Poprawka - Basch miał być głównym bohaterem, ale stwierdzili że jest 'za stary' na takie rozwiązania - Vagrant Story miał bohatera starszego niż przeciętny w jRPG i nie sprzedał się dobrze, a że przy XII pracowała w dużej części ekipa odpowiedzialna za VS, to nie chcieli popełnić tego samego 'błędu'... _^_ A Balthier miał od samego początku walić takimi tekstami, jako taka zabawa z konwencją, przebijanie czwartej ściany...Lady Luck pisze:Podobno początkowo to Balthier miał być główna postacią- całe szczęście później "przejmuje dowodzenie" ("I`m the leading man here") i fabuła w ogóle jakby omijała Vaana szerokim łukiem I myslę, że to mogłoby potwierdzać plotkę o Baltazarze (dlaczego, DLACZEGO nie został tym głównym bohaterem )
Teraz główny powód narzekania. FF X, X-2, XII... cierpią z powodu strasznej powtarzalności stworków. W X już w cholerę rzygać mi sie chciało, kiedy widziałem -nastą mutację wilka, flan'a czy tanket'a... Chyba biedacy czasu nie mieli _^_ w X-2 nie było to tak uciążliwe, ale nie zmienia to faktu, że wciąż powtarzalność była - i to spora. Nawet wśród stworków jakie się w tej części pojawiły. W kółko to samo, tylko o innej teksturze, nieco zmienionymi detalami i statystykami/atakami. XII nie jest wiele lepsze. Wszelkich mutacji Sleipnir'a, Wolf'a, Couerl'a, Wild Snake'a czy innych jest wręcz nieprzyzwoicie dużo. Malboro rozmnożyły się jak by zamiast mięsa (genialny bestiariusz z opisami - pokochałem ^^ ) żarły samą paszę z modyfikowanego genetycznie zboża wspomagającego rozmnażanie, do tego nie stanowią prawie żadnego zagrożenia, oberwanie Bad/Putrid Breath jest okazjonalne. Jeno Carrot pokazywał pazurki, bo Wild Malboro był strasznie cienki... Rozumiem że pokazanie pola eksploracji z biegającymi stworkami umożliwiło danie 'lokalnych' gatunków wieeeelu stworków, ale chwilami to przesada. W czasach do IX były powtórzenia, ale na Trygłowa i Swaroga - stworków było mniej a bardziej zróżnicowane Toć chwilami jak wchodziłem do lokacji i widziałem znowu te same stworki w innych set'ach tekstur, to mnie trzęsło - widząc że następne 2 - 3 godziny będę tłukł to samo, aż do następnej lokacji, czy obozowiska _^_ Chociaż w sumie dało się to przeżyć, to szczerze mówiąc - przesadzili z tym z deka.