Cała prawda.
Moderator: Moderatorzy
- squall_black
- Kupo!
- Posty: 155
- Rejestracja: wt 25 lis, 2008 21:02
- Lokalizacja: Centrum Wszechkosmobytu
- ..::PHOENIX::..
- Kupo!
- Posty: 171
- Rejestracja: sob 14 paź, 2006 15:14
- Lokalizacja: TRABIA
- Uleq_w_Sztyfcie
- Kupo!
- Posty: 56
- Rejestracja: sob 25 kwie, 2009 11:52
Król: Lecę bo chcę, lecę bo życie jest złe. Czy będę królem, czy nie...
Lenna: Ojcze!
Król:...
Lenna: OJCZEEE!!!!!!!!
Król: Oj przepraszam córciu, wiesz przecież, że siedząc na smoku mam omamy.
Lenna: To ja pójdę po twoje leki na psychozę maniakalną...
Narrator: Kiedy tylko Lenna oddaliła się, król odleciał na smoku.
10 Lat Później
Lenna: Ciekawe gdzie jest ojciec...
Strażnik: Królowo! Coś leci prosto w zamek!
(Odgłosy wybuchu, lawiny i grzyb jak po wybuchu wojny atomowej.)
Lenna: TATUŚ!!!!
Lenna: Ojcze!
Król:...
Lenna: OJCZEEE!!!!!!!!
Król: Oj przepraszam córciu, wiesz przecież, że siedząc na smoku mam omamy.
Lenna: To ja pójdę po twoje leki na psychozę maniakalną...
Narrator: Kiedy tylko Lenna oddaliła się, król odleciał na smoku.
10 Lat Później
Lenna: Ciekawe gdzie jest ojciec...
Strażnik: Królowo! Coś leci prosto w zamek!
(Odgłosy wybuchu, lawiny i grzyb jak po wybuchu wojny atomowej.)
Lenna: TATUŚ!!!!
- kilmindaro
- Cactuar
- Posty: 537
- Rejestracja: pn 18 cze, 2007 21:39
- Lokalizacja: Terra
- Go Go Yubari
- Ifrit
- Posty: 4619
- Rejestracja: pn 20 gru, 2004 20:07
- Lokalizacja: Gotham
<podpis zdjęcia na nasza-klasa>: Włatcy Elblonga - od lewej Zenek, Rychu, Romek i Młody. To my trzensiemy tym miastem! Fikasz - znikasz!
Słuchaj więc nas chociażby szła cenzorów horda
Razem zbudujemy punkowego megazorda
Rebel forevor, transformatą napieprzamy
Niech soczyste ŁO K***A obija się o ściany
Razem zbudujemy punkowego megazorda
Rebel forevor, transformatą napieprzamy
Niech soczyste ŁO K***A obija się o ściany
Koleś z przodu: Dobra, Zenek, ty bierzesz stąd do ósmej przecznicy, Rychu od dziewiątej do dwudziestej, a my z Ambrożym lecimy za rzekę. Cały czas pozostajemy w kontakcie.
Zenek: Przyjąłem. Ta akcja musi się udać.
Rychu: Jasne, że tak! Oczyścimy to miasto z wszelkiego plugawstwa!
Ambroży: A co, jak znowu zepsuje się nam śmieciarka...?
Zenek: Przyjąłem. Ta akcja musi się udać.
Rychu: Jasne, że tak! Oczyścimy to miasto z wszelkiego plugawstwa!
Ambroży: A co, jak znowu zepsuje się nam śmieciarka...?