Forum Krypty

Zgadzam sie z Shimon chociaz osobiscie u mnie malboro nie zdazy zucic bad breath zanim go rozwale.

No jak mowicie ze macie lvl 999999 i zadajecie dla kazdego 999.999.999.999 dmg to moze ktos wynajdzie program walki samych z soba na pc przez internet wtedy zobaczylibyscie czy naprawde jestescie w stanie kazdego pokonac :D

Heh co do edena to ile razy bym go nie odpalil nigdy nie moglem ustalic gdzie on wlasciwie ma twarz

takze jestem za cloudem chociaz sephiroth tez jest niczego sobie

Dla mnie najlepszy jest mim lub bez jobu.Wtedy dobieram wlasne techniki (najlepiej magic sword i 2x cios ninjy). Wtedy bez trudu sie osiaga 2x 9999 dmg

No, ale bez podpinania innych czarow to jej za malo Vit i innych zostanie, a jak meteor pod Mag sie wrzuci to i tak nie bedzie max

No musze przyznac ze jest kiedy w koncu po niemalym trudzie zdobedzie sie Excalibur II i odrazu na Kuje z takim lvl...

No ja wyprubowywalem te kombinacje. Mialem 255 magic i meteor. Dobrze jest tez gdy Rinoa uzyje tych skrzydel limitu (wiecie o co mi chodzi), wtedy kiedy walnie meteor i triple to jest nieziemski dmg. Ale niestety zadko odpala meteor...

Tez sie z deczka nameczylem przy tym, zwlaszcza jak ciagle mi flare stara puszczala. Dobrze ze wtedy mialem Excaalibur II bo cienko by bylo

No wiesz jak ktos ma po 3 4 GF'y to po co w kazdym draw item itp.

Nie, to byl taki przedmiot co za 100 Light(costam)<to co za karte cerberusa chyba> Zreszta mam po prostu kazdym auto-haste. Chociaz moze i masz racje z tym limitem Quistis ale watpie czy ten przedmiot to dawal.

Ta. Accelegator o ile mnie pamiec nie myli.

Mi chodzi o triple podpiete w Jun(cośtam) a nie w walce. poza tym auto-haste ,a w walce Holy War lub hero

Nom mi tez to przypadlo do gustu. Moj najlepszy team to byli wlasnie squall zell i irvine. Z zalozonym triple pod speed omega weapon ledwo zdazyl cos zrobic :D

No przewaznie ale i tak na jedno wychodzi kiedy ma sie 255 str a przeciwnik ma meltdown