GTA SA
Moderator: Moderatorzy
a dorwał ktoś z Was ten wielki, pasażerski samolot? Jest schowany w hangarze w yyyy (nie pamiętam gdzie, chyba w Los Santos) - kawał bydlaka. Fajnie się tym lata, ale najwieksza frajda (a przy okazji wysiłek) to wyjechanie z hangaru i star... ooo tak pas startowy zużyty na maxa. Tylko raz udało mi się nim wylądowac, zwykle nie wystarczało mi pasa startowego i wpadałem na jakieś budynki, bądź inne samoloty
Umierając zawsze miej przy sobie prezerwatywę... nawet po śmierci możesz zarazić się HIV albo jakimiś innymi fajnymi wenerami.
Taaak,latałem tym i to wiele razy,wyjazd troche trwa,ale nie rozumie,co znaczy:
Co do lądowania,to bez problemu ( no może nie tak zupełnie bez
) można wyladawc w San Fierro ( tym pierwszym mieście ),w drugimm też można sie zmiescic,a na pustyni jeszcze nie próbowałem.
on ma taka siłe ciagu,że sie odrywa od ziemi po paru metrach i ma najkrótszy rozbieg z wszystkich samolotów.Gagarin pisze:star... ooo tak pas startowy zużyty na maxa
Co do lądowania,to bez problemu ( no może nie tak zupełnie bez
) można wyladawc w San Fierro ( tym pierwszym mieście ),w drugimm też można sie zmiescic,a na pustyni jeszcze nie próbowałem.FF XII W trakcie katowania
O.o to albo ja nie umiem latac albo cos nie tak z grą miałem... bo na serio, żeby wystartowac i wylądowac to trochę napocic się musiałem. Zwykle próbowałem wyjądowac w Los Santos :] a na pustyni... to lądowałem skacząc ze spadochronem :DTomajS pisze:on ma taka siłe ciagu,że sie odrywa od ziemi po paru metrach i ma najkrótszy rozbieg z wszystkich samolotów.
Umierając zawsze miej przy sobie prezerwatywę... nawet po śmierci możesz zarazić się HIV albo jakimiś innymi fajnymi wenerami.
Ehh... no dobra namówiliście mnie Co prawda chętniej pograłbym sobie w VC, ale dopóki jej nie zdobęde bede grał (w przerwach między Oblivionem ofcoz) w SA. Ogólnie gra sie nieźle i przyjemnie, ale wkurzaja niektóre błędy, czasem kamera denerwuje. Heh, można się rozpędzic na maxa i pierdyknąć w bylejaki płotek a skutkiem bedzie jedynie zmasakrowane auto, ale za to taka latarnia przy lekkim dotknięciu leci na ulicę ><. 
Co prawda chętniej pograłbym sobie w VC, ale dopóki jej nie zdobęde bede grał (w przerwach między Oblivionem ofcoz) w SA. Ogólnie gra sie nieźle i przyjemnie, ale wkurzaja niektóre błędy, czasem kamera denerwuje. Heh, można się rozpędzic na maxa i pierdyknąć w bylejaki płotek a skutkiem bedzie jedynie zmasakrowane auto, ale za to taka latarnia przy lekkim dotknięciu leci na ulicę ><. Odpaliłem gre i sprawdziłem,da sie wylądować na pustyni,ale samolot jest tak szeroki,że uderzy w hangar po lewej i ten wielki po prawej.Ale wystartowac sie już chyba nie da,bo zawrócic jest bardzo ciężko.Gagarin pisze:a na pustyni... to lądowałem skacząc ze spadochronem
W drugim miescie ladowanie i start są bardzo proste,ale ladowanie w Las Venturas już jest mało realne,ciasno tam i pas krótki jest,ale jeszcze popróbuje.
No ja własnie szukałem obok satelity i nie widziałem,możliwe,że ich nie było w tym momencie. btw:dzięki za info.Kimahri pisze:Aha TomajS- to okulary termiczne sa obok satelity
FF XII W trakcie katowania
Tak to prawda bo one sa jakos bardzo zadko O_o'' na jakies 10 dni 2 razy udalo mi sie je znalescTomajS pisze:No ja własnie szukałem obok satelity i nie widziałem,możliwe,że ich nie było w tym momencie. btw:dzięki za info.
Aha co do tego wielkiego samolotu, gdzie on jest ?? :D kiedys ktos pisal , ze w las venturas w hangarze na lotnisku, i owszem tam sa 2 otwarte hangary, czy to tam?? , czy moze gdzie indziej??
hangar jest zamknięty... lotnisko w Las Venturas udaj się w stronę wielkiego hangaru na południu lotniska, podejdź pod same drzwi do hangaru aż zaczną się otwierac (z góry w dół), poczekaj aż zsuną sie całkiem na dół, i wejdź na betonowe podwyższenie bez którego nie wsiądziesz do tego gianta, wsiądź do samolotu i polataj sobie :D have fun
Umierając zawsze miej przy sobie prezerwatywę... nawet po śmierci możesz zarazić się HIV albo jakimiś innymi fajnymi wenerami.
nie, bez zadnych misji... tylko weź pod uwagę to, że drzwi od hangaru otwierają sie dłuuugo. Dawno w to grałem, ale hangar jest chyba po prawej stronie od wejscia na lotnisko
Umierając zawsze miej przy sobie prezerwatywę... nawet po śmierci możesz zarazić się HIV albo jakimiś innymi fajnymi wenerami.
Tak juz latalem, on sie nazywa AK-400. LOL dziwny jest ^^ podniecilem sie jak go zobaczylem, ze taki duzy i wogole, ale gorzej bylo jak do niego wsiadlem 
cholernie wolno cofa z tego hangaru i potem jeszcze sie ustawic na pasie ; jak juz polecialem to probowalem ominac budyki ^^ katastrofa byla 
potem probowalem przeleciec pod mostem na pustyni- jeszcze gorzej _^_, ale ogolnie sie fajnie lata, tak poooooooowoli ale milo, no i dobze sie nim laduje
cholernie wolno cofa z tego hangaru i potem jeszcze sie ustawic na pasie ; jak juz polecialem to probowalem ominac budyki ^^ katastrofa byla potem probowalem przeleciec pod mostem na pustyni- jeszcze gorzej _^_, ale ogolnie sie fajnie lata, tak poooooooowoli ale milo, no i dobze sie nim laduje a jak ze startem? potrzebuje dużo pasa? i ogólnie miałes problemy z ruszeniem? bo ja jak pisałem wcześniej: wysilałem sie. Ale czadowy jest... taki powolny, ale jak się rozbryka to można poszalec :D
Ale i tak Hydra wymiata :D
taki powolny, ale jak się rozbryka to można poszalec :D Ale i tak Hydra wymiata :D
Umierając zawsze miej przy sobie prezerwatywę... nawet po śmierci możesz zarazić się HIV albo jakimiś innymi fajnymi wenerami.
D startu potrzebowalem okolo 1/2 pasa w Las Venturas, nie ,ogolnie to wiekszych problemow z startem nie bylo, gorzej bylo jak dolecialm do Los Santos ( to juz pisalem^^) pierdyknolem o budynek bo ciezko mi bylo ze skreceniem _^_
No jest super taka wieeeeeeelka kobyla latajaca :D
EDIT:
Czy mozna gdzies w grze sprawdzic jaki jest dzien tygodnia??
No jest super taka wieeeeeeelka kobyla latajaca :D
Taa 2 godziny sie meczylem zanim szczailem , ze przesuniecie do przodu prawej galki analogowej przeniesie nas do trybu "samolotowego"^^ ja tam wole Rustlera ^^Gagarin pisze:Hydra wymiata :D
EDIT:
Czy mozna gdzies w grze sprawdzic jaki jest dzien tygodnia??
Jeśli grasz na PS2 to chyba klawisz R2,pokazuje ci okienko ze statystykami i na dole,masz skrót nazwy obecnego dnia.Kimahri pisze:Czy mozna gdzies w grze sprawdzic jaki jest dzien tygodnia??
Nie wiem co wy macie z tym startem:P ale mi on sie wznosi w powietrze po ok.20% długosci pasa.Omijanie budynków to mały problem,dla tego nie latam nim miedzy wierzowcamiKimahri pisze:D startu potrzebowalem okolo 1/2 pasa w Las Venturas, nie ,ogolnie to wiekszych problemow z startem nie bylo, gorzej bylo jak dolecialm do Los Santos ( to juz pisalem^^) pierdyknolem o budynek bo ciezko mi bylo ze skreceniem _^
FF XII W trakcie katowania
Myhy gram na ps2 zaraz sprawdze, dziekiTomajS pisze:Jeśli grasz na PS2 to chyba klawisz R2,pokazuje ci okienko ze statystykami i na dole,masz skrót nazwy obecnego dnia.
Po ok. 20% pasa to on sie wznosi jak strzalke w dol naciszniesz, dlatego masz racje TomajSTomajS pisze:Nie wiem co wy macie z tym startem:P