Znienawidzony bohater FF

Tutaj piszemy o rzeczach ogólnie związanych z Final Fantasy.

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
AUDION
Cactuar
Cactuar
Posty: 324
Rejestracja: czw 20 wrz, 2007 14:14
Lokalizacja: MALBORK

Post autor: AUDION »

Celes pisze:Barret - pomysł na świetną postać, ale to co dzieje się podczas gry robi z Barreta idiotę, a szkoda, bo fajny z niego misiak.
Mnie Barret zawsze pasował do czarnego, dwudziestoletniego BMW (w głośnikach um-cy, um-cy). Może i wychodzi na mniej rozgarniętego, ale to akurat bardzo fajnie, bo przynajmniej nie pretenduje do miana „głębokiej” postaci, przez co jest całkiem wiarygodny i „przyjemny w dotyku”. Co do „miśka”, to bym był ostrożny, bo blado widzę przytulanie się do gościa z gnatem zamiast ręki :) .
Brakujące ogniwo pomiędzy zwierzętami, a ludźmi, to właśnie my.
Awatar użytkownika
Arxel
Kupo!
Kupo!
Posty: 109
Rejestracja: wt 17 cze, 2008 19:20
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Arxel »

No tak, tylko że na tą rękę można zamontować inne rzeczy..
Hajże-ho!
Awatar użytkownika
qfas
Cactuar
Cactuar
Posty: 212
Rejestracja: czw 07 maja, 2009 08:15

Post autor: qfas »

AUDION pisze:Mnie Barret zawsze pasował do czarnego, dwudziestoletniego BMW (w głośnikach um-cy, um-cy).
Może i, ale nie w stroju, w którym zaprezentował się w AC (metro koszulka i kamizelka z kolekcji Lady Gagi, szkoda, że mu sutków nie widać).
Teksty w podpisach zazwyczaj trącą sztampą.
Awatar użytkownika
Arxel
Kupo!
Kupo!
Posty: 109
Rejestracja: wt 17 cze, 2008 19:20
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Arxel »

Pewnie teraz narażę się wielu osobom, ale ja nie przepadam za Rinoą. Jest za bardzo naiwna i głupiutka. Ale głównie to dlatego, że od samego początku zakochałem się w Quistis. A Squall jest bucem, że ją odrzucił.
Hajże-ho!
Awatar użytkownika
Sephiria
Administrator
Administrator
Posty: 2602
Rejestracja: sob 13 wrz, 2003 14:20
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Sephiria »

Arxel pisze:ale ja nie przepadam za Rinoą. Jest za bardzo naiwna i głupiutka.
NOT - nie myl beztroski z naiwnością, bo między nimi w przypadku Rinoy przebiega BARDZO cienka granica. To, że dziewczyna z wyjątkiem akcji w kosmosie jest niepoprawną optymistką, nie znaczy, że jest głupia i naiwna - potrafi kalkulować i zdaje sobie sprawę z ryzyka jakie niejednokrotnie podejmuje. Nie mniej wszelkie trudności przyjmuje z pogodnym nastawieniem, kierując się zasadą że "nie ma gwarancji na przyszłość", gdzie zresztą ma rację, czym uwalnia się od miliona wątpliwości a la "i tak się coś po drodze spie...li". Zakłądania, że ktoś coś spartoli, to bardziej domena Squalla, do czasu jego ewolucji.
Arxel pisze:Ale głównie to dlatego, że od samego początku zakochałem się w Quistis
I Loled _^_
Arxel pisze:A Squall jest bucem, że ją odrzucił
Bigger Lol O_O'. Quistis jeszcze bardziej by go utwierdziła w poglądzie, że właściwie trzeba wszystko planować, bo coś ktoś gdzieś spie... po drodze. Osobiście bardzo lubię Quis, ale prawda jest taka że dziewczyna wiecznie się martwi i gada sama ze sobą w myślach. W takim związku Squall nigdy nie wyszedłby poza swój wewnętrzny świat... A taki charakter jest na dłuższą metę po prostu nudny.
"Mój świat się składa ze mnie,
Bo żyję tutaj sam
To moje przeznaczenie
Tu tylko ja i tylko ja"
(IRA - Wyspa ego)
Awatar użytkownika
Verkonika
Kupo!
Kupo!
Posty: 133
Rejestracja: wt 02 mar, 2010 15:10
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Verkonika »

Ja bardzo, bardzo, bardzo, bardzo nienawidzę Aeris, bo jest cukierkową idiotką. Mam w nosie że była "Starożytną" i była sprytna :roll: czy coś. Dla mnie jest głupsza niż but. Przepraszam wszystkich miłośników Aerki, ale dla mnie taka jest prawda. I to podrywanie Clouda...OMG!!! Zawsze wypinała tyłek do Tify i pochylała się do Chmurki...Ale mie to wkurzało :evil: ! Przepraszam za tyle wykrzykników.
Awatar użytkownika
Sephiria
Administrator
Administrator
Posty: 2602
Rejestracja: sob 13 wrz, 2003 14:20
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Sephiria »

Verkonika pisze:bo jest cukierkową idiotką.
Ho, ho, ho... blasphemy I say, BLASPHEMY...
Z jednej strony nie dziwię się takiej ocenie, bo jak na tak młody wiek co można powiedzieć o romantyczno-flirciarskim charakterze Aerisi? Na pewno nie jest głupia, ani różowa ani pusta, tylko cwana, dziarska, odrobinę zadziorna i kobieca. Podrywa Clouda w sposób subtelny, ale gracz widzi, że to ona jest stroną inicjującą. Żeby jednak panu "my hair defies gravity" nie było zbyt łatwo, to nierzadko udziela mu dwuznacznych odpowiedzi, coś przemilczy, bo to kobieta - nie wykłada wszystkiego kawa na ławę, jeśli o uczucia chodzi. Do tego jest łebska, inaczej już dawno Shinra by ją złapała - musi umieć sobie radzić sama, umieć kombinować etc. Stąd powiedzenie, że jest różowa, pusta i głupia jest wobec niej niesprawidliwe.
"Mój świat się składa ze mnie,
Bo żyję tutaj sam
To moje przeznaczenie
Tu tylko ja i tylko ja"
(IRA - Wyspa ego)
Awatar użytkownika
Ivy
Moderator
Moderator
Posty: 2002
Rejestracja: śr 20 paź, 2004 13:29
Kontakt:

Post autor: Ivy »

Verkonika pisze:nienawidzę Aeris, bo jest cukierkową idiotką.
Aeris jest głupia i cukierkowa w FF Crisis Core, ale jeśli mowa o FF7 to chyba grałyśmy w dwie różne gry O_o To, że ma pociąg do rózu ( w ohydnym zestawieniu z czerwienią) wcale nie robi z niej idiotki - jak juz Sephi wspomniała - jest inteligentna i subtelna, nei wspominając o przydatności w walce. Można jej nie lubić, ale żeby od razu znienawidzieć.. ;)
W Crisis Core Aeris to zupełnie inna osoba - ma nieznośnie slodki głos, jest mdła i przesłodzona, potrafi gadać jedynie o kwiatkach i innych pierdołach.
Awatar użytkownika
Verkonika
Kupo!
Kupo!
Posty: 133
Rejestracja: wt 02 mar, 2010 15:10
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Verkonika »

Tak, chodzi mi o Crisis Core, w zwykłym była okej (tylko to wypinanie tyłka mi trochę przeszkadzało). Muszę przyznać że do ucieczki ciągle ze mną była...Po prostu nie mogłam bez niej wytrzymać (o boże co ja gadam? :shock: no cóż taka prawda...) Ale to te moje 'stare' wspomnienia... No bo w końcu jak się ma 5 lat i nie rozumie za bardzo ang i uwielbia się Tifę ponad wszystko... to trudno polubić jej konkurencję. Teraz to mam nawet z Aercią skórkę na GG.

[ Dodano: Wto 09 Mar, 2010 17:17 ]
A i Sephi to że jestem w młodym wieku, nic, ale to nic nie znaczy. Uwierz mi.
Awatar użytkownika
Coco
Cactuar
Cactuar
Posty: 420
Rejestracja: wt 02 sie, 2005 15:31

Post autor: Coco »

Aeris w Crisis Core to tak samo, jak Cloud w Advent Children-coś, co sprawia, że mam ochotę wyć i pisać maile z wiązankami do square za komercyjne zeszmacenie postaci. T___T' O ile w oryginale jest świetna, to sam głos w CC sprawiał, że wyłączałam dźwięk. A akcja z 'Midgar full of flowers..wallet full of money..?' sprawił, że zaczęłam się poważnie marwić o jej sprawność umysłową. Kto grał, kojarzy ton wypowiedzi.
Verkonika pisze:jak się ma 5 lat
Wybacz wścibskość, ale grałaś w FFVII mając 5 lat? I cokolwiek rozumiałaś? oO
Verkonika pisze:A i Sephi to że jestem w młodym wieku, nic, ale to nic nie znaczy. Uwierz mi.
Ma. Dołączyłam do krypty będąc w Twoim wieku. Wierz mi, sporo mi się pozmieniało w podejściu do praktycznie wszystkiego. :lol:
Awatar użytkownika
Go Go Yubari
Ifrit
Ifrit
Posty: 4619
Rejestracja: pn 20 gru, 2004 20:07
Lokalizacja: Gotham

Post autor: Go Go Yubari »

Vera. 7 lat temu rozumiałaś (o ile w ogóle) jeszcze mniej niż teraz. Za kolejnych 7 lat, odbierzesz FFVII jeszcze inaczej. Czy Ci się to podoba, czy nie, wiek ma znaczenie. Zwłaszcza na nasze postrzeganie świata, rozumienie i odbieranie przekazu (bez znaczenia czy to gra, czy książka). Pogadam jak będziesz miała 19 lat i się zakochasz w swoim Cloudzie. Sorry za OT. Koniec.
Awatar użytkownika
Verkonika
Kupo!
Kupo!
Posty: 133
Rejestracja: wt 02 mar, 2010 15:10
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Verkonika »

Czemu zawsze na jakimkolwiek forum ludzie tacy jak GGY się mnie czepiają? I to o byle co?

I do Coco: No w pewnym sensie. Tata grał i mi tłumaczył, a ja czasem łapałam mu chocobosy.

Ed. By S: wbrew pozorom GGY wcale się ciebie nie uczepiła, tylko powiedziała prawdę. Zgadzam się z jej punktem widzenia, że za kilka lat wiele rzeczy odbierzesz inaczej. Inna sprawa, że GGY wali prosto z mostu to co myśli :)


GGY: Prawda jest taka, że dopiero kiedy sama dojrzejesz i przeżyjesz poważne miłosne uniesienia, kiedy będziesz musiała zadawać ciosy poniżej pasa, żeby zdobyć to czego pragniesz i kiedy odkryjesz, że uczucia nie są fair, ze miłość nie zawsze do Ciebie wraca - wtedy zrozumiesz Aeris i jej podobne postaci. Miłość zmienia punkt widzenia, zakłada klapki na oczy i zmienia moralność. Jesteś zbyt młoda, aby to wiedzieć. Nie czepiaj się, ze Ciebie się czepiają. Postaraj się zrozumieć, że masz dopiero dwanaście lat i nie masz pojęcia o wielu rzeczach.
Ostatnio zmieniony śr 10 mar, 2010 18:18 przez Verkonika, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Shen
Kupo!
Kupo!
Posty: 10
Rejestracja: sob 03 kwie, 2010 16:20

Post autor: Shen »

Vaan - metroseksualny pajac, wyglada jakby go na sile do tej gry wcisneli. Na kilku ostatnich stronach tego tematu zostalo o nim napisane chyba wszystko wiec nie bede sie powtarzał.
I'm gonna let you in on a little secret.Every day,once a day,give yourself a present.Don't plan it,don't wait for it,just... let it happen.Could be a new shirt at the men's store,a catnap in your office chair,or two cups of good, hot,black coffee.
zack104

Post autor: zack104 »

moja nie ulubiona postać to z FF9 TO KUCHARZ Quina ŻENADA kretyński pomysł że broń to sztućce ? ci autorzy z finala mogli się bardziej postarać i ten wygląd łeee
:evil: jak on jest w mojej drużynie to czuje się jak bym grał w gre dla 6 letnich dzieci a jedyne co je to żaba według mnie to postać z samymi wadami jeszcze raz żenada

[ Dodano: Pią 20 Sie, 2010 21:04 ]
to akurat się zgadza

Ivy: ROTFL Gratuluję argumentów, postaraj się następnym razem
Ostatnio zmieniony pt 20 sie, 2010 21:07 przez zack104, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
duci9
Kupo!
Kupo!
Posty: 15
Rejestracja: ndz 03 paź, 2010 21:00
Lokalizacja: Rocket Town

Post autor: duci9 »

ech.. to chyba selphie, jak ją zobaczyłem grając w ff8 i jak się dowiedziałem ze będzie w mojej drużynie trochę się zniechęciłem do ff8
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ogólnie Final Fantasy”