Final Fantasy XII

Najnowsza i zarazem ostatnia część serii na konsolę PS2

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
Raven
Redaktorzy
Redaktorzy
Posty: 1411
Rejestracja: czw 20 lip, 2006 11:24
Lokalizacja: W.M. Gdańsk
Kontakt:

Post autor: Raven »

psychosocial, dział HELP zaprasza.
psychosocial pisze: Kolejna sprawa tyczy się tablicy licencji. Ja zdecydowałem że każda postać uczyć się będzie wszystkiego. I tu moje pytanie, czy w momencie gdy osiągnę lvl 99 postać po walce będzie otrzymywać ciągle LP?
Dziwne byłoby, gdyby nie otrzymywała.

Level masz bardzo niski. Lepiej się podciągnij. Albo po prostu eksploruj każdą nową lokację w całości - to w praktyce czyni pakowanie samo w sobie zbędnym.
Słuchaj więc nas chociażby szła cenzorów horda
Razem zbudujemy punkowego megazorda
Rebel forevor, transformatą napieprzamy
Niech soczyste ŁO K***A obija się o ściany
psychosocial
Kupo!
Kupo!
Posty: 3
Rejestracja: ndz 20 wrz, 2009 13:29

Post autor: psychosocial »

dark_raven:
dzięki za info, i sorry za off'a, jeszcze nie do końca rozejrzałem się w layout-cie forum i nie zauważyłem tematu HELP ;)

A żeby nie offtopować, dodam że jak na razie jestem pozytywnie zaskoczony XII. Fabuła jest lekko wtórna i czasem mam wrażenia, że już to kiedyś było, ale jest na razie OKEY. Przyzwyczajony do poprzednich systemów walk, już parę razy zobaczyłem GAME OVER (przy bossach:P), co zmusiło mnie (wreszcie) do kombinowania. Z początku odstraszał mnie brak oddzielnej areny (w końcu FF z tego słynie), ale teraz już przyzwyczaiłem się.
Skrabson
Kupo!
Kupo!
Posty: 54
Rejestracja: sob 27 paź, 2007 08:05
Kontakt:

Post autor: Skrabson »

Koncowy boss to chyba jakas kpina =/ ... ale za to filmik koncowy cos dal ciekawego ... a napisy koncowe to juz miodzio ^^, tylko czlowiek rozczarowany ... brak mi tego przezycia ktore sie mialo grajac w stare czesci ...
Awatar użytkownika
Gudis
Kupo!
Kupo!
Posty: 49
Rejestracja: sob 19 gru, 2009 16:00
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Gudis »

To samo mam... zbyt proste to się robi to już nie to samo co kiedyś.. ta euforia, duma i satysfakcja... jak narazie tylko Gilgamesh mi je dał w tej części ( pokonany na 45 lv straasznie emocjonująca walka serio :P)

No, ale może jeszcze to się zrobi nieco bardziej hardcorowe zobaczymy... tak coraz poważniej myśle o Yiazmatach czy jak tam tym 12stkowym uber bossom.. ale nie zrobiłem Zodiac Spear :/ Podobno można ją jeszcze zdobyć jakoś.........
Awatar użytkownika
Uleq_w_Sztyfcie
Kupo!
Kupo!
Posty: 56
Rejestracja: sob 25 kwie, 2009 11:52

Post autor: Uleq_w_Sztyfcie »

W Henne Mines, załóż Diamond Armlet i masz 10% szansy na zdobycie ZS w jednej ze skrzynek. Dokładnie której? Nie wiem, ale google nie gryzie, więc wpisz sobie ff12maps. Skrzynka pojawia się wiele razy, więc masz jakieś szanse.
Shimon
Cactuar
Cactuar
Posty: 277
Rejestracja: pn 06 wrz, 2004 12:47

Post autor: Shimon »

10% to ma szansy,ze skrzynka sie w ogole pojawi...na ZS ma szanse 1/1000

poza tym na Yazmata w ogole nie potrzeba ZS,sa o wiele lepsze bronie na ta walke
Awatar użytkownika
Raven
Redaktorzy
Redaktorzy
Posty: 1411
Rejestracja: czw 20 lip, 2006 11:24
Lokalizacja: W.M. Gdańsk
Kontakt:

Post autor: Raven »

Zodiac Spear ma słabe combo rate, a pod koniec jest to ważniejsze niż sam damage. Masamune już masz za Gilgamesha, do tego dobre są Ninja Swords (choć nigdy nie chciało mi się ich szukać :P ).
Słuchaj więc nas chociażby szła cenzorów horda
Razem zbudujemy punkowego megazorda
Rebel forevor, transformatą napieprzamy
Niech soczyste ŁO K***A obija się o ściany
Awatar użytkownika
Gudis
Kupo!
Kupo!
Posty: 49
Rejestracja: sob 19 gru, 2009 16:00
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Gudis »

Ta - ZS nie jest potrzebny ^^ Yiazmata na luzie bez niego kopie.. tzn nie doszedłem do tej jego furii bo z pewnych przyczyn musiałem przerwać walkę (po 3 h, ale nie narzekam bo chary same walczyły a ja raz po raz tylko zaglądałem aby lidera zmienić). Używam Masamune, Ultima Blade a trzeciej nie pamiętam (teraz gram w X)

A końcowy filmik lepszy niż najlepsza scena ze Star Wars :]
Tonberry - Moogle - Cactuar fan!
Awatar użytkownika
Oray80
Kupo!
Kupo!
Posty: 125
Rejestracja: sob 05 gru, 2009 20:09

Post autor: Oray80 »

Post sie nie nadaje do helpa więc piszę go tutaj.

Czy ktoś kiedykolwiek próbował pokonać Yiazmata kombinacją reverse+regen ( oczywiście rzuconą na Yiazmata)??

W sumie to nie wiem czy to da radę zrobić bo pewnie przeciwnik jest odporny na revers , ale fajnie by było go pokonać w czasie poniżej 5-ciu minut:P
www.ttadvance.ca - let's play
Awatar użytkownika
Sephiria
Administrator
Administrator
Posty: 2602
Rejestracja: sob 13 wrz, 2003 14:20
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Sephiria »

Oray80 pisze:W sumie to nie wiem czy to da radę zrobić bo pewnie przeciwnik jest odporny na revers , ale fajnie by było go pokonać w czasie poniżej 5-ciu minut:P
Jasne,że Reverse działa - już najwcześniejsze taktyki na Yiazmata bazowały właśnie na Reverse.
"Mój świat się składa ze mnie,
Bo żyję tutaj sam
To moje przeznaczenie
Tu tylko ja i tylko ja"
(IRA - Wyspa ego)
Awatar użytkownika
Oray80
Kupo!
Kupo!
Posty: 125
Rejestracja: sob 05 gru, 2009 20:09

Post autor: Oray80 »

no to pyk , muszę grać w ff12 od początku... :)

musze to zobaczyc :)

Life is brutal and full of zasadzkas ....

PS... ZS - prócz niesamowitego atk nie ma nic , wiadomo że lepiej masamune i inne ninja + genji glove... Wchodzi masakra a nie co atak 9999....

Problem rozwiązuje się w ff12zjs gdzie znikneła bariera 9999 damagu , zodiac przy 90 lv zadaje 25000 dmg , ALE są lepsze bronie ( nie wiem jak zdobyć ale jest coś o atk 225 ) , troche inna gra w sumie :)
www.ttadvance.ca - let's play
Awatar użytkownika
Caladbolg
Kupo!
Kupo!
Posty: 32
Rejestracja: pt 19 lut, 2010 16:58
Lokalizacja: Calm Lands

Post autor: Caladbolg »

Final Fantasy XII giera świetna, no może już nie aż tak oryginalni bohaterzy <z wyjątkiem Balthiera xD>
@Offtop
Ludzie! To jest temat o Final Fantasy XII, więc przestańcie offtopić i nabijać sobie w ten sposób posty!!...
Celestial Weapon, to JA !
Awatar użytkownika
zbiku90
Kupo!
Kupo!
Posty: 65
Rejestracja: pn 25 lut, 2008 20:34

Post autor: zbiku90 »

Zacznę od tego że dopiero rok temu zakupiłem PS2. Było to pokierowane dwoma powodami: po pierwsze cena była już śmiesznie niska zarówno konsoli jak i gier; po drugie byłem ciekawy "nowych" Finali (wcześniej nie miałem z nimi kontaktu, chodzi oczywiście o X i XII). Miałem już 19 lat i wydawało mi się że nie zostało mi zbyt wiele czasu na granie, ale jednak ostatecznie zdecydowałem się i kupiłem używanego następce kultowego "szaraczka". Jedną z pierwszych pozycji które przetestowałem był Final Fantasy X. I tu muszę przyznać że rozczarowałem się niezmiernie. Jestem fanem części III-IX ale akurat dziesiątka nie wywarła na mnie dobrego wrażenia. Minusy: najbardziej beznadziejny i wkurzający główny bohater jRPGa którym miałem nieszczęście kierować, w ogóle z protagonistów to podeszli mi tylko Lulu i Auron (ze wskazaniem na tego drugiego). Wtórny i nudny system walki - FAIL. Na początku było jeszcze w miarę znośnie ale później odechciewało się walczyć. Głos Seymoura w wersji angielskiej - FAIL! Animacja Mega Flare Bahamuta - FAIL. System rozwoju postaci też imo niezbyt fajny. Brak leveli kojarzył mi się z FF II, w niektórych momentach ciężko mi było określić które postaci należałoby teraz podpakować żeby mieć zbalansowaną ekipę. Najbardziej podobało mi się uzyskanie kontroli, chociaż niewielkiej, nad Summonami (Anima = wypas) i dłuższy czas ich przyzwania, a nie tylko jeden atak. Skończyło się na tym że dotrwałem do Calm Lands (czy jakoś tak) po czym po niedługim czasie save został usunięty. Może kiedyś się przekonam i zacznę od nowa ale pewności nie mam. Dziesiątka zawiodła mnie na tyle że odłożyłem przejście dwunastki na czas nieokreślony. Wtedy właśnie miałem przyjemność pograć w wiele zajebistych moich zdaniem gier na PS2. Były to m.in. Resident Evil 4, Gran Turismo 3 i 4, Silent Hill 3, DMC, God of War itd. W końcu skusiłem się na FF XII i tym razem było już o wiele lepiej. Na początku byłem nastawiony sceptycznie ale grało mi się coraz lepiej. Doszedłem mniej więcej do Bur Omisace i byłem całkiem zadowolony z dotychczasowego przebiegu gry. Ogólne wrażenie było bardzo dobre ale wkurzało mnie parę detali. Wtedy dowiedziałem się o projekcie zangielszczenia IZJS przez ffgrievera (ci którzy są ciekawi a nie słyszeli o tym niech poszukają w googlach) i po pewnym czasie zacząłem grać od nowa w spatchowaną wersję. Doszedłem do tego miejsca co poprzednio, do końca jeszcze chyba całkiem daleko ale parę opini mogę już chyba wyrazić :wink: W FF XII podobają mi się szczególnie: brak random walk a jednocześnie brak loadingów przed nimi, całkiem udane imo połączenie jRPGa z elementami MMORPGa, niegłupi system rozwoju bohaterów, podział na klasy (w IZJS; uwielbiam FFy V i IX, występuje niby w X ale whatever). Polubiłem też gambity. W zależności od upodobania można ustawić tylko podstawowe czynności a resztę wykonywać ręcznie, albo spróbować całkowicie zautomatyzować wszystkie walki. Na minus tym razem zaliczam niezbyt ciekawą fabułę oraz Vaana i Penelo (chociaż i tak wole ich raczej od Tidusa i Yuny). Podchodzę raczej do tej części pod kątem walki bardziej niż fabuły co trochę zabija Finalowy klimat. Podsumowując dwunastka nawet mi się spodobała chociaż raczej nie ma szans wejść do mojego prywatnego top3. Mimo wszystko polecam wszystkim którzy jeszcze nie grali, tym bardziej wersję IZJS.
"Fear leads to anger... anger leads to hate... hate leads to suffering..."
MeL
Kupo!
Kupo!
Posty: 3
Rejestracja: śr 25 maja, 2011 12:44

Post autor: MeL »

Witam spędziłem kilka godzin grając w Finala XII i mam takie pytanko czy można tą grę przejść ukończoną na 100% bez spoglądania w poradniki, rozmawiając np z ludźmi w miastach, bo jak patrze np co trzeba zrobić żeby zdobyć choćby Zodiak Spear to raczej nie wpadłbym na to.
Awatar użytkownika
Sephiria
Administrator
Administrator
Posty: 2602
Rejestracja: sob 13 wrz, 2003 14:20
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Sephiria »

Sam sobie odpowiedziałeś.
"Mój świat się składa ze mnie,
Bo żyję tutaj sam
To moje przeznaczenie
Tu tylko ja i tylko ja"
(IRA - Wyspa ego)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Final Fantasy XII”