GTA SA
Moderator: Moderatorzy
Uważam że ta gra jest świetna , duze miasto , wiele misji , duzo broni , zle , dobre i glupie charaktery xD . W tą gre mozna dlugo grać ale wedlug mnie ona ma cos takiego ze po pierwszym przejsciu tej gry czlowiek juz nie ma ochoty jeszcze raz być Carlem Johnsonem. Muszę się pochwalić ze jako nieliczny ze znanego mi otoczenia przeszedlem calą bez kodow i sądze ze zabawa jest milion razy lepsza. Grafika ładna , nie powiem . Godny następca wielkiej serii Grand Theft Auto. Teraz tylko czekać jak wyjdzie GTA 4 na X-Boxa 360 oraz PS3 xD.
Ostatnio zmieniony ndz 25 mar, 2007 18:44 przez UNOisMAD, łącznie zmieniany 1 raz.
Hmmm zatęskniłam za GTA I aż musiałam w jakąś część się zaopatrzyć : D No i padło na... VC : D Tak, jak dla mnie to chyba najlepsza część : ) W 3 brakowało mi motorków no i jakoś tak... SA odrzuciło mnie na samym początku z bohaterem Jeszcze może kiedyś się skuszę na VCS...
Mam nadzieję, że tym razem wreszcie skończę ową część : P Tak btw. dużo misji jeszcze jest po tej polegającej na Bo mam przeczucie, ze nie Ale i tak przecież tutaj oprócz tych misji są jeszcze dodatkowe z taksówką albo autobusem (rozwożenie pizzy chyba też było nie??)
Jednak mam problem : ( Zdaje mi się, ze on częsty jest w GTA Od razu mówię, ze nie psuje mi się konsola... Mam ją od niecałego roku i naprawdę nie mam problemów : P Tylko chodzi o to, że po jakimś dłuższym czasie grania obraz się jakby niszczy... I nie widać np. budynków, w które można wjechać... : ( No, a tak się raczej grać nie da... Miał ktoś taki problem?? Bo mi się on zdarza nie pierwszy raz... Oczywiście wcześniej nie na tej konsoli : P Żeby nie było ^^
A co do SA to chyba nawet grałam w to dosyć długo i miałam gdzieś siłownię i jedzenie I jakoś przeżył : D Albo to inna część była... Nie... Raczej nie : P
Mam nadzieję, że tym razem wreszcie skończę ową część : P Tak btw. dużo misji jeszcze jest po tej polegającej na
Kod: Zaznacz cały
uratowaniu Lance'a?
Jednak mam problem : ( Zdaje mi się, ze on częsty jest w GTA Od razu mówię, ze nie psuje mi się konsola... Mam ją od niecałego roku i naprawdę nie mam problemów : P Tylko chodzi o to, że po jakimś dłuższym czasie grania obraz się jakby niszczy... I nie widać np. budynków, w które można wjechać... : ( No, a tak się raczej grać nie da... Miał ktoś taki problem?? Bo mi się on zdarza nie pierwszy raz... Oczywiście wcześniej nie na tej konsoli : P Żeby nie było ^^
A co do SA to chyba nawet grałam w to dosyć długo i miałam gdzieś siłownię i jedzenie I jakoś przeżył : D Albo to inna część była... Nie... Raczej nie : P
"Na Boga, udawajmy normalnych, skoro nie możemy być normalni, bo inaczej nie wydobędziemy się stąd."
To jeszcze nawet nie połowa gryEiko pisze:jest po tej polegającej na
Kod:
uratowaniu Lance'a?
Bo mam przeczucie, ze nie
Wiem że problem na konsolach też jest taki że jak powiedzmy jedzie się z dużą prędkością to konsola nie nadąża wczytywać elementów gry takich jak budynki czy nawet ulice. Ja jeszcze nie trafiłem na problem który opisujesz. Jest on stały czy czasowy ? (chodzi mi o to czy budynek którego nie widać pojawia się po jakimś czasie czy nie)Eiko pisze:Jednak mam problem : ( Zdaje mi się, ze on częsty jest w GTA Od razu mówię, ze nie psuje mi się konsola... Mam ją od niecałego roku i naprawdę nie mam problemów : P Tylko chodzi o to, że po jakimś dłuższym czasie grania obraz się jakby niszczy... I nie widać np. budynków, w które można wjechać... : ( No, a tak się raczej grać nie da... Miał ktoś taki problem??
Oj warto warto VCS tak jak LCS pokazuje początki Vice City i Liberty City. Jako że LCS była (fabularnie dobra) graficznie niepoprawna (strasznie klatkowała) to VCS jest już świetna. Fajnie np. zobaczyć jak rozwijał się Salvatore w LC czy początki Lance'a w VCEiko pisze:Jeszcze może kiedyś się skuszę na VCS...
Mistrz polecił mi unikać niepotrzebnych walek!
Po jakimś czasie... Ale nawet nie jak się maksymalnie rozpędzę co jest dziwne... Hmm nie wiem czemu tak jest : ( No cóż trudno : Psoniq pisze:Jest on stały czy czasowy ?
Serio?? Looool : D A ja myślałam, ze końcówka (bo mówię o drugim mieście : P) Tzn. że potem jest jeszcze coś po tej drugiej części miasta?? : P Choć sobie wyobrażam te misje potem o_O Hmm jeszcze więcej kombinowania chybaTo jeszcze nawet nie połowa gry
No to jak warto to już wiem w co zagram jak będę chciała zagrać w coś innego niż mamsoniq pisze:Oj warto warto
"Na Boga, udawajmy normalnych, skoro nie możemy być normalni, bo inaczej nie wydobędziemy się stąd."
Są tam jeszcze ciekawe rzeczy, no i oczywiście bardziej skomplikowane misje . Polecam też znaleźć 100 ukrytych paczek za które dostaje się możliwość latania Hunter'em (czyli Apache).Eiko pisze:Tzn. że potem jest jeszcze coś po tej drugiej części miasta?? : P Choć sobie wyobrażam te misje potem o_O Hmm jeszcze więcej kombinowania chyba
Mistrz polecił mi unikać niepotrzebnych walek!
soniq napisał/a:
Polecam też znaleźć 100 ukrytych paczek za które dostaje się możliwość latania Hunter'em (czyli Apache).
Aaaa czyli po to są te takie dziwne kaczkopodobne zielone cosie
soniq napisał/a:
Są tam jeszcze ciekawe rzeczy, no i oczywiście bardziej skomplikowane misje
No w sumie nie zdążyłam wszystkiego sprawdzić, bo chyba grę musiałam oddawać ^^ Ojć to mi narobiłeś smaka : P
A teraz mam nowe pytanie... Na czym polega pierwsza misja po zabicu Diaza (w rezydencji Tommy'ego ^^) Shakedown bodajże się nazywa... Bo jak dojeżdżam do supermarketu tam gdzie mnie ślą to widzę tylko multum różowych punktów na mapce, ale nie wiem o co chodzi Mam nadziewję, ze ktoś mi pomoże : P
Polecam też znaleźć 100 ukrytych paczek za które dostaje się możliwość latania Hunter'em (czyli Apache).
Aaaa czyli po to są te takie dziwne kaczkopodobne zielone cosie
soniq napisał/a:
Są tam jeszcze ciekawe rzeczy, no i oczywiście bardziej skomplikowane misje
No w sumie nie zdążyłam wszystkiego sprawdzić, bo chyba grę musiałam oddawać ^^ Ojć to mi narobiłeś smaka : P
A teraz mam nowe pytanie... Na czym polega pierwsza misja po zabicu Diaza (w rezydencji Tommy'ego ^^) Shakedown bodajże się nazywa... Bo jak dojeżdżam do supermarketu tam gdzie mnie ślą to widzę tylko multum różowych punktów na mapce, ale nie wiem o co chodzi Mam nadziewję, ze ktoś mi pomoże : P
"Na Boga, udawajmy normalnych, skoro nie możemy być normalni, bo inaczej nie wydobędziemy się stąd."
- kilmindaro
- Cactuar
- Posty: 537
- Rejestracja: pn 18 cze, 2007 21:39
- Lokalizacja: Terra
może jest po prostu za długa? ja osobiście po przejściu SA często wracałem do latania samolotami - uwielbiam to ^_^ im większy tym więcej frajdy. nie lubiłem tych małych wypierdków - awionetek a zdawanie na pilota to była niezła masakra. śmigłowcami jak nie lubiłem w żadnej części latać, ta nie lubię i w SA - są do bani, wolne i za dużo zachodu, nie można tak extremalnie sobie poszaleć... to jak wyjechać do lasu motorynką i udawać, że to cross :]MadTraks pisze:San Andreas... nie ma to jak bawić sie samolotami i smigłowcami po przejsciu gry :D Jednakże ta gra ma w sobie to coś co zniechęca do przejścia jej drugi raz ;/
siłownia mnie drażniła... z czasem wyglądałem jak taki czarny niedźwiedź :D
Umierając zawsze miej przy sobie prezerwatywę... nawet po śmierci możesz zarazić się HIV albo jakimiś innymi fajnymi wenerami.
niestety na PC... pewnie przez to, bo steruje się tym w cholere niewygodnie. za wolne są tyle przestrzeni w powietrzu, więc trzeba to jakoś wykorzystać bardziej ekstremalnie :DMadTraks pisze:a grałeś na konsoli czy na PC?
Umierając zawsze miej przy sobie prezerwatywę... nawet po śmierci możesz zarazić się HIV albo jakimiś innymi fajnymi wenerami.