bo trzeba używać głowy przy ich doborze, a jak jest się strategiem to można ułożyć takie kombinacje, że żaden weapon ci nie straszny :] Ale za to ff9 miał fajny system zdobywania nowych umiejętności. Czasem trzeba było nosić słabe miecze/zbroje itp. mając 100 razy lepsze, tylko po to aby nauczyc się czegoś potrzebnego. Ale mi to pasowało, bo nauczyłem się wreszcie odrobiny cierpliwości.
Psychotest osobowościowy bez pytań
:P Kto to zrobił?!
Awatar użytkownika
Coco
Cactuar
Cactuar
Posty: 420
Rejestracja: wt 02 sie, 2005 15:31

Post autor: Coco »

neo rpgomaniak pisze:ja tam kocham materie bo trzeba używać głowy przy ich doborze,
lol,to akurat chybe w kazdym systemie xDD" w junction wiadomo,a i w ff9 dalam kiedys garnet jakas taka umiejetnosc ze jak atakuje,to przy okazji leczy (fajnie bylo tak leczyc wrogow :lol:). ze o ff5 nie wspomne-pod koniec 2 swiata sie zorientowalam,ze przydalo by sie x-magic,i od zera nabijalam ap _^_"
Alphonse Elric pisze:P.S. i jak moge się spytać to co oznacza ramka z napisem kod w waszych wypowiedziach ???
spoilery :wink:
Awatar użytkownika
Garnet
Ifrit
Ifrit
Posty: 3000
Rejestracja: sob 13 wrz, 2003 12:33

Post autor: Garnet »

<zalecane jest przeczytanie regulaminu zanim zacznie sie uzytkowac forum>
Sogetsu pisze:a to, że chyba tylko Japończycy są zdolni do tego, żeby przebrać męskiego bohatera swojego erpega (czy jakiejkolwiek innej gry) za kobietę.
warto tez dodac,ze takie przebieranki nie sa zadnym obcym motywem w kulturze japoni,chociazby tradycyjny teatr kabuki,gdzie mezczyzni graja role kobiece...czy zenski teatr takarazuka,gdzie znowu graja tylko kobiety (i co ciekawe te grajace role mezczyzn sa naprawde 'obiektem westchnien' kobiet...heh..) ..nie wspominajac o samej muzyce popularnej i chociazby zainteresowania nomury...ehmm..to by bylo na tyle^^"
Kiri kiri kiri kiri kiri kiri!
Alphonse Elric

Post autor: Alphonse Elric »

no a jak moge widziec ten texty bo ja gralem w ff 7,8,9,10 a takrzeoglądałem ac no bo to troche dziwnie wygląda jak pisze
kod
kod
kod
i nic niejest zrozumiałe
A pozatym to jak można pokonać weapona w ff7 podwodnego w 72 sekundy bo widziałem że ktoś tak napisane miał a przy okazji przypomniało mi się ze nikdy nie lubiłem jak summony w ff7 się przyzywało tak długo jak kotr czy bahamut zero a także kujia ( ten byk czy coś w tym stylu ) bo zawsze se herbatke zaczołem robić a jak wracałem to GAME OVER

Ivy:
Myślenie nie boli: patent stary jak świat- zaznaczasz niewidoczny tekst kursorem (jak do kopiowania) i odczytujesz :roll:
Poza tym INTERPUNKCJA u Ciebie leży i aż sie nie chce tego czytać- zadbaj o nasze oczy i pisz po polsku, a nie po "polskawemu".
Nie wspominając już o tym,że wybierasz nieodpowiedni dział na takie pytania _^_ Podsumowując- nie skasowałam posta, bo pewnie napisałbyś go znowu. Przeczytaj regulamin i dopiero zabieraj się do pisania na forum.
Ostatnio zmieniony pt 12 maja, 2006 13:42 przez Alphonse Elric, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Kimahri
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 1217
Rejestracja: śr 14 gru, 2005 20:56
Lokalizacja: Biała Podl.

Post autor: Kimahri »

FF IX.

Cholerne dwie druzyny, jedna nasza normalna(Zidane itd.) i druga grupa kretynow- Stainer i Garnet, jak sie przyzwyczaisz do jednej to sie zmieniaja -_-'.

Ale dalej FF IX pozostaje na 3 miejscu :)
Fantasyoschi

Post autor: Fantasyoschi »

Mi nie podoba się FFXII z powodu systemu walki, rozumiem zmiany ale że aż takie. Square-Enix troche przesadziło. Mam nadzieję że w FFXIII będzie już normalny.

N: Drugi post bez argumentacji. Przy pisaniu postów, musisz uprzedzić pytania userów i napisac "DLACZEGO" tak uważasz... Trzecia uwaga = warning.
Ostatnio zmieniony sob 07 paź, 2006 14:19 przez Fantasyoschi, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Gveir
Moderator
Moderator
Posty: 2966
Rejestracja: pn 22 maja, 2006 18:37
Lokalizacja: Newport City

Post autor: Gveir »

Nie lubię IX - drażniący główny bohater, któremu chyba wyżarło mózg, bo niektóre podejmowane przez niego decyzje i wybory zupełnie nie pasują do tego, jak ktoś o jego charakterze mógłby się zachować... Reszta drużyny nie lepsza, z tym że Freya, Vivi i Amarant są całkiem nieźli i do nich nic nie mam, za to baranica Garnet i chwilami drażniąca Eiko... :/ No i jakimś dziwnym trafem grafika zdaje się wyglądać gorzej niż w VIII. Fabuła na czwartej płycie się lekko rozłazi, chociaż do Necron'a nie mam nic - a tego czepia się większość ludzi. No i mogli wymyślić coś oryginalniejszego, niż wojna królestw, będąca przykrywką dla działania w cieniu potężnych sił, mających swoje złowrogie cele. Oprócz tego, gra się całkiem nieźle, ale dal mnie to już nie to co reszta FF.
We are the outstretched fingers,
That seize and hold the wind...
Awatar użytkownika
Raziel
Kupo!
Kupo!
Posty: 69
Rejestracja: śr 24 sty, 2007 14:58

Post autor: Raziel »

Jak mam narzekać na jakąś cześć FF to, to będzie FF-X2. O ile się nie mylę to pierwsza kontynuacja jakiejś części i chyba mogli sobie darować. A tyle o ile FF-X ma wspaniały (wręcz baśniowy) charakter o tyle kontynuacja jest płytką dla małolatów! Naprawdę nie mam pojęcia co tknęło twórców do tak drastycznej zmiany? Jest to pierwsza część FF, którą mając w domu nie przeszedłem jej! Po prostu nie przypadła mi do gustu.

Wszystko to oczywiście moim zdaniem&#8230;.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ogólnie Final Fantasy”