
Swoją drogą przeczytałem dyskusje dotyczące Bladura i jego fabuły. Nie ma co ukrywać, że Planescape Torment jest nie do pobicie


Moderator: Moderatorzy
Chyba do śmierci nie doczekam się gry z tak dobrą fabułą jak Torment :] Chociaż... KotOR II ma naprawdę mocną fabułę i dialogi. Dlatego że ten sam osobnik jest za nie odpowiedzialny :] Zobaczymy co część trzecia przyniesie ;]Boni pisze:Swoją drogą przeczytałem dyskusje dotyczące Bladura i jego fabuły. Nie ma co ukrywać, że Planescape Torment jest nie do pobicie![]()
Torment'a spotkało po prostu to, co spotyka wiele wielkich i ambitnych projektów. Sława po śmierci. I szkoda. Bo końcówka (outro), w połączeniu z wybraniem na kanoniczne zakończenie tego, w którym Bezimienny ożywia swoich towarzyszy (w domyśle), a sam trafia na Wojnę Krwi, dałoby możliwość kontynuacji. Bo czy po tym coś się wydarzyło Dak'kon i Anna nie wyruszyliby go szukać? Nie mówiąc o Nie-Sławie czy Morte?Boni pisze:Swego czasu myślano o kontynuacji Planescape'a, ale sprzedaż zaledwie 400 000 kopii tej gry przesądziła.
Jeżeli klasyfikować, to było to niesamowicie przemyślane dark fantasy. I to jedno z najwybitniejszych w gatunku.King VERMIN! pisze:to nie było ani heroic fantasy czy coś.
Dobrze prawisz bracie, oj dobrze ^^ Najlepszą, najbardziej przemyślaną, poruszającą, porywającą, genialną wręcz fabułę można zrównać do poziomu gruntu przez złe przedstawienie. A fabułę średnią, kiepską, czy nawet dobrą, ale nie wybijającą się - można przedstawić tak, że dzięki narracji, klimatowi i dobremu ukazaniu świata przedstawionego będzie wydawała się bardzo dobra. A BG miał to szczęście :] Fabuła była solidna i przemyślana, ale nie oryginalna czy genialna. Po prostu świat, postacie, dialogi i reszta detali zrobiły z BG grę wielką. A już dawka idealnie podanej epickości w BG II i Tronie Bhaal'a - podbiła to maksymalnie.King VERMIN! pisze:Inna sprawa, że fabuła Baldura nie była jakaś zajebista, ona była po prostu pięknie i epicko przedstawiona. Narracja ogrywa ważną rolę w takich grach
Mi też. W Tormencie nawet jak się poruszam w prawo to sprite'y włączają mi się te od ruchu w lewo, więc postacie wyglądają tak jakby zawsze wykonywały moonwalk Michaela JacksonaGrzybek Z Octu pisze: Niestety ostatnio zauważyłem, że po zmianie kompa, gry z poprzedniej dekady działają mi fatalnie. Niektóre nawet nie wykrywają mojego Ge-Force'a -__-' lub nie działają wizualnie tak jak trzeba (tyczy się to np. BG2)