Jezeli chodzi o multi w MoH na PS2 to tylko Rising Sun miał pożądny tryb (erm.. mówię o split screen :] ). Cemu? Bo o ile się nie mylę to nigdzie indziej nie było możliwości ustawienia botów No i wszystkich Medali to tylko Rising Sun miałem, przeszedłem i nie było źle... szkoda tylko że musiałem do Japończyków strzelaćsoniq17 pisze:Oprócz serii ciekawych kampanii każda z tych gier posiada ciekawy tryb multiplayer.
Never heard of it.... _^_soniq17 pisze:No ale oczywiście nie zapominajmy o najlepszej serii gier czyli... Final Fantasy.
Ten Killzone to jakaś padlina straszna... ja rozumiem, że to na konsole przenośne i w ogóle... ale żeby z FPP zrobić coś takiego? Człowiek chciałby poznać jakąś dalszą fabułę, czy coś, ale przecież w taką gre się imo nie da grać. Bo co to za przyjemność... widok z góry... fe..white raven pisze:A czy Killzone: Liberation na PSP nie jest sequelem?
A propo Killzone'a. Kiedyś już był o tym topic i pisałem conieco... teraz tylko jeszcze raz wspomne o świetnym multiplayu :] Tak! Dla mnie dobry FPP na PS2 w którego miałbym grać musi mieć dobry multi! Bo co mi z grania w FPP... są krótkie, zwykle przechodze je tylko 1 raz. A jak jakaś gra ma multi, a raczej splitscreena i boty do ustawienia... to można grać w nieskonczoność :] (do dziś gramy z kumplem właśnie w MoH:RS i KZ, jak tylko się nadaży okazja. I jakoś się nam nie nudzi :]).