Która??
Moderator: Moderatorzy
Zdecydowanie IMO najlepszą z 16 i 8 bitowych FF jest VI. Przygoda jest długa, fabuła dobra (chociaż nie wyszukana, to obfituje w tak duża różnorodność zdarzeń głównego wątku, że hej!), dużo postaci, najwięcej z całej serii (i to nawet sensownie i wcale nie pobieżnie pokazanych, dwa światy, potężną liczbę przedmiotów, broni i czarów, no i sporą mapę świata. Staroszkolny system walki czterema postaciami też jest naprawdę dobry i się sprawdza. Jednak wszystko blednie przy klimacie, który zwłaszcza w World Of Ruin jest po prostu genialny i niesamowicie ukazuje zniszczenie i beznadzieję po zniszczeniu świata. Inną sprawą są świetnie oddane historie postaci, często niejednoznaczne i zagadkowe, mają w sobie coś co można zapamiętać. To jest FF jakiego chciałbym zobaczyć remake! FF V stawiam tuż za VI - chociaż jest od niej gorsza zwłaszcza w przedstawieniu postaci, które są znacznie bardziej 'płaskie' i naiwne. Reszta jest jak najbardziej ok ^^
We are the outstretched fingers,
That seize and hold the wind...
That seize and hold the wind...
Jak dla mnie to chyba V... chociaż zastanawiałem się nad VI- w zasadzie stawiam je na równi, ale nie było opcji, żeby 2 zaznaczyć To dlaczego wybrałem 5? Nie wiem, chyba czynnik X miał tu spory wpływ :D A tak serio to do mnie przemówił świtny system Job-ów... Szczególnie różne kombinacje dla postaci. Dla mnie generalnie "te starsze" są świetną odskocznią od "tych nowych", gdzie można skoncentrować się nie tylko na wodotryskach graficznych, ale głównie na tym, o co tu chodzi- czyli na fabule.
Czytanie opisów, szczególnie tych z gadu gadu, prowadzi do poważnych zwyrodnień mózgu.
http://musicshed.blogspot.com/
http://musicshed.blogspot.com/
dajcie spokuj! gralem w finale I, II, III, IV, V,VI i kilka nowszych i uwazam ze bezkonkurencyjny jest final V z powodu mozliwoscizminieania profesji postaci i ciakawej fabuly. Co prawda profesje mozna zmieniac tez w FF1 i 3 ale nie ma tylu tam zdolnosci i fabula nie jest taka ciekawaj jak w V-ce. Pozatym sa tam tez "Mega Bossowie" Omega i shinryuu z ktorymi fajnie jest sie pomeczyc. :D O levele jest dość cieżko zwłąszcza kiedy nie ma pszyspieszenia (na konsolach ) Wiec gra zajmuje do 70 godzin zanim sie wbije 75lv. ma jeszcze pare wad ale nie ma porownania z pozostalymi czesciami .FF6 tez byl spoko ale osttecznie wole 5-ke
FFV jest bardzo ciekawa. Bardzo ciekawie opracowana fabuła, szkoda, że my nie możemy interweniować w fabule i chronić świata przed nadejściem Exdeatha, cóż taka fabuła i nikt jej nie zmieni. Profesje są ciekawe. Czasami masterowanie ich zabiera dużo czasu ( A pozatym nie wiem jak udaje mi się przejść cały świat I na 16 lvl.). Szczególnie : Red Mage, Mimic, Berserker. Dobrze obmyślone są niektóre ability, szczególnie podoba mi się combine. Można także sobie podpakować łatwo (lub niełatwo zależy na czym trenujemy) Hp i Mp za pomocą abilitiy:HP + 10/ 20/ 30 % Monka , lub MP + 10 % White Mage, lub oczywiście ability MP + 30 % Black Mage
Fortis33 weź edytuj posta, bo takie coś nie przejdzie uwadze GGY
Fortis33 weź edytuj posta, bo takie coś nie przejdzie uwadze GGY
Ciekawa fabuła, zawsze wokół krąży jakaś tajemnica dotycząca naszych bohaterów i przeszłości. Cała historia jest wo gule świetnie ułożona a nie jakieś głupie ratowanie świata ( no tu tez się go ratuje ale to głównie zemsta ) wiele postaci o niezwykłym odbiegającym od rzeczywistości. No ale szczególnie podobały mi się mowy postaci w szczególności Reml, n i oczywiście każda postać miała jakieś załamanie w życiu - każdemu coś się stało czego do śmierci nie zapomni . Ale co ja będę mówił, musicie zobaczyć
Dla mnie też 5 podobało mi się najbardziej ponieważ nie trzeba było cały czas zmieniać drużyny bo w innych częściach albo gineli i trzeba było zmieniać albo się mialo 10 kolesi do wyboru :PI wogulę system Jobów no co tam mówić więcej 5 rządzi
GGY: INTERPUNKCJA na litość boską.
GGY: INTERPUNKCJA na litość boską.
Ostatnio zmieniony wt 04 mar, 2008 14:09 przez KJG, łącznie zmieniany 1 raz.
- Grzybek Z Octu
- Moderator
- Posty: 583
- Rejestracja: pt 04 sie, 2006 23:04
- Lokalizacja: Z nasienia
Bułki są pyszne i dlatego lubię je jeść.Hanus pisze:jedynka jest kultowa i za ta ja lubie
Jak widzisz, dwa powyższe zdania są miernym uzasadnieniem prezentowanych upodobań. Należałoby trochę te myśli rozwinąć.
Frankly my dear...I don't give a damn (because you haven't brushed your pubic hair for months) !
fabularnie rządzi 6, jest przede wszystkim ciekawa i ma Gau mistrza debeściaka
5 tez nie jest zła, fabuła dosyć prosta, postaci jest niewiele, główny bohater jest nieco dziwny, ale ma za to najlepszy system rozwoju postaci! nawet przebił pod tym względem 8 no i w 5 możemy sobie trochę polatać na smoku :]
5 tez nie jest zła, fabuła dosyć prosta, postaci jest niewiele, główny bohater jest nieco dziwny, ale ma za to najlepszy system rozwoju postaci! nawet przebił pod tym względem 8 no i w 5 możemy sobie trochę polatać na smoku :]
Umierając zawsze miej przy sobie prezerwatywę... nawet po śmierci możesz zarazić się HIV albo jakimiś innymi fajnymi wenerami.
Szczerze mówiąc trudny wybór grałem we wszystkie poza trojką
każda była dobra ale najlepsza była szóstka w zadaj innej nie było tak wiele zwrotów akcji ale niestety ostatnia walka nie była wymagająca bo ostatniego bosa zabiłem przy pomocy dwóch atma wapon dla tych co nie wiedzą to są miecze które zabierają tyle hp ile hp ma postać która ich używa
każda była dobra ale najlepsza była szóstka w zadaj innej nie było tak wiele zwrotów akcji ale niestety ostatnia walka nie była wymagająca bo ostatniego bosa zabiłem przy pomocy dwóch atma wapon dla tych co nie wiedzą to są miecze które zabierają tyle hp ile hp ma postać która ich używa
Ci którzy tu wchodźcie porzucicie wszelką nadzieje.....Piekło Dantego
U kończyłem FF I FF II FF IV FF V FF VI FF VII FF VIII FF IX FF X FF X2 FF XII (FF T)( FF DOC)
U kończyłem FF I FF II FF IV FF V FF VI FF VII FF VIII FF IX FF X FF X2 FF XII (FF T)( FF DOC)
Co prawda nie grałem w części 4-6 ale pierwsze 3 były dla mnie wyjątkowe. Druga część niestety była trochę trudna do ogarnięcia na początku i trzeba było wiele exp aby przejść do kolejnego dungeon'u ale miała ciekawe portrety postaci. W trójkę grało się przyjemnie spotykając starych wrogów z pierwszej części ale trochę jej brakowało tego heroizmu, a jedynka była w sam raz, nie trzeba było godzin expienia jak w dwójce, nie było co prawda możliwości zmiany klasy postaci ale nadrabiała to fabułą i włąśnie heroizmem, niemal każda napotkana osada potrzebowała od nas pomocy, każdy napotkany nowy rodzaj przeciwnika zmuszał do wymyślania nań taktyk, co z tego że reszta finali może mieć to wszystko, a nawet więcej... część pierwsza byłą pierwszą i nie ostatnią(jak nazwa wskazuje) fantazją twórców, któa wyznaczyła kierunek nowym RPG .